reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze pytania- odpowiedzi- RADY:)!

Ja mam do Was pytanie...:)- czy Wasze maluszki także chcą już siadac..mimo iż główka lata we wszytskie strony..jak dzięciołek..Wiem, ze trzeba oszczędzać kręgosłup..no, ale ona jest taaka szcześliwa jak sobie tak z podpórka naszych rak, pleców..poduszki-siedzi..inaczej zaczyuna kwękac, ze jej coś nie pasuje:/
 
reklama
Eliasz jest czesto w takiej pozycji powiedzialabym pod katem 135 stopni. Ale jeszcze trzeba powstrzymywac te zapedy dzieci do 'samodzielnosci' ;)
 
Dokładnie, tak jak pisze Asia - trzeba jeszcze poczekać z siadaniem. Właśnie dzis koleżanka mi powiedziała, że siadac maluszek powinnien/może wtedy, jak juz potrafi samodzielnie obrucic się z plecków na brzuszek.
 
Dziewczyny macie figurki już takie jak przed ciążą? Ja to jestem chudsza niż przed ciążą. Zakładam spodnie z którymi zawsze miałam problem z zapieciem a teraz luzy. Biust chyba powraca do normalnych rozmiarów a szkoda ja chce mieć pokarm a jak mam pokarm co żadko się zdarza Klaudusi ulewa się nie mlekiem czy twarozkiem tylko wodą coś mi się wydaje, że mój pokarm nie jest wartosciowy.
A kreska ciązowa jeszcze jest. A jak z miesiaczka Klaudusia urodziła się 10 czerwca a miesiaczka pojawiła się 10lipca jest regularna co do dnia.
 
mi też sie wydaje ze za wcześnie na siadanie,dzieciaczki lubią być w takiej pozycji dlatego ze maję większe pole widzenia ale ja sadzam tylko w foteliku samoch
 
Mój to mam wrażenie że marzy tylko o siadaniu i chodzeniu :) bo główkę ciagnie i zgina się i trzymany pod paszki staje...ja czasem pozwalam mu chwile posiedzieć na kolanach ale oczywiście go trzymam no a jak gdzieś go sadzam to w takiej pozycji pół siedzącej - pół leżącej... W "pierwszym roku dziecka" piszą że niby od 4tego miesiąca można ale wolę poczekać...A przewrócić mu się raz udało skubańcowi - ale przez przypadek - umie się przewrać na bok z pleców i jak lezy na boku to na brzuch czasem tez mu sie uda - i tak raz zrobił cyklicznie - najpiejw z pleców na boczek się przeturlał i jak tak troche poleżał to machnął się na brzuszek - tylko rączki spod siebie nie potrafił wyciągnąć...ale do takich prawdziwych obrotów to jeszcze daleko
 
U nas etap siadania juz trwa i ja nie hamuje zapędów mojej córci- moja koleżanka czekała właśnie na obrócenie się swojego synka z plecków na brzuszek i się nie doczekała, w między czasie w dziecku zahamowała chęc siadania, a maly robił się grubszy i grubszy i było mu coraz ciężej- w efekcie mały mając 9 miesięcy nie umiał siadac i musiał rozpocząć rehabilitacje....miał zanik miesni....na szczeście się udalo, teraz ma rok i 4 miesiące i dopiero stawia swoje pierwsze kroki, ale jest coraz lepiej. Musieli jednak poświęcic naprawdę duzo czasu.

Mama powiedziała mi, że ja z ich pomocą siadałam mając 3,5 miesiąca, a sama usiadlam mając 4 miesiące. Ja pozwalam małej na tyle na ile ma siły, zresztą ona sama podaje mi raczki, kiedy chce się podnieść, a jak jej nie podam, to i tak się podnosi, tylko troszkę niżej.
 
A ja z innej beczki :) Czy zauważyłyście że mocz Waszych maluszków zmieniła barwę? Ja czasami widzę u Maciusia w pieluszce, że już nie jest tak zupełnie przezroczysty tylko leciutko żółtawy
 
reklama
Do góry