Ja mam do Was pytanie...
- czy Wasze maluszki także chcą już siadac..mimo iż główka lata we wszytskie strony..jak dzięciołek..Wiem, ze trzeba oszczędzać kręgosłup..no, ale ona jest taaka szcześliwa jak sobie tak z podpórka naszych rak, pleców..poduszki-siedzi..inaczej zaczyuna kwękac, ze jej coś nie pasuje:/
reklama
aska outada
Mama czerwcowa' 06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2005
- Postów
- 1 266
Eliasz jest czesto w takiej pozycji powiedzialabym pod katem 135 stopni. Ale jeszcze trzeba powstrzymywac te zapedy dzieci do 'samodzielnosci' 
Dokładnie, tak jak pisze Asia - trzeba jeszcze poczekać z siadaniem. Właśnie dzis koleżanka mi powiedziała, że siadac maluszek powinnien/może wtedy, jak juz potrafi samodzielnie obrucic się z plecków na brzuszek.
Płock-Asia
Mama czerwcowa'06 Entuzjast(k)a
Dziewczyny macie figurki już takie jak przed ciążą? Ja to jestem chudsza niż przed ciążą. Zakładam spodnie z którymi zawsze miałam problem z zapieciem a teraz luzy. Biust chyba powraca do normalnych rozmiarów a szkoda ja chce mieć pokarm a jak mam pokarm co żadko się zdarza Klaudusi ulewa się nie mlekiem czy twarozkiem tylko wodą coś mi się wydaje, że mój pokarm nie jest wartosciowy.
A kreska ciązowa jeszcze jest. A jak z miesiaczka Klaudusia urodziła się 10 czerwca a miesiaczka pojawiła się 10lipca jest regularna co do dnia.
A kreska ciązowa jeszcze jest. A jak z miesiaczka Klaudusia urodziła się 10 czerwca a miesiaczka pojawiła się 10lipca jest regularna co do dnia.
Mój to mam wrażenie że marzy tylko o siadaniu i chodzeniu
bo główkę ciagnie i zgina się i trzymany pod paszki staje...ja czasem pozwalam mu chwile posiedzieć na kolanach ale oczywiście go trzymam no a jak gdzieś go sadzam to w takiej pozycji pół siedzącej - pół leżącej... W "pierwszym roku dziecka" piszą że niby od 4tego miesiąca można ale wolę poczekać...A przewrócić mu się raz udało skubańcowi - ale przez przypadek - umie się przewrać na bok z pleców i jak lezy na boku to na brzuch czasem tez mu sie uda - i tak raz zrobił cyklicznie - najpiejw z pleców na boczek się przeturlał i jak tak troche poleżał to machnął się na brzuszek - tylko rączki spod siebie nie potrafił wyciągnąć...ale do takich prawdziwych obrotów to jeszcze daleko
ell
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 3 515
U nas etap siadania juz trwa i ja nie hamuje zapędów mojej córci- moja koleżanka czekała właśnie na obrócenie się swojego synka z plecków na brzuszek i się nie doczekała, w między czasie w dziecku zahamowała chęc siadania, a maly robił się grubszy i grubszy i było mu coraz ciężej- w efekcie mały mając 9 miesięcy nie umiał siadac i musiał rozpocząć rehabilitacje....miał zanik miesni....na szczeście się udalo, teraz ma rok i 4 miesiące i dopiero stawia swoje pierwsze kroki, ale jest coraz lepiej. Musieli jednak poświęcic naprawdę duzo czasu.
Mama powiedziała mi, że ja z ich pomocą siadałam mając 3,5 miesiąca, a sama usiadlam mając 4 miesiące. Ja pozwalam małej na tyle na ile ma siły, zresztą ona sama podaje mi raczki, kiedy chce się podnieść, a jak jej nie podam, to i tak się podnosi, tylko troszkę niżej.
Mama powiedziała mi, że ja z ich pomocą siadałam mając 3,5 miesiąca, a sama usiadlam mając 4 miesiące. Ja pozwalam małej na tyle na ile ma siły, zresztą ona sama podaje mi raczki, kiedy chce się podnieść, a jak jej nie podam, to i tak się podnosi, tylko troszkę niżej.
reklama
Podziel się: