Rany, dziewuszki, trzymajcie sie jakos z tymi mdlosciami! Nie zazdroszcze!
A ja wkurzona jestem na maksa!

Bylam u lekarza z tym moim przeziebieniem, bolacym gardlem i uchem... i polecil mi brac... paracetamol... No tyle to ja sama wiem!

Myslalam, ze da mi chociaz jakies krople do nosa, bo dychac nie moge, a tu d..... blada :-(
Kuruje sie sama, modlac sie, zeby sie to nie przeksztalcilo w cos powazniejszego. Mleko, czosnek, miodek, sok malinowy (po ktorym mam zgage na 102!). Ale czuje sie fatalnie, buuuuuuuuu :-(
I jeszcze kazal mi duzo pic. Jak spytalam co najlepiej i czy cieple czy zimne, to powiedzial, ze obojetnie, moge nawet wino i szampana... Bardzo smieszne, jakos nie jestem w nastroju do zartow - tym razem ;-)
Ale tu dzis Wam namarudzilam
Ela, daj znac jak tam po wizycie u lekarza!!!
Marylion, jak pytalam wczoraj o bole plecow, to mi lekarz powiedzial, ze to normalne, bo inaczej sie ,,pochylamy,, z brzuszkiem probujac utrzymac rownowage...Nie pozostaje nam chyba nic innego, tylko czekac cierpliwie do porodu ;-)