reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze samopoczucie, nasze dolegliwości

ja właśnie wyruszam na badania...ciekawe czy wyniki bedą ok?:confused: Chyba nie dbam o siebie zbyt dobrze-jem nieregularnie i niezbyt zdrowo:zawstydzona/y:całymi dniami stresuje się w pracy, zamiast witaminek wcinam konserwanty...:no:no zobaczymy....
zabieram glukozę -pochwalę się czy mi smakowała:-p:-)

tt2004553fltt.gif

dev010prs__.png
 
reklama
To ja też się pochwalę, wczoraj wieczorem pierwszy raz w tej ciąży męczyła mnie zgaga.
A już się bałam, że po kudłatym synku urodzi mi się łysa córeczka ;-):-D:-D
 
ania.falco a jak mam jeść tą pietruchę? Natkę, czy coś kombinować z korzeniem???
mamjakty czy mogłabyś mi podać przepis na zakwas z buraków? Będę bardzo wdzięczna :)
 
marylion - ja słyszałam, że natka pietruszki ma dużo żelaza - czyli np do twarożku można wkroić, albo na samą kanapkę ;-) a co do tego zakwasu - to są różne wersje - dziewczyny na wątku kuchnia pisały o tym - u mnie robi sie tak - kroi sie buraczki w plasterki, zalewa przegotowaną wodą, dodaje sie skórkę chleba razowego, można też dodać ząbek czosnku - u mnie w garnku jest to zrobione i przykryte pokrywką - odstawione na kilka dni - 3/4 dni - trzeba próbować :tak: mi to średnio smakuje, robi sie piana, blee i jest to taka syropowata maź - potem sobie to odcedzam, jak już jest dość kwaśne, żeby nie kwasiło się dalej i można trzymać w lodówce - ja piję pół szklanki dziennie i to na raty - więcej nie dam rady :no:
 
na tak, ja jestem po następnych badaniach i na szczęście wszystko wraca do normy. Tzn zapalenie pęcherza i infekcja pochwy już prawie całkiem ustąpiły a i brzuszek się uspokoił po tych lekach które zażywam... Za to strasznie daja mi w kość dłonie... Potwornie puchną i cierpną. Podobno to ma być normalny objaw, ale ja dziękuję za taką normę, kiedy czasem jest mi trudno kubek z herbatą unieść... Dostałam skierowanie na kolejne badania i zobaczymy co mi wyjdzie... Także jak nie urok to ......:( Zaczynam czuć się staro w tej ciąży!
 
Za to strasznie daja mi w kość dłonie... Potwornie puchną i cierpną. Podobno to ma być normalny objaw, ale ja dziękuję za taką normę, kiedy czasem jest mi trudno kubek z herbatą unieść...
Z tego co piszesz, to chyba nie powinny tak puchnąć, po pierwsze jeszcze nie teraz, po drugie nie aż tak bardzo, po trzecie nie tylko same dłonie...
Ale z ostatniej mojej szkoły rodzenia przekażę Ci, co mówiła położna o zapobieganiu obrzękom stóp i dłoni, może się na coś przyda:
- nie jeść żadnych wędlin kupnych (wszystkie są napakowane solą i konserwantami), jeśli się lubi - upiec sobie w domu mięsko samemu
- ograniczyć sól, a nawet przerzucić się przy gotowaniu na specjalną sól dla osób z chorobami układu krążenia (ma obniżoną zawartość sodu)
- zrezygnować z przypraw typu wegeta, kucharek i oczywiście zupek czy sosów w proszku
- nie pić soków owocowych z kartonów, tylko domowe kompoty i wodę. Za to ogólnie pić dużo płynów
- przy większych obrzękach (stopy, dłonie, twarz itp.) może pomóc kąpiel w temp. 37 stopni, ponoć po takiej kąpieli zwiększa się diureza (czyli wydalanie moczu z organizmu)
- ćwiczyć dłonie zaciskając w pięści, machając, kręcąc w nadgarstkach itp. - to usprawnia krążenie i pomaga usuwać toksyczne produkty przemiany materii z komórek.
 
No z tymi rękami to ja też mam problem. Od jakichś dwóch tygodni obrączki to w ogóle nie noszę. Generalnie na rękach nic poza zegarkiem.
A znowu z tym piciem w dużych ilościach to co osoba, to inna opinia. Lekarka koleżanki (termin na marzec) mówiła jej żeby nie przesadzać z tym piciem ze względu na kumulację wody w organizmie. Kolejny przykład na nielubiane przeze mnie jednostronne opinie...
 
ja obrączkę już dawno zdjęłam - i tak miałam duży problem przy jej zdejmowaniu, to co byłoby teraz :no: ogólnie to mi ręce przytyły - jak wszystko inne zresztą :-p:sorry2: wcześniej jak były takie upały to stopy mi puchły, a teraz w sumie nie widzę, żeby coś mi puchło - chyba, że ślepa jestem i nie odróżniam puchnięcia od przytycia :-p:dry:
 
mamjakty bardzo dziękuję za przepisik, to rzeczywiście nie brzmi apetycznie i zachęcająco, ale spróbóję zrobić. Poza tym myślałam jeszcze o świerzym soku z buraków, żeby wyciskać w sokowirówce.
Profilaktycznie też nie noszę obrączki, choć chyba dłonie mi jeszcze nie puchną, ale koleżanka spuchła z dnia na dzień i musieli jej przecinać obrączkę...........szkoda by było, prawda?
 
reklama
A u mnie na owrót, jedna obraczka na palcu, druga na półce :baffled:. Dostałam na 3 rocznicę od Tomka obraczkę z napisem "Amor Omnia Vincit", trochę większą niż ślubna żebym mogła ją nosic na spuchnietych palcach, no i juz nie noszę, bo mi spada...
 
Do góry