Oj nasz Tomuś też nie słucha... chyba, że na prawdę wie, że coś się może stać (np. do rozpalonego kominka, pomimo zabezpieczającej barierki, nie podejdzie bliżej niż na 1 metr)... ale za to do lustra podejdzie i jeszcze uderzy, bo chyba nie dociera do niego, że to lustro jak się stłucze to może zrobić mu krzywdę... a od samego początku czuje ciepło od kominka i dlatego nie podchodzi...
No i jeszcze jak jest zmęczony (gdy np. nie spał w południe) to robi się z niego mały diabełek wcielony... wtedy to nawet za stopięćdziesiątym razem by nie posłuchał, że czegoś niewolno dotykać/robić.
Myślę, że to taki wiek... maluchy są wszystkiego ciekawe... i ta ciekawość jest silniejsza niż to co mówią rodzice... byle by ta ciekawość kończyła się wcześniej niż kończy nasza cierpliwość![Rofl2 :rofl2: :rofl2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/rofl.gif)
Osobiście staram się nie stwarzać takich sytuacji w których mówię "niewolno", a jak już niewolno, to tłumaczę dlaczego
choć nie zawsze wychodzi.
Wiem natomiast jedno, że jak młody się bawi swoimi zabawkami i np. chce zburzyć wieżę którą usilnie budowaliśmy to nie mówię "nie niszcz" bo to w końcu jego zabawki i jak chce to niech z nimi robi co mu się podoba.
No i jeszcze jak jest zmęczony (gdy np. nie spał w południe) to robi się z niego mały diabełek wcielony... wtedy to nawet za stopięćdziesiątym razem by nie posłuchał, że czegoś niewolno dotykać/robić.
Myślę, że to taki wiek... maluchy są wszystkiego ciekawe... i ta ciekawość jest silniejsza niż to co mówią rodzice... byle by ta ciekawość kończyła się wcześniej niż kończy nasza cierpliwość
![Rofl2 :rofl2: :rofl2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/rofl.gif)
Osobiście staram się nie stwarzać takich sytuacji w których mówię "niewolno", a jak już niewolno, to tłumaczę dlaczego
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Wiem natomiast jedno, że jak młody się bawi swoimi zabawkami i np. chce zburzyć wieżę którą usilnie budowaliśmy to nie mówię "nie niszcz" bo to w końcu jego zabawki i jak chce to niech z nimi robi co mu się podoba.