reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze pytania- odpowiedzi- RADY:)!

OluP, Aniu76 - nie ma co być pod wrażeniem - ja po prostu jestem wrogiem jakichkolwiek leków i gorącą zwolenniczką leczenia naturalnego. Poza tym połowa mojej rodziny (i to z obu stron) to lekarze, więc co nieco sie osłuchałam...

A poza tym interesuję sie biologią - nawet był projekt, zeby studiować medycynę... Cieszę się, jeśli mogę pomóc...

Walcz dzielnie, OluP!!!
 
reklama
Mam nadzieję,że walkę wygram,bo to strasznie obrzydliwa dolegliwość,ale już dziś rano wydaje mi się że jest duuużo lepiej po tych tabletkach,oby to tylko pomogło!Ale wczoraj nakupowałam chyba z tonę pestek z dyni,tak na wszelki wypadek ;)
 
Mi mama mowila ze na owsiki najlepsze bylo (jak my mielismy jak bylismy mali) B complex i jesc czosnek na kanapce i cebulke :)
 
dziewczyny mam pytanie o pewne tabletki
ja jestem tez przeciwniczką łykania tabletek a zwłaszcza teraz ale z racji bardzo bolących nóg tzn łydek i czasem nawet bioder gin przepisała mi -kalipoz- czyli potas i wszystko było ok dopóki nie przeczytałam ulotki że oczywiscie w ciazy nie jest wskazane i że nie przeprowadzili badań czy może szkodzić płodowi
więc oczywiście przestałam to brać i stwierdziłam że wole sie pomeczyć niż jakby miało cos zaszkodziś maleństwu, a nie bede dzwonić do gin i pytać bo uzna mnie za wariatke bo skoro przepisała to jest ok ale wiece jak jest z lekarzami hmm
czy wy cos słyszałyscie o tym lekarstwie?
 
Nic nie słyszałam na temat tego lekarstwa... A co do leków i braku badań na ciężarnych, to niestety większość leków takich badań nie ma... No cóż - jesteśmy stosunkowo małą konsumencką grupa docelową, więc nie jest opłacalne przeprowadzanie kosztownych badań dla paru więcej sprzedanych sztuk leku... Ale lekarze ponoć po składzie leku oceniają, czy poszczególne składniki mogą zaszkodzić maleństwu. Bo na ulotce firmy farmaceutyczne po prostu muszą umieścić informację, że badań nie było... Ja wiem, że można zgłupieć...

Mnie mój zaufany lekarz - mój ojciec chrzestny - z tytułem doktora powiedział ostatnio, że jakie by leki nie były i jak dokładnie przebadane, zawsze "przepływają" one przez dziecko, więc najlepiej, jeśli by się udało ich wcale nie używać... Ja myślę podobnie, tylko, że czasem trzeba...
 
dziekuje Ci aniasorsha za odpwiedź:)
dla bezpieczeństwa dzidziusia chyba nie bede tego pic, chociaż oczywiście mam zaufanie do mojej gin to jednak to odstawie
całuski
 
Maju, to tylko moja opinia i myślę, że najlepiej zrobisz, jak mimo wszystko porozmawiasz z ginekologiem lub innym zaufanym lekarzem...
 
Znalazlam info:

Skurcze łydek są objawem często pojawiającym się w czasie ciąży, szczególnie w ostatnich dwóch miesiącach jej trwania. Powodem tej dolegliwości może być utrudniony odpływ krwi z nóg, ucisk ciężarnej macicy na nerwy ścian miednicy lub też zbyt niski poziom wapnia lub nadmiar fosforu w organizmie ciężarnej. Skurcze łydek często pojawiają się w nocy i są tak silne, że budzą kobietę uniemożliwiając spokojny sen. Ból może się utrzymywać przez kilka godzin. Długo utrzymujący się ból w kończynach dolnych może świadczyć o wytworzeniu się w żyle skrzepu.

LECZENIE DOMOWE W momencie pojawienia się skurczu w łydce należy wyprostować nogę w stawie kolanowym, unieść ją nieco wyżej oraz przygiąć mocno stopę w stawie skokowym. Po kilku minutach skurcz powinien ustąpić, choć nieznaczny ból może utrzymywać się jeszcze nawet przez kilka godzin. Aby zmniejszyć ryzyko pojawienia się skurczów łydek niezbędne jest przestrzeganie odpowiedniej diety bogatej w wapń. Spożycie jogurtu czy też twarożku pozwolą uzupełnić dzienną dawkę wapnia. Spożywanie większej ilości mleka oraz witaminy B może również ograniczyć ryzyko pojawienia się przykrych kurczy łydek. Warto również wprowadzić dietę wzbogaconą w produkty zawierające magnez jak np. migdały, orzechy, banany, fasola. Zapobiegać skurczom łydek można również poprzez zwracanie szczególnej uwagi na to, by nie forsować zbytnio obciążonych w ciąży nóg. Nie należy zbyt dugo przebywać w pozycji stojącej bądź siedzącej, unikać zakładania nogi na nogę oraz spania z wyprostowanymi nogami. Na stan nóg wpływa korzystnie ciepła kąpiel, odpoczynek z nogami uniesionymi nieco wyżej czy też wieczorny masaż nóg. W ciąży warto również nosić ciążowe rajstopy ściągające.
 
Agatatje, fajnie że to napisałas, cenne uwagi napewno sie przydadzą ale moj problem to nie skurcze ja nie mam ani poł skurczu to jest bol w lydkach jakby kosci sie mialy rozpadac:( pije cały czas magnez ale to mało pomaga i dlatego gin przepisala mi ten potas, którego boje sie brac
 
reklama
Dołaczam do przyszlych mam, które siedza w domciu:D - kolejne 3 tygodnie na L4- w ciągu 3 dni nabawiłam się zapalenia oskrzeli. Czuję sie potwornie- dobrze, że nie towarzyszy temu goraczka, tylko chyrlam jak głupia:( no i martwię się bo niestety musze zażyc antybiotyk- w malej dawce, ale niestety jest konieczny. Mam nadzieję, że w żaden sposób nie zaszkodzi maleństwu- teraz wiem, że nawet lekkiego kaszlu nie wolno bagatelizować- bo wystarczy kilka godzin, aby rozwinęło się to w coś poważniejszego.
 
Do góry