anja mój się ciągle o to boi. Dlatego jak jem lody itp. to krzywo na mnie patrzy. Ale ja się tym nie przejmuje. A co do korzystania z przywilejów to tydzień temu poprosiłam w autobusie młodą dziewczyne żeby zrobiła mi miejsce ( wracałam z glukozy i myślaam że padne) i ku mojemu zdziwieniu bez słowa z uśmiechem zrobiła mi miejsce.
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
DariaN
Fanka BB :)
ja w sobotę tak na szybkiego pojechałam na targ i kurna jak zobaczyłam to pchające się "bydło" nikomu oczywiście nie ubliżając to tak się bałam żeby ktoś mnie nie uderzył w brzuchol że masakra, załatwiłam szybko co miałam załatwić i uciekałam stamtąd jak najszybciej
kosinka
Fanka BB :)
Autobusy to jakaś masakra. Tylku niewychowanych ludzi w jednym miejscu to szok poprostu. Na szczęście rzadko mam okazję jezdzić autobusami, ale ostatnio mąż zwinął mi samochów i żeby zrobić frajdę małej poruszałyśmy sie tym środkiem komunikacji;-). Ostatnio wchodzimy do autobusu ja z brzuchem i Gośką, której ciężko ustać. Dookoła pełno młodych siedzących ludzi, obok mnie mama z małym dzieckiem na rękach...stojąca oczywiście. I wiedzie kto zaproponował jej miejsce?! Jedna kobieta dobrze po 60. Na szczeście na następnym przystanku paru młodych wyszło więc nam tez udało sie usiąść.
kopfer
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2011
- Postów
- 551
Ja póki miałam samochód to nie zwracałam uwagi na takie rzeczy jak miejsce w autobusie, ale że 1,5 miesiąca temu sprzedałam i narazie nie mamy auta to coraz częściej zdarza mi się jechać komunikacją miejską i to jest masakra.
Ja mam z kolei złe doświadczenia ze starszymi ludźmi. Stoi to ledwo na nogach a jak podjeżdża autobus to nagle wigor 18-latka i wpycha się na chama bo widzi miejsce. A jak ostatnio był mega tłok to strasznie się cieszyłam że mam tylko 3 przystanki i i tak wysiadłam jeden wcześniej.
Dziś czeka mnie przyjemność podróży tramwajem dość długiej i mam nadzieję że będzie jakieś miejsce, jak nie to kurtka do odpięcie i będę się przechadzać po wagonie
Ja mam z kolei złe doświadczenia ze starszymi ludźmi. Stoi to ledwo na nogach a jak podjeżdża autobus to nagle wigor 18-latka i wpycha się na chama bo widzi miejsce. A jak ostatnio był mega tłok to strasznie się cieszyłam że mam tylko 3 przystanki i i tak wysiadłam jeden wcześniej.
Dziś czeka mnie przyjemność podróży tramwajem dość długiej i mam nadzieję że będzie jakieś miejsce, jak nie to kurtka do odpięcie i będę się przechadzać po wagonie
u nas to samo pod rynkiem przystanek jest , i stare baby wracają z rynku z tobołami , zasuwają po tym rynku jak szalone od saamego świtu , przepychają się łokciami , a potem w tramwaju one ledwo co żyją jak już dorwą się do miejsca ... ja tam ostatnio rzadko jeżdżę , ale jak już jadę to siadam , u nas na szczęście nie ma takiego ruchu na trasie jak tam na dalszych trasach ale przerażają mnie kolejki w sklepach gdzie nikt nawet nie raczy ustąpić miejsca żeby szybciej dostać się do kasy...
myszkowska
Fanka BB :)
Mnie ekspedientka w H&M poprosiła do siebie bez kolejki
anja - ja zawsze brechtałam do M. że jak będę w ciąży to będę taka gruuuubaaa i będę ważyć ponad 100 kilooo i w ogóle a ona wtedy mówił - nieeee, proooszeee... tez się chyba troszkę bał a tu rzyganko do 4 miesiąca i byłam chudsza niż wcześniej, teraz też ok. a poza tym KAŻDE kg da się zrzucić
dziś pod biedrą jakieś małżeństwo chcialo od nas na wino, to im daliśmy no i ooo a Pani w ciąży... który miesiąc, powodzenia itp itd. a płaszczyk był zapięty, więc chyba już nic nie da się ukryć
dziś pod biedrą jakieś małżeństwo chcialo od nas na wino, to im daliśmy no i ooo a Pani w ciąży... który miesiąc, powodzenia itp itd. a płaszczyk był zapięty, więc chyba już nic nie da się ukryć
twilight
Fanka BB :)
Ja mam z kolei z lodami odwrotnie. Wczoraj jak na rynku siedzieliśmy to łazili ludzie z tymi lodami. Gapiłam się na nich ze ślinotokiem a B. mówi to kupię Ci loda. Mówię, że nie chcę. A on na to kiedy lody jadłaś ostatnio? Odpowiedziałam że chyba w zeszłym roku, to powiedział że jak gdzieś dorwiemy lodziarnie to na pewno mi loda kupi jak mi się chce bo zasłużyłam . A jak z brzuszkiem siedzieliśmy i popijałam browarek 0% to ludzie się na mnie patrzyli jakby mnie zabić chcieli. I w ogóle zauważyłam, że jakoś się ludzie dziwnie mnie i brzuchowi przyglądają. B. się strasznie nabija z tego ;-)
reklama
agucha1986
Fanka BB :)
no niestety na znieczulice ludzką nie ma rady... musimy jakoś to znieść i już bo mało ludzi którzy ustapią ciężarnej gdziekolwiek miejsca....
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: