twilight
Fanka BB :)
Mój B. jakiś się śmielszy zrobił odkąd brzuch jest już znaczny... Jak gdzieś idziemy i np czekamy na tramwaj to staje koło mnie i zaczyna brzuchala zaczepiać, głaskać itp. Wcześniej tak nie robił ;-) Słodkie to jest. Nie spodziewałabym się tego po nim, zwłaszcza, że w sumie był dość wstrzemięźliwy w swych uczuciach do brzucha ;-) I powiedział też kiedyś jak leżeliśmy w wyrku i oglądaliśmy wyczyny córci, że fajnie był takim kreatorem :-) Zmienia się chyba ten mój chłop wraz z powiększaniem się brzucha