- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Agga1979
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2011
- Postów
- 656
ja przy 155cm i +14 chyba powinnam się zabić
Ja przy 160 cm + 13 witaj w klubie :-)
Na szczęście teraz "przyrastam" znacznie wolniej niż na początku.
agucha1986
Fanka BB :)
ja przy 155cm i +14 chyba powinnam się zabić
na pocieszenie moja szwagierka przy 160 cm +30 kg także kochana jest luzik :-)
na pocieszenie moja szwagierka przy 160 cm +30 kg także kochana jest luzik :-)
aaa to 16 mogę jeszcze przytyć
ania-aneczka
Fanka BB :)
Te nasze wagi wszystkie w normie są póki co. No jedny sie woda zatrzymuje, drugim mniej. Jedne więcej leżą, drugie więcej się ruszają no i co.
ja mam 170 wzrostu i narazie jakieś 5,5 kg na plusie. Ale jeszcze sporo przede mną więc nie wiadomo.
ja mam 170 wzrostu i narazie jakieś 5,5 kg na plusie. Ale jeszcze sporo przede mną więc nie wiadomo.
mea-84
Fanka BB :)
Ja obstawiam, że teraz zacznę przybierać, bo tak stres w pracy robił swoje. Poza tym jak bym Wam pokazała moje zdjęcie to jest mnie naprawdę całkiem sporo, bo niestety szczupakiem nie jestem już od jakiegoś czasu. Poza tym popieram Aguchę, gdybyście było +20 w tej chwili to byłoby niezbyt ok, ale tak ??? Nie marudzić dziewczyny tylko zdrowo karmić Maluchy
kosinka
Fanka BB :)
ianka ja 64kg to ważyłam przed ciążą przy wzroście 162cm. Teraz mam 68,5 więc w sumie nei jest najgorzej...ale nauczona pierwszą ciążą staram się bardziej uważać. Poprzednią ciążę zaczynałam od 52kg więc same widzicie . Teraz jestem optymistką i wierze, że wszystkie zbędne kg zrzucimy po porodzie :-).
reklama
zyrraffka
Szczęśliwa mama
ja w pierwszej ciąży przytyłąm 17 i przez rok nie mogłam zrzucić pozostałości, dopiero jak 0przestałąm karmić i wróciąm do pracy to schudłąm. Teraz przez to siedzenie w domu znowu waga strasznie idzie w górę, aż się boję co to będzie.
najbardziej zdenerwowałą mnie sąsiadka, którą spotkałam jakieś 1,5 tygodnia po porodzie i jej tekst o jejku jeszcze taki brzuch ci został, no myslałam że nie wytrzymam i ją zacznę bluzgać na ulicy.
najbardziej zdenerwowałą mnie sąsiadka, którą spotkałam jakieś 1,5 tygodnia po porodzie i jej tekst o jejku jeszcze taki brzuch ci został, no myslałam że nie wytrzymam i ją zacznę bluzgać na ulicy.
Ostatnia edycja:
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: