reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze pytania- odpowiedzi- RADY:)!

a jeśli ja będę miała trzecie to też bym chciała długo karmić:)
wbrew wszelkim mitom... (np. Długie karmienie piersią? Na zdrowie! )
na pewno Bartek mimo ze długo karmiony jest odważniejszy, bardziej przebojowy i o niebo bardziej samodzielny niż Karol...a sztuczne cycki się totalnie nie przyjęły (stwierdził że to moja podusia a nie jego) a butelki nigdy żadnej nie zaakceptował...
może gdybym Karola karmiła to byłby bardziej przytulasny? on raczej sztywny jest, nie potrafi okazywać zbyt mocno czułości....ale pewnie to bardziej kwestia temperamentu niż piersi...
a jedyny warunek dla mnie długiego karmienia to nie karmić dużego dziecka na żądanie - o tym już zresztą wspominałam i z tym akurat nie miałam problemów - Bartek wiedzial że (.) jest do wieczornego utulenia, zasypiania, i w nocy, w dzien jadał normalne posiłki a w razie jakiej draki się przytulał...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Baska - podbudowalas mnie:tak::-D ja daje Gracjanowi tylko i wylacznie na noc i jak sie w nocy przebudzi, czyli tak jak piszesz, w dzien je wszystko...a w nocy lubi sie we mnie wtulic i tyle...:eek: mi samej jakos tak smutawo sie robi na mysl, ze lada moment ..za chwie on juz tak mnie nie bedzie potzrebowal..
u mnie dwojka dzieci mega przytuylasnych...i zgadzam sie z tez z Toba w tej kwestii ze dl. karmienie jakis tam wplyw na to ma, bo np. w sobote bylismy na urodzinach, bylo sporo dzieci i mozna bylo zauwazyc ktore dl. karmione(o tez ten temat poruszylismy) a ktore prawie wcale...moj G rozdawal buziaczki, tulil sie do wszytskich, mojej kol. w wieku G Gabrys taki pedziwiatr, tata dal butle niunia poszla spac. i kol. sama mowi, gdzie on by tak przyszedl sam z siebie i mnie przytulil,..on czy starsza corka w wieku Klaudii...Przyszla godzina, gdzie dzieci byly mega zmeczone, Duska do mnie na kolana, mamusiu jestem zmeczona, kol. corka bach na podloge i kima, ...i jak innej, jedno dziecko u jednego roidzica drugie u drugiego(tez karmia dluzeok roku) wiec zartowalysmy z tego, ze cos w tym musi byc!
 
moja karmiona 4 miesiace ,a przytulasna jest :-) Dla mnie kobiety moga karmic nawet do 3 lat byle tylko nie na moich oczach bo ja nie wiem ,ale jak widze juz takie dziecko ktore umie juz np.raczkowac i ssie piers to mnie to obrzydza:confused2:
 
a Pati ma zupelnie odrebne:-D (to dobrze, inaczej nudno by bylo, jakby kazdy mial taki sam poglad na wszystkie tematy;-)pamietam jak opowiadalas o samym okresie ciazy...ze czulas sie jakbys miala robaka:-D:-D:-D:-D...
 
reklama
Do góry