reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze samopoczucie, nasze dolegliwości

Marylion to kiepsko z tą anemią :-(
musisz uważać na jadłospis.
produkty o niskiej zawartości żelaza: mleko, ziemniaki, owoce;
produkty o średniej zawartości żelaza: drób, mięso, kasze, warzywa;
produkty o wysokiej zawartości żelaza: podroby, warzywa strączkowe.

żelazo z produktów pochodzenia roślinnego wchłania się dużo gorzej niż z produktów pochodzenia zwierzęcego ponieważ w produktach pochodzenia zwierzęcego mamy żelazo hemowe - dwuwartościowe, a w produktach roślinnych żelazo niehemowe - trójwartościowe.
W każdym posiłku uwzględnij warzywa i owoce o dużej zawartości witaminy C. Zwiększa ona znacznie wchłanianie żelaza (nawet 2 - 3-krotnie). Zawartość witaminy C w dziennej racji pokarmowej powinna wynosić co najmniej 150 mg. Jest ona wrażliwa na temperaturę, dlatego też lepiej spożywać świeże warzywa i owoce. Najlepszym źródłem tej witaminy są: papryka czerwona, natka pietruszki, brokuły, pomidory, truskawki, czarne porzeczki, cytrusy, aronia oraz soki owocowe, zwłaszcza pomarańczowy, grejpfrutowy, z czarnej porzeczki.
Ograniczaj picie kawy i herbaty. Zawierają one taniny - związki hamujące wchłanianie żelaza z przewodu pokarmowego.
 
reklama
kurczę ja tez słabnę i tylko bym spała, a z moim jedzeniem to w ogóle na bakier :shocked2: jedyne na czym żyję ostatnio to pączek z rana i 2 plasterki hochlanda (tego z rocznym terminem przydatności - pewnie same konserwanty w nim siedzą) :baffled:

jutro ide na glukozę (50g) i badania moczu, krwi itd. - zobaczymy - az się boję :szok:
 
Kluliczek - my z mężem na obrączkach też mamy wygrawerowane Amor Vincit Omnia. Uznaliśmy, że to bardziej symboliczne niż imię i data...:) Niestety akis czasu temu moja obrączka została głęboko schowana w szafie głównie ze strachu przed owym rozcinaniem;)
Co do puchnięcia moich dłoni to lekarka zaleciła mi profilaktycznie badania na mocznik, kreatyninę i białko. Jutro wyniki...
 
jedyne na czym żyję ostatnio to pączek z rana i 2 plasterki hochlanda (tego z rocznym terminem przydatności - pewnie same konserwanty w nim siedzą) :baffled:

Anik, wydaje mi się, że powinnaś nawet na siłę wcisnąć w siebie jakieś wartościowsze jedzonko, bo w końcu nasze dzidzie i nasz organizm potrzebują teraz dużo witaminek;-)

 
Anik - a napoje też Ci nie wchodzą ?
może chociaż butlę kubusia, czy innej karotelli byś przyjęła?
coś co ma marchewki i banany.

a może jesz jakieś witaminy, które na Ciebie tak wpływają ?
 
Mam dziś doła strasznego, wczoraj fafluniłam się na mojego m całe popołudnie.
Chyba przez ten sex co się naczytałam na naszym forum :-) dostało mu się i to porządnie. A najgorsze jest to że wcale mi go nie szkoda - ale się franca zrobiłam :szok:

Aga_q nie piję Kubusiów ani innych takich soków i witamin też nie - bo zgaga mnie dopada w pół godzinki po wypiciu i nie moge wyrobić :-(

no ale nic, ide dziś odebrac wyniki po południu więc dam znać jak wyszły i zobaczymy :sorry2:
 
oj anik - to z tego, co piszesz nie wiele jesz i nie wiele pijesz :-( musisz jakoś to nadrobić - mam nadzieję że wyniki będą dobre ;-)

a ja sie pożalę, bo chyba przeziębienie mnie dopada - od kilku dni kicham strasznie i katar mam - gardło "jeszcze" nie boli - wiem, że już o tych przeziębianiach było pisane, ale już nie pamiętam, co można robić, żeby szybko sie tego pozbyć? nie chcę żadnych tabletek brać, tylko coś "domowego"...
 
a ja sie pożalę, bo chyba przeziębienie mnie dopada - od kilku dni kicham strasznie i katar mam - gardło "jeszcze" nie boli - wiem, że już o tych przeziębianiach było pisane, ale już nie pamiętam, co można robić, żeby szybko sie tego pozbyć? nie chcę żadnych tabletek brać, tylko coś "domowego"...


Mamjakty - ja polecam gorące mleko + miód + czosnek + jajko + troszkę masła
wypić i do łóżka ;-)
 
reklama
mamjakty mleko z miodem i do wyrka wygrzać. Możesz jeść czosnek (naturalny antybiotyk). Wyduś jeden ząbek czosnku zetrzyj i popij mlekiem z miodem ja tak zawsze robię i na prawdę pomaga.
Syrop na przeziębienie pyrosal ja swojej córce go podaje jak jest podziębiona.
Na ból gardła tantum verde to psikania lub ssania, płukanie wody z solą (nie pamiętam proporcji)
Na katar krople homeopatyczne euphorbium przy córce też te krople stosuje.
Na kaszel stodal (homeopatyczny)

Zdrówka życzę
 
Do góry