Ojejku, jaki ruch tu dzisiaj, ale to dobrze, tyle ze juz zapomnialam co mialam komu napisac:-)
Co do glutenu to ja mam w ksiazeczkach tak jak Laura, czyli 2 lyzeczki mlecznej kaszki manny Bobovita, albo 1 lyzeczka kaszki pszennej z bananami Bobovita. Ja jeszcze nie podaje bo narazie sie boje ze to za wczesnie.
Kira - wogole to zauwazylam ze Hipp czesto "obniza" wiek w ktorym mozna podac niektore rzeczy, tak jak z tymi kaszkami co piszesz i np gruszki sa po 4 miesiacu a takie same Gerbera sa po 6.:-) Zreszta najwazniejsze zeby dawac roztropnie i obserwowac dziecko.
Ja dzisiaj zrobilam w innym miescie zapasy sloiczkow i kaszek za ponad 100 zl, u mnie nie ma wszystkich smakow, wiec kupilam wiecej.
Dawal ktos juz sliwki ze sloiczka? tak mysle ze dobre sa chyba na zatwardzenie. I zastanawiam sie czy mozna np. ugotowac zupe z marchewki i ziemniaczka i dodac brokuly ze sloiczka, ale chyba mozna, tak bede robic przynajmniej na poczatku jak zaczne gotowac, a chce zaczac od pol roku, bo marchewke i ziemniaczka to moge zdobyc z dzialki ale brokuly to napewno nie tymbardziej kurczaka lub inne mieso, a Gerbera znalazlam samo mieso w sloiczku.
A i zebym nie zapomniala.
Mam pytanie. Na tych kaszkach jest napisane zeby zuzyc po 2 - 3 tygodniach od otwarcia
Moja Zuzia tak szybko nie zje calej torebki, tymbardziej jak bede jej robic jednego dnia jeden smak a drugiego inny(kto by jadl ciagle to samo). A juz nie wspomne o tych glutenowych kaszkach gdzie dosypuje sie po 1 lyzeczce
No i moje pytanie czy Wy przestrzegacie tego terminu i wyrzucacie kaszki i kupujecie nowe?? to chyba troche bez sensu. Nie wiem czy cos sie moze stac jak postoi zakryta dluzej?
Co do przewrotow to sparzylam sie jak mala miala 2 miesiace, jak ja nioslam w foteliku to poluzowala sie roczka i przekrecil fotelik a Zuzia wyleciala. Ale aniolek chyba nad nia czuwal, bo miala przyczepiony do fotelika balonik i ten balonik sie przewrocil a ona wyladowala na nim
Nawet nie plakala. Ja za to przez 2 godziny sie trzeslam i nie moglam dojsc dod siebie. Teraz zapinam w pasy nawet jak ja sadzam w foteliku, lezaczku na podlodze, chyba ze jestem przy niej:-)
mrozik - caly czas trzymam kciuki