My mamy
maxi cosi, do 13 kg, wiec jesli maly bedzie juz taki ciezki zmienimy na wiekszy tez na
maxi cosi,choc ostatnio wpadl mi w oko z
Audi, ceny podobne wiec jeszcze sie zastanowimy.
odnosie chodzika to tak, nasze mamy, bacie, ciotki, wszystkie wychowywaly swoje pociechy na chodzikach i jakie zdrowe porosly,z drugiej strony fizjoterapeuci je odradzaja ,sama juz nie wiem co myslec,moze kiedy bede zajeta wsadze malego na chwilke do chodaka, mysle ze czasami na krotko nie zaszkodzi.
Kubala sliczny synus, wesoly smieszek
Kludi u nas jest to samo
,moim zdaniem im sie cos sni, bo kiedy sie wybudza i placze lece do niego z cyckiem , przytulam robie ciiiiii , on pociamka chwile i spi.Czasami wiem ze boli go brzuszek,wtedy daje mu sab simplex i zasypia.
Ewelina z ta pielucha i siuskami tak jak Madziara to opisala nie brzmi zle, skoro dziala , ja bym to zrobila kiedy bym wiedziala ze maly sie meczy,powodzenia;-)
Nata fajny ten tygrysek,troche jak bandzi
tez juz myslalam o zakupie hustawki, tylko takiej stojacej, bujanej,ale powiem ci ze ta twoja nawet mi sie podoba.
A moj maly pruka i czka ciagle,poplakuje przy tym, taki grzeczny byl rano, a popoludniu zaczal sie koncert,i wiem od czego, od mojego kawalka batona
,Rany jakie to przykre, jadlam ten kawalek jakby ktos nademna z siekiera stal, bo wiedzialam ze sie to na malym odbije, no i prosze
,ciekawe jak dlugo go tym razem przetrzyma,juz nie mam sily sie powstrzymywac, przed ciastkiem, czekoladka, salatka i takimi tam....czasami wiem ze nie powinnam a czasmi mysle ze to bardzo ciezko sie czasem nie skusic.