Edyta - razem z toba czekam na jakies rady, ja co prawda chce jeszcze pokarmic ale Zuzia jest tak uzalezniona od cycka ze nie wyobrazam sobie ze moglaby z kims zostac na pol dnia, a od wrzesnia wracam do szkoly. Z zasypianiem u nas jest identycznie, w dzien to sama do mnie przychodzi, podciaga bluzke i idziemy spac
reklama
Nikodem co prawda już nie pije cyca ale on się sam odstawił no i od małego pije Bebiko.
Dzieci sa jeszcze za małe żeby zupełnie nie pić mleka - może wypróbujcie różne mleka sztuczne. Co do sposobu odstawienia to przy Monice pomogło posmarowanie sutków Cebionem, ale ona była dużo starsza. Ostatecznie możecie zaczekać do ukończenia pierwszego roku i spróbować dawać zwykłe mleko 2%.
Dzieci sa jeszcze za małe żeby zupełnie nie pić mleka - może wypróbujcie różne mleka sztuczne. Co do sposobu odstawienia to przy Monice pomogło posmarowanie sutków Cebionem, ale ona była dużo starsza. Ostatecznie możecie zaczekać do ukończenia pierwszego roku i spróbować dawać zwykłe mleko 2%.
Kludi
Mama Filipka i Franusia
Ewelia, Edyta Ja tez jeszcze daje cycka, u mnie identyczna sytuacj a jak u was.Chciałabym żeby Filip jeszcze troszke popił cycka choć nie koniecznie ale nie był przy tym uzależniony bo już mnie to męczy normalnie ciagle jestem nie wyspana, chciałabym w koncu wyskoczyć z mężem gdzieś wieczorkiem na dłużej nie martwiąc się że mały nie śpi i marudzi bo nie może zasnąć bez cycka tylko chciałabym wiedzieć ze zaśnie spokojnie np. przy babci i że się nie obudzi lada moment domagając się cycka
Też nie mam pojęcia czym zastąpić tego nieszczęsnego cycka bo mleko modyfikowane to on zwróci(chociaż dawno nie próbowałam,ale boję się ryzykować że nic sie nie zmieniło)Boję się też że nawet jakby było ok. to on już tak się uzależnił ze i tak będzie tego cycka chciał poprostu zeby pocycac i zasnać przy nim, bo jak mu dam kaszkę wieczorem to i tak ten cycek za chwile musi być do spaniaNo niewiem w każdym razie czekam na rady albo na cud.
Też nie mam pojęcia czym zastąpić tego nieszczęsnego cycka bo mleko modyfikowane to on zwróci(chociaż dawno nie próbowałam,ale boję się ryzykować że nic sie nie zmieniło)Boję się też że nawet jakby było ok. to on już tak się uzależnił ze i tak będzie tego cycka chciał poprostu zeby pocycac i zasnać przy nim, bo jak mu dam kaszkę wieczorem to i tak ten cycek za chwile musi być do spaniaNo niewiem w każdym razie czekam na rady albo na cud.
aneta456
kocham i jestem kochana
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2008
- Postów
- 6 185
Ja odstawiłam od cycusia jakieś dwa tygodnie temu.U nas na szczęście przeszło bezboleśnie,z tym że Ala piła cyca praktycznie tylko w nocy.Nigdy przy cycu nie zasypiała bo jej na to nie pozwalałam od samego początku jak tylko widziałam że odpływa to buch do łóżeczka i jakoś się udawało.
Jak pisałam wcześniej budziła się około 6 razy teraz jak daję butlę to tylko 3.
Sposób był banalny,po prostu pierś zastępowałam butlą i tylko jak miałam przepełnione to dałam trochę possać i tyle.Teraz jeszcze coś tam leci ale nie czuję nadmiaru.
Jeśli chodzi o nocnik to nie mam takiego sprzętu na stanie,szczerze mówiąc jeszcze nie myślałam żeby zakupić,ale może trzeba się zastanowić.
Luxik-Gratulacje dla Tomeczka.
Kama-Fajnie że się trochę rozerwaliście.Ja póki co nie zostawię jeszcze małej na noc z nikim,bo ona często się budzi a ja jestem taki typ że nie potrafię wykorzystać nikogo bo było by mi go szkoda że ma nockę przechlapaną wolę ja się pomęczyć.No cóż już taka jestem,wiem że głupio robię ale inaczej nie potrafię.
Jak pisałam wcześniej budziła się około 6 razy teraz jak daję butlę to tylko 3.
Sposób był banalny,po prostu pierś zastępowałam butlą i tylko jak miałam przepełnione to dałam trochę possać i tyle.Teraz jeszcze coś tam leci ale nie czuję nadmiaru.
Jeśli chodzi o nocnik to nie mam takiego sprzętu na stanie,szczerze mówiąc jeszcze nie myślałam żeby zakupić,ale może trzeba się zastanowić.
Luxik-Gratulacje dla Tomeczka.
Kama-Fajnie że się trochę rozerwaliście.Ja póki co nie zostawię jeszcze małej na noc z nikim,bo ona często się budzi a ja jestem taki typ że nie potrafię wykorzystać nikogo bo było by mi go szkoda że ma nockę przechlapaną wolę ja się pomęczyć.No cóż już taka jestem,wiem że głupio robię ale inaczej nie potrafię.
Ostatnia edycja:
NataK
Mamusia Kubusia :-)))
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2008
- Postów
- 1 061
przyznam, ze u mnie podobnie jak u Madziary Kubus odstawił się sam od piersi, po prostu nie chciał pic odkąd zacząl dostawać pierwsze konkrety.
Nie wiem dziewczyny co poradzic, moze na początek dobra butla z anatomicznym smoczkiem i waszym odciągniętym mleczkiem do którego powolutku będziecie dolewać mleko z puchy(ale ktore jest naj...to nie wiem, bo my znamy tylko wstrętny Nutramigen). Myślę, ze z czasem dzieci się przestawią, trudniej będzie im tylko zastąpić ten fizyczny i jedyny w swoim rodzaju kontakt buźki z cycusiem.ale ze spokojem na pewno się uda, wierze, ze jestescie juz zmeczone tymi karmieniami i troszkę przez to przywiązane, glowa do gory dacie radę ;-)
Luxikbravo dla bąbla za łozeczkowe zasypianie, u nas ze spaniem znowu przerąbane, bo odkad nauczyl sie wstawac w lozeczku trzeba przy nim siedziec, dopoki nie zasnie...i nie ma szans na samodzielne zasypianie, co się ruszę, to on hop na brzuch, siada i wstaje skubaniec mały
Nie wiem dziewczyny co poradzic, moze na początek dobra butla z anatomicznym smoczkiem i waszym odciągniętym mleczkiem do którego powolutku będziecie dolewać mleko z puchy(ale ktore jest naj...to nie wiem, bo my znamy tylko wstrętny Nutramigen). Myślę, ze z czasem dzieci się przestawią, trudniej będzie im tylko zastąpić ten fizyczny i jedyny w swoim rodzaju kontakt buźki z cycusiem.ale ze spokojem na pewno się uda, wierze, ze jestescie juz zmeczone tymi karmieniami i troszkę przez to przywiązane, glowa do gory dacie radę ;-)
Luxikbravo dla bąbla za łozeczkowe zasypianie, u nas ze spaniem znowu przerąbane, bo odkad nauczyl sie wstawac w lozeczku trzeba przy nim siedziec, dopoki nie zasnie...i nie ma szans na samodzielne zasypianie, co się ruszę, to on hop na brzuch, siada i wstaje skubaniec mały
edyta80
Mama 2001 i 2007 :-)
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2007
- Postów
- 887
Nata - problem w tym, że ja np nie moge odciagnąc pokarmu, bo mam go zbyt mało. Mi tak sie jakoś porobiło ,że pokarm nachodzi w momencie jak Ola zaczyna pić.
Słyszałam, że dobrym sposobem jest dodanie kakao do mleka oczywiscie małe ilośći tak zeby zmienic smak. Niewiem czy u nas by to przeszło, muszę spróbować.
Ja ostatnio pare razy zaryzykowałam i dałam Olce budyń na zwykłym mleku nic jej nie było. O dziwno budyń jej bardzo smakuje wcina bez problemu, bo z kaszką nie idzie tak łatwo.
Słyszałam, że dobrym sposobem jest dodanie kakao do mleka oczywiscie małe ilośći tak zeby zmienic smak. Niewiem czy u nas by to przeszło, muszę spróbować.
Ja ostatnio pare razy zaryzykowałam i dałam Olce budyń na zwykłym mleku nic jej nie było. O dziwno budyń jej bardzo smakuje wcina bez problemu, bo z kaszką nie idzie tak łatwo.
Antylopka
Potrojna mamuska
Cześć dziewczyny:-)
Piszę , bo potrzebuje rady Niewiem ile z was jeszcze karmi piersią ale pewnie niektóre już są po odstawieniu. Ja zastanawiam się nad odstawieniem tylko niewiem teraz czym zastapić mój pokarm. No a poza tym jak się w ogóle za to zabrać. Ola za nic w świecie nie wypije mleka modyfikowanego juz nie raz próbowałam to pluła strasznie. :-(
Najlepiej jest to zrobić stopniowo, tzn. wykluczać kolejne karmienia. Na pewno dajesz obiadki i deserki (owoce czy cos tam). Wyklucz np. karmienie przedpołudniowe i podaj w zamian jakąś mleczną owsiankę czy jakies inne sniadanko. To sa pokarmy mleczne, a nie mleko modyfikowane samo w sobie. osobiście obawiałam sie jak to będzie, szczególnie w nocy i przy zasypianiu. Najpierw podawałam kaszkę z butli prezed spaniem, a i tak jeszcze kilka łyków i przytulanki z panem cycusiem były. Ale potem juz zaczęłam ograniczać i starałam się aby nie było po wieczornym karmieniu piersi i zdziwiłam się, gdy się jej nie domagala. W nocy bez płaczu, albo popija herbatke jabłko, malisa, albo ja tylko przytulam i zasypia dalej.
Co do mleka, to podaje tylko rano ok.7. Pierwszy raz złościla sie na butlę i ją wyrzucała. Nie dalam cycusia. jak na 3 dzień spróbowala mleko, to się zdziwiłam, bo od razu wypiła do końca (120ml na początek) i codzień robiłam więcej i teraz wypija 200ml.
powodzenia
Kludi
Mama Filipka i Franusia
Normalnie mam już dość padam na twarz.Ja wczoraj to myślałam że nie wytrzymam i przetrzepie Filipowi tyłek, tak mnie z równowagi wyprowadził i ogólnie miałam dość, cały dzień marudził a wręcz płakał i wrzeszczał jak oderwałam się od niego choć na 5 sekund i 5 centymertrów,dosłownie nic nie mogłam zrobić więc wsadzałam go to do chodzika to do łóżeczka niczym się nie zabawił i cały czas ryk i ogólnie cyrk, bo i przy jedzeniu łaził i marudzil kilka razy łyżke z zupą mi wytrącił itp. itd. Ręce opadają.dziś wcale nie jest dużo lepiej a jeśli już to dlatego że się poddałam i łazilam znim tak jak on lubi
A teraz na dodatek nie chce spać i się drze bo cycek uciekł, mam dośc bo cycał i cycał a spać nie spi więc posłałam tatusia żeby go ululał ale jak na razie nici z tego całą butle herbatki obalił i nic a czasem jak tak robiłam to skutkowało choć nie zawsze. O właśnie chyba się udło tatusiowi uspać ale trochę to ptrwało
A teraz na dodatek nie chce spać i się drze bo cycek uciekł, mam dośc bo cycał i cycał a spać nie spi więc posłałam tatusia żeby go ululał ale jak na razie nici z tego całą butle herbatki obalił i nic a czasem jak tak robiłam to skutkowało choć nie zawsze. O właśnie chyba się udło tatusiowi uspać ale trochę to ptrwało
reklama
Kludi rozumiem cię bo mnie dzisiaj Niki tez doprowadził do szału niemal. Ostatnio jest bardzo ciężki do uśpienia. Widac, że oczy mu się kleją a na siłę walczy ze spaniem i ucieka z łózka. Potem marudzi i nie wie co chce. Jedyny sposób to do wózka i na spacer - zasypia po minucie - no ale z drugiej strony nie moge z nim ciągle spacerować - zwłaszcza gdy na dworzu takie słońce.
Podziel się: