Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Edyta - dosjkonale wiem co przechodzisz. Trzymamy kciuki żeby to tylko katarek był i szybko przeszedł.
My w sobotę byliśmy na grillu i sie bardzo pogoda zepsuła - i chyba zdążyło Filipka przewiać zanim uciekliśmy do domu. Ma katar i trochę pokasłuje. Rano pójdę z nim do lekarza (bo dzisiaj nie zdążyliśmy a po południu jest taka głupia lekarka, to wole sobuie iodpuścić. Mam nadzieje ze wytrzyma

Odnośnie zęba to sie da wprawić, ale czy u takich maluchów to jest wogóle sens coś takiego robić? A że sie da to wiem bo jak mi ząb pękł i dentysta go oglżądał, to powiedział żeby sie nie martwić, bo jesli się go nie da zrobić natruralnymi metodami, to można wyjąć któregoś z tyłu (nawett niepotrzebną ósemkę), obrobić i wstawić za tamtego. Co mnie uspokoił to nie powiem :-D - odrazu mnie poty oblały. No ale jak widac da sie wyjąć ząbka i go później wstawić
 
reklama
Z tym zębem to ja pojęcia nie mam czy takie coś się da zrobić i oby żadna z nas tego nie musiała doświadczyć...
Edyta no to współczuję... u nas na szczęście katar przechodzi ale miałam takie momenty gdzie myślałam że jest nawrót a wydaje mi się że to dlatego że gorąco w domu okna pootwierane i jest przeciąg tylko przy takiej duchocie się tego nie czuje a maluchy nam zawiewa, tak mi się wydaje, poza tym Kuba ucieka mi na kafelki do korytarza bo tam mu się najlepiej raczkuje no a jak wiadomo tam jest chłodno...
 
Witamy,też ostatnio rzadko bywamy ale zapewniam,że o Was myślimy:tak:
Kurcze znów jakieś choróbska:no: u nas katar trwał tydzień ale też jednego dnia było lepiej potemznów gorzej a po 7 dniach minęło:tak:
Edyta Ola naprawdę często Ci bidulka choruje:-:)-:)-(biedne dzieciątko:no:ja bym chyba wybrała się do jakiegoś dobrego lekarza, żeby zdiagnozował czemu tak się dzieje albo skierował do dobrego ośrodka gdzie Wam pomogą. Może jakaś kuracja wspomagająca odpornośc, wizyty w grocie solnej albo jakieś inne metdy:confused: bo kolejne antybiotyki nic dobrego nie wniosą i nie ma na co czekac:-(każdy kolejny zmniejsza szansę na wyleczenie kiedyś poważnej infekcji bakteryjnej bo mała się uodparnia na niego i na cała grupę leków jednocześnie:confused:Znajoma jeździ do groty solnej właśnie i sobie chwaliła, że małemu pomaga:tak:Napewno są poradnie zajmujące się takim problemem popytaj, może jest konkretna przyczyna spadku odporności u małej. Przepraszam, że się tak rozpisałam ale szkoda maleństwa a może da się temu zaradzic:tak:ZDRóWKA życzymy!!!
Kira a co u Adasia? lepiej już? teraz chyba znów jakaś zaraza przyszła:wściekła/y: oby szybciutko minęło:tak: a jak zakupy??? pochwal się na zamkniętym;-)też szukam jakiejś kreacji (na wesela) może mnie zainspirujesz:-D
Dla Filipka i Kubusia rownież duuuużo zdrówka:tak:
 
u nas jak na razie temperaturki niema, oby tak dalej, ale zastanawia mnie co to moglo byc? lub co to nadal jest?-bo chyba za wczesnie jeszcze na radochę, ze chorobsko sobie poszlo.ale co sie u was dzieje dziewczyny??? same chorobki :no: a lato w pelni, az się wierzyc nie chce, ze maluchy tak chorują w tym okresie, no bo tu jakiekolwiek przeziebienie moznaby zwalic na pogodę, ale w Polsce? DUZO ZDROWKA DLA BIEDRONEK :tak:
 
Nata - to oby to był konie choroby :tak:
A z ta pogodą u nas to jest tak, że teraz jest okropna. Chyba od was do nas przysżła :-p
 
Karolki - u nas niedaleko jest takowa grota i chyba zacznę z niej korzystać nie jest drogo wiem ,że płaci się za osobe dorosłą a dzieci chyba od 12 lat. Przy okazji Maciusia bym zabrała bo on też często choruje. Myślałam też nad wyjazdem nad morze ale to już bardziej skomplikowana sprawa bo po pierwsze ode mnie za daleko ja mieszkam okolice Ostrowa Wlkp wiec do morza jest chyba z 600 km ,po drugie zeby to przyniosło jakiś efekt to byśmy musieli bys tam co najmniej 2 tyg bo widomo w pierwszych dniach to dziecko się dopiero przyzwyczaja do zmiany klimatu, a niestety mój mąż zawodowy pracocholik pewnie nie pozwolił by sobie na tak dlugi urlop.

Nie mam pojecia dlaczego Ola spowrotem jest chora. Narazie ją naświetlam. Kiedyś pomoglo choć mnie to do końca nie przekonuje.
 
A WIĘC JEDNAK TRZYDNIÓWKA :tak::tak::tak: nawet nie wiecie jak sie ucieszylam, kiedy po pierwszej porannej drzemce Kuba obudzil się cały zakropkowany, juz wczoraj mial delikatne plamki na brzuszku, ale myslalam, ze to od pieluszki i pewie z przegrzania, ale dzis wyszlo szydlo z worka, pozniej wrzuce fotki, to zobaczycie jak wyglada ;-) no to mi ulzylo... dobrze, ze się wstrzymałam z tym antybiotykiem, bylo to ryzykowne, ale jednak moja intuicja nie zawiodła ;-)
Zdrowka dla pozostałych ;-)
 
reklama
Nata super że się wyjaśniło :-) a zdjęcia chętnie zobaczę bo jeszcze nie mieliśmy z tym do czynienia.
Edyta z grotami to trzeba uważać bo te takie zrobione w szopie to mało skuteczne są, kiedyś gdzieś o tym czytałam ale już nie wiem gdzie. Sama się chciałam do takiej wybrać ale po tym artykule sobie darowałam. Zaszkodzić nie zaszkodzi :-)
 
Do góry