reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze pytania- odpowiedzi- RADY:)!

Katar no tak mi doskwiera od poczatku ciązy ten tzw. katar ciażowy, do 4 miesiaca odczuwałam go tylko rano- krztusiłam się itd. Teraz troszkę się spotęgował bo już i wieczorem i nocą- to tak bardziej taki katar ropny- i jakby w gardle jakaś kulka uciskała- mam nadzięje, że lekarz mi doradzi jak sobie z tym poradzić.
 
reklama
Kataru jako takiego nie mam własnie i czuje sie OK...tylko kilka dni temu mialam strasznie zatkaną lewą dziurke od noska ::)..- maż poradził- dmuchaj w chusteczke..az wydmuchac- wiec jak nabrałam powietrza i dmuchnęłam, tak skrzepik krwi mi wyskoczył:/..później takie niteczki krwi..i tak miałam przez dwa dni..telaz luz..ale znowu prawe uszko mi sie czasami zatyka.. ::)..moze to cos od ciśnieniea..bo np dziś jest z nim OK:)
 
Gdzieś w, którymś temacie było o upławach- na grudniowej wizycie miałam zrobiony wymaz z pochwy- miałam stosunkowo duże upławy i nawet lekarz był zaniepokojony, wczoraj wręczył mi wyniki. I co się okazało, że lepszych wyników nie widział od miesięcy i powiedział, że może mi pokazać ok. 100 ostatnich wyników badań, jakie miał i żadna kobieta nie miała tak dobrych wyników jak ja. Także upławy to niezawsze grzybica i inne jakieś bakterie- zmienił mi się po prostu śluz w okresie ciaży i nie mam żadnych powodów do zmartwień.
 
Dzieki AniuS za rady i troske.
Mam w domu Marimar - takie cos jak Sterimar- ale niestety raz pomaga raz nie.
A teraz mi sie na zmiane zatykaja dziurki.
Lekarz powiedzial mi zebym za duzo nie brala kropli do nosa bo sobie sluzowke popsuje.
Musze sobie ten olejek sosnowy kupic bo oszaleje.
Jak tylko dluzej zatka mi ktoras dziurke to mnie glowa zaczyna bolec.
To chyba ten katar ciazowy bo juz go dlugo mam i nos mnie boli juz od dmuchania.
Kupilam sobie jeszcze masc z tranu do smarowania w srodku w nosie zeby zapobiegac wysuszaniu.
Inhalacje z rumianku tez juz robilam...ajjj
Kombinuje i kombinuje.. :(
 
Troszkę się boję o swojego dzidziusia więć chciałam się zapytać czy moje objawy są słuszne czy może nie potrzebnie się martwię. Po pierwsze wydaje mi się, że wczesniej miałam większy brzuszek niż teraz po 2 pępek wychodził mi na wierzch a teraz widzę, że wszedł do środka 3 widziałam wcześniej ruchy dziecinki prawie nonstop a teraz wogóle nie widzę żeby się poruszała od 4 godzin się przygladałam cały czas i chyba się lekko poruszyła ale bardzo minimalnie po 5 czułam wcześniej jego serduszko a teraz już nie. Nie wiem co o tym mysleć inni mi mówią, ze to normalne bo dzidzia jest większa i ma mało miejsca by się nonstop poruszac. A przecież ja na 5 miesiąć mam maleńki brzusio. Może ktoś mi doradzi czy tak mieliscie i co o tym myslicie? Wizytę dopiero mam na 1.
 
Asiu a nie mozesz zadzwonic do swojego lekarza wczesniej zebys przestała sie bac nie chce cie straszyc ale moja szwagierka po takich obiawach trafiła na miesiac do szpitala ale trzeba wierzyc ze jest wszystko wporzadku zadzwon i zapytaj sie albo pojedz do szpitala w którym planujesz rodzic nie moga cie nie zbadac trzymam kciuki za was odezwij sie jak cos bedziesz wiedziała




 
Asiu - na pewno nie jest niepokojące to, ze od paru godzin nie czujesz ruchów - u takiego małego dzidziusia to normalne że raz się rusza a raz nie (poczytaj sobie na wątku o ruchach i kopniaczkach). Co do reszty to trudno mi powiedziec - chociaz moj brzuszek tez sie zmienia- zawsze rano jest duzo mniejszy. A co do wyczucia serduszka samemu-szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę żeby ktoś je tak wyczuwał że bije...w jaki sposób to robiłaś? może czułaś swój własny puls bo nasza krew w ciąży krąży w żyłach znacznie szybciej i jest jej więcej i kładąc rączkę na brzuchu czujemy prawie na każdym naszym naczyniu krwionośnym nasze tętno...ale najlepiej jak pójdziesz do lekarza szybciej , nie ma sensu żebyś się zamartwiała do 01.02
Trzymam kciuki żeby wszystko było ok.
 
Asiu, maluchy na poczatku bardzo nieregularnie sie ruszaja, moj potrafil przez 2 dni znaku nie dac!a co do serduszka tez nie wiem czy to da sie wyczuc....podobno od 23tyg mozna juz stetoskopem uslyszec.
Kazda dziewczyna inaczej ciaze przechodzi, ale do lekarza na pewno mozesz zadzwonic albo np do szpitala sie przejsc zeby sie upewnic czy wszystko OK.

dzisiaj mialam niezla przygode
siedze sobie w fotelu i czuje nagly atak kataru.....lece do lazienki, a tam krwotok z nosa taki, ze az sie troche przestraszylam, normalnie krew ciekla ciurkiem!!!!!
pomoglo wydmuchanie nosa, wyszedl skrzep chyba 10cm!!!!jeszcze chwile pokapalo i przeszlo.

Wam tez sie to zdarza???
podobno w ciazy to norma, ale nie wiecie moze skad to sie bierze albo jak zapobiegac?
okropne to bylo :/
 
Powiem wam, że boję się co mi lekarz powie. A co do ruchów nie widziałam ich 4 dni a codziennie były one i bardzo intensywne trudno powiedzieć czułam bo ja je widzę tylko :(
Nie wiem może i to nie serduszko ale je i też codziennie wyczuwałam nie przykładałam sobie ręki do brzucha no a czułam nie umiem tego opisac może i to był puls wiem , że odzielnie czułam swoje serce i " te'" w brzuszku. A jak byłam na wizycie wczesniej to nim pokazała mi Pani ginekolog gdzie jest teraz serce dzidziusia to ja już jej wczesniej pokazałam gdzie je czuje i było dobrze nie wiem może to zbieg okolicznosci. A co do ruchów to wczoraj troszkę "pomeczyłam" dzidziusia i leciutko się poruszał.
 
reklama
A mój leniuszek tez tak jakoś przez sobote niedziele nie chce sie ruszać!! może to zimno ich przeraża :) i oszczędzają energię...
Co do krwawienia z nosa - zdarzyło mi się raz i to w nocy - normalnie obudził mnie smak krwi poleciałam do łazienki i ciurkiem mi leciała!! Poszłam sobie zrobić wyniki bo lekarz ostatnio mi nie dawał - żeby sprawdzić czy nie jestem osłabiona, ale wyniki mam bardzo dobre. I krwawienie się więcej nie powtórzyło, mam tylko krew w tym co wysmarkam (sorki za realizm ;) ) ale już taki krwotok mi się nie zdarzył (a było to ok 2 tyg temu) Może to osłabienie naszych naczyń krwionośnych...poza tym to zimno na dworze i kaloryfery w domu - dla mojego układu oddechowego to zabójcze!! budze sie zawsze z takim zaschniętym gardłam...
Asiu - myslę że z Twoim maluszkiem dobrze, może inaczej się ułożył...jeżeli obserwowałaś tylko brzuszek to takie ruchy musiały być jeszcze bardzo słabiutkie i teraz może akurat ich nie widać. Ale do lekarza powinnaś się przemóc i iść, bo jeżeli masz cały czas się bać - bo taki Twój niepokój szkodzi Wam obojgu - Tobie i maluchowi.
 
Do góry