reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasze samopoczucie, trymestr po trymestrze !

Ja mogę spokojnie poczekać do maja, nie mam dodatkowych dolegliwości, faktycznie brzuchol spory, trochę ciężko mi się nakłada buty na stojąco,muszę się oprzeć jedną ręką , męczę się ekspresowo- nawet dluższe mówienie powoduje zadyszkę.
Ale poza tym junior grzeczny, nie bobruje boleśnie, nogi też nie puchną, kręgosłup nie doskwiera, mam obowiązkowy masażyk usprawiedliwiony ciążą, żyć nie umierać:-D Tatuś jakoś bardziej się widzę niecierpliwi niż ja:blink: przed wyjściem do pracy już tarmosił wózek (jeszcze mu zbrzydnie:-D i będzie uciekał przed nim)
 
reklama
Hope mam tak samo;) Odkad upewnilam sie ze bedzie cesarka i zostal mi tydzien to Najlepiej bym brzuszek odciela i schowala do lozeczka tak na jakies 2 miesiace jeszcze;P
 
co do jazdy autkiem to jak musze to wsiadam i jade ale jak wysiadam na parkingu i sa ludzie to patrza na mnie jak na jakies zjawisko z kosmosu, a najbardziej w sklepie drażnia mnie komentarze a pani z takim wielkim brzuchem gdzie w kolejkę na początek proszę niby fajnie ale włączaja sie humorki kobiety w ciąży wiem że mam wielki brzuch ale nie musza aż tego mi podkreślać:wściekła/y:
 
ilonka, masz rację można się zdenerwować o ten "wielki brzuch".Na szczęście ja słyszałam tylko "pani w ciąży".Chociaż czasami zdarza się pan albo pani z takim samym gabarytowo brzuchem a nie są w ciąży:-D
 
heheh dokladnie, moj tesciu przyjechal w piatek wchodzi do nas o Jezu jaka gruba! A ja do niego nie gruba tylko duza :-D ale jak sie obrusza jak mu sie mowi, ze jego brzuch wiekszy od mojego i sie spiera, ze mniejszy ;-)

adiaps ja mam od 5 dni taki bol krocza....ta kosc z prawej strony mnie boli, a wnocy to nie ma mowy o samodzielnym przekreceniu sie, wogole od tygodnia nie spie prawie wcale za to ten moj jak na zlosc sie wysypia...
 
mandrzejczuk mam wszystkie dolegliwości co Ty tak od 34 tygodnia, dotego dretwieją mi ręce jak spie, ból stawów niesamowity i poce się jak świnka codziennie wstaje cała mokra włacznie z włosami ;(, do tego nauczyłam się zasypiać ze skurczami i nie są takie złe, najgorsze to przewalenie cielska z boku na bok, ja chce w jedna a syn w drugą i trzeba małolatowi ustąpić, a rano nogą ruszyć nie moge bo mi biodro odpada.
 
haha to moj taki sam wredny jest, jak ja na lewy to i oj i odwrotnie, a w sobote na obiedzie u tesciow tak sie krecil, tak sie wiercil no ja mu sie nie dziwie, ze obiad smakowal ale bez przesady no i wywalil mi noge pod zebro az wystaje to ja madra mamusia gili gili go w ta stope, jak mi doje*** to myslalam, ze zaspiewam sopranem :-D i trzym tu ciezko twarda reka

ja mam takie glupie pytanie czy przez stres to mozna wczesniej urodzic? Mam tyle nerwow rodzinnych, ze szok...moja siostra znowu naodwalala i jestem z nia poklocona itp itd i kazda rozmowa z nia (czyt. klotnia) konczy sie u mnie kolataniem serca i bolem brzucha ze skurczami...od tygodnia od kad cala akcja sie zaczela to ja mam te skurcze i wogole jakies nerwobole...wszyscy mowia daj spokoj nie denerwuj sie ale wez sie nie denerwuj, jak to niezalezne ode mnie...
 
reklama
Mandrzejczuk to może po prostu najłatwiej będzie dać sobie spokój na razie i przez jakiś czas nie utrzymywać z siostrą kontaktów, skoro i tak ciągle się kłócicie?

Ja z moją siostrą też jakiś miesiąc temu strasznie się pokłóciłam, też serducho waliło mi tak, że myslałam że mi wyskoczy, oczywiście też dostałam skurczy, twardnienie brzucha co kilka minut itd.. Od tamtej pory do się do niej nie odzywałam, nie pisałam i jak ręką odjął :) No i to że się do niej nie odzywałam też chyba jakoś na nią wpłynęło bo przemyślała sobie to wszystko :)

Czasami niestety najlepszym wyjściem jest po prostu się odizolować na jakiś czas, mimo tego że ciężko bo przecież to siostra..
 
Do góry