reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze samopoczucie, nasze dolegliwości

Bardzo dziekuje za wklejenie tej stronki.ciekawe,ciekawe...sie obaczy jak to mowia...za tydzien mam wizyte u mojej poloznej takze wszystko skonsultuje:happy:
 
reklama
No u mnie z kasami pierszeństwa też stres ogromny. Kurcze ludzie sami w ogóle nie zaproponują, a mi ciężko się wykłócać, mój mąż też tego nie lubi, więc szukamy najkrótszej kolejki, albo ja czekam gdzieś z boku siedząc aż dojedzie do kasy:-(Już nie mówiąc o wsiadaniu do tramwaju to mam wrażenie, ze niektórzy schęcią by mnie popchneli, byle bym tylko później wsiadła niż oni, żeby mogli sobie miejsce zająć-

Ja się wpycham wszędzie bez skrupułów. Ostatnio zaczęłam jeździć tramwajami, bo przebicie się samochodem przez rozkopane miasto trwa tyle czasu, że musiałabym się kilka razy zatrzymywać w jakimś wc, a tak to 30 minutek komunikacją miejską i jestem w domu. I zawsze siadam. Tak jest po prostu bezpieczniej dla mnie i dla dziecka.

A teraz nie wiem co mam zrobić i proszę o jakąś rade. Mam od kilu dni takie promieniujące bóle brzucha. Momentami sa tak mocne, że zastanawiam się czy dzwonić po taxi i jechać na pogotowie. Nie wiem czy to skurcze bo nie wiem jak skurcze wygladaja. To normalne w 32 tygodniu? Wizytę u lekarza mam dopiero za tydzień a szpitali boje się jak ognia.
 
Bądź rozsądna i skontaktuj się z lekarzem. Osobiście (jak i pewnie większość dziewczyn) nie czuję się władna doradzać w tak poważnych sprawach.
 
Mam dziś zły dzień. boli mnie brzuch, mam mdłości i kregosłup mi siada. No i się zdziwiłam bardzo, bo poszłam powiedziec mojej mamie, że Janek już śpi i jak stałam obok blatu to dotknęłam brzucha a on taki twardy. Teraz już mniej, ale zdziwiłam się, bo za diabła nie czułam że się napiął... Zwłaszcza na górze był twardy, na dole ciut mniej, choc tam zazwyczaj jest miększy z racji tłuszczyku.
 
Kluliczku mozemy sobie dzisiaj przybic piątke...ja od poludnia mam to samo plus jakies niewielkie skurcze w gornej czesci brzucha...:-( czekam teraz tylko na meza az wroci z pracy i myk do lozka mam nadzieje,ze mi przejdzie:baffled: pozdrawiam
 
No mój brzuszek niestety też często twardy:(a dziś w nocy tak mnie bolało krocze, tak ciągnęło dziwnie, ze się przy każdym ruchu budziłam:-(Jutro idę na badanie krwi,a w piątek wizyta u gin. to go popytam porządnie o wszelkiego rodzaju bóle i tym razem listę pytań zrobię dokładną, żeby niczego nie zapomnieć z nerwów tak jak ostatnio..
 
Dziewczyny teraz musimy duuuzo lezec. Dzieciaczki muszą jeszcze troche tluszczyku nabrac, zanim je po drugiej stronie brzuszka przywitamy.
Mnie znowu boli dolna czesc brzucha po prawej stronie. W zeszlą sobote tam mnie bardzo bolalo i od tamtej pory mialam wrazenie,ze maly sobie tam wlozyl rekę lub nóżke, bo czulam,ze cos tam jest. No i dzisiaj znowu mnie boli-tak samo, jak w sobote. Nie wiem co o tym myslec :-(
 
Anik trzymaj się mocno i odpoczywaj ile sie da!!!!:tak:
Princess spóźnione życzonka imieninkowe!!!!:-)

Wiecie co dziewczyny teraz to trudno tak jednoznacznie stwierdzić bo to juz końcówka naszej ciężarówkowej drogi i te niepokojące objawy w niektóryh przypadkach okazują się rzeczywiście groźne..ale tak sobie myslę,że jak na początku ciąży miałyśmy też dziwne kłujki i panikowałyśmy że coś jest nie tak a okazywało się że to macica się rozszerza i takie tam....to może teraz też jest podobny etap tzn. nasze ciało przygotowuję się w ten sposób do porodu:baffled::eek::sorry:nie wiem, ale mnie boli już wszystko, nie na tyle żebym pakowała torbe i leciała do szpitala ale to są bóle regularne spowodowane zmęczeniem czy niewygodną pozycją- jak siedzę bolą mnie żebra i mam kłujki w podbrzuszu,jak chodzę automatycznie boli mnie całe krocze tak jakby mnie ktoś kopnął w tyłek,brzuch mi się spina, do tego dochodzą różne inne mniej lub bardziej niezidentyfikowane kłujki w brzuchu i podbrzuszu oraz ciągnięcia prawego jajnika jak przy okresie:eek:zresztą jak "śpię" to też mnie boli?!?:rofl2::szok:
Oby do stycznia...:tak::tak::tak:
 
reklama
Dziewczyny uważajcie na siebie.
Ja też od wczoraj na nospie jadę bo mała tak się rozpycha że aż brzuch mi się napina. We wtorek do ginka zobaczymy co tam słychać u mnie.
 
Do góry