reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze samopoczucie, nasze dolegliwości

U mnie naszczeście wszystko w porzadku, ale czyje ze moje kości miednicowe sie rozchodza. czasem przez to utykam,jak sie zasiedze to ciezko mi sie rozruszać.
 
reklama
ja zaczynam sie bujac na boki...miednica sie szykuje hihihi
dzis moja mama stwierdzila ze kupi mi na wyprawke do szpitala szlafrok i koszule taka wygodna do karmienia dzidzi...przyniosla mi ze sklepu krociutki seksowny szlafroczek na co moj maz wybałuszył oczy i powiedzial "przeciez ona sie w nim nawet nie schyli! bo jak sie schyli !" hihi poszlysmy do sklepu wzielam identyczny tylko dlugi...mama zaplacila i stwierdzila ze te zapomogi panstwa (becikowe) to sobie moga w du** wsadzic bo zeby wystarczylo na wyprawke mamy i dzidzi do szpitala i na zakup potrzebnych rzeczy na poczatek dla bobasa (ciuszki, butelki, kosmetyki, wozki, nosidelka, lozeczka i takie tam) powinni dawac 10tys a nie tysiaka hihihi
 
Ostatnia edycja:
dzisij znwowu dzien w szpitalu
przebadana , wyczekana
ale dobre wiesci mam przynajmiej
wyniki si enie pogorszyly wiec sie ciesze

w przyplywie lepszego samopoczucia i sil witalnych pomalowalismy dzisiaj z mezem pokoj :-)
slicznie teraz mamay:tak::tak:
 
Mi brzuch twardnieje bardzo często, kichania staram się unikac jak mogę, Groszek rozpycha się strasznie, aż mąż narzeka że nerki go bolą po nocy, zgaga dokucza, plecy szwankują, piersi bolą i po zjedzeniu jajek w postaci nie sałatkowej wymiotuje.

To tak z przyjemności :-p.

A kacze jak diabli, Janka to fascynowało i starał się udawac mame, ale juz mu przeszło :-).
 
A kacze jak diabli, Janka to fascynowało i starał się udawac mame, ale juz mu przeszło :-).
hahaha mnie na szcescie nikt nie nasladuje:-) pies sie troche boi (mam aktualnie psine z miejsca w ktorym byla maltretowana i na kazdy inny ruch niz zna reaguje strachem) jak wstaje bokiem albo kombinuje cos zeby kucnac ale generalnie nikt mi nie powiedzial jeszcze ze smiesznie wygladam poza mna sama;-)
 
zeby wystarczylo na wyprawke mamy i dzidzi do szpitala i na zakup potrzebnych rzeczy na poczatek dla bobasa (ciuszki, butelki, kosmetyki, wozki, nosidelka, lozeczka i takie tam) powinni dawac 10tys a nie tysiaka hihihi

hmmmmmmm... Emiliko ... przecież państwo nie zmusza Ciebie do posiadania dziecka. skąd pomysł, że społeczeństwo miałoby finansować Twoją, czy moją wyprawkę :confused:
 
haha alez ja nie mowie ze powinno cos takiego robic...to sa spostrzezenia mojej mamy ktore sa nie raz smieszne...ona myslala ze ten tysiac to jest na wyprawke i ze to na wszystko wystarczy:)
ja nie twierdze ze powinni dawac tyle zeby wystarczylo, moje dziecko moje wydatki:)
 
a ja myślę, że jak ktoś naprawdę nie ma to te tysiąc złotych jest jak jakiś żart- bo i tak niewystarczające...dla osoby, która jest w trudnej sytuacji...
a wiem, że to zależy od gminy jaka to suma, także w niektórych miejscach to 500, 700 zł....wcale nie tysiąc...
a pomysł jest głupi bo nie pomoże zbyt dużo tym naprawdę potrzebującym...
 
Ja z checia oddam ten tysiac potrzebującym, jesli bede miala pewnosc, ze to pojdzie na dziecko, a nie inne "wydatki".
Pogoda piekna, kupilam wlasnie 2 kg mandarynek i juz chyba z 0,5 kg zjadlam. Mam jakąs faze na cytrusy ostatnio :-D
Wstawac dziewczyny :-D :-D
 
reklama
Hej dziewczyny - u nas spadł śnieg :-) i mój pies wariuje - pierwszy raz widzi białe płatki. Nawet przespałam całą noc - więc kolejny powód do radości. Dziś mam wizytę u lekarza - i już nie mogę się doczekać, a jutro przyjeżdża do nas moja bbbbbb dobra koleżanka ze szkoły średniej ze swoim mężem i małym 5-io miesięcznym Kubusiem :-D nie widziałam jej 10 lat :szok:
Weekend zapowiada się świetnie :-D
 
Do góry