reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

NASZE PROBLEMY!!!

Malinko pamietam Cię :-) doskonale i nie zapomniałam o Tobie.

Widzę że Weronika juz duza dziewczynka!!
A z zębolami..oj..my tu na forum mamy z nimi problemy ostatnio..
O płaceniu za zdrowie nic nie powiem bo to jedna wielka porażka naszego systemu pomocy zdrowotnej..społecznej.
W końcu niezła kase dajemy co miesąc na NFZ!!
 
reklama
creedka, tkliwe piersi, to może być jeden z objawów ciąży, natomiast upławy niekoniecznie. Na śluz ciążowy trochę za wcześnie, choć podwyższona temperatura może świadczyć o ciąży. Najlepiej skonsultuj się z lekarzem, czy nie jest to jakiś stan zapalny.
No i daj znać, jak poszło. Życzę powodzenia w staraniach o Maluszka
Buziaki
 
To ważny temat cytologia w ciąży jest obowiązkowa. Ja miałam stan zapalny i lekarz po nieprawidłowej cytologii zalecił mi Hexatiab. To są takie kapsułki dopochwowe, 10 dni terapii. Po kontroli cytologia wyszła prawidłowa .Także trzeba i powinno się kontrolować cytologię.
 
To ważny temat cytologia w ciąży jest obowiązkowa. Ja miałam stan zapalny i lekarz po nieprawidłowej cytologii zalecił mi Hexatiab. To są takie kapsułki dopochwowe, 10 dni terapii. Po kontroli cytologia wyszła prawidłowa .Także trzeba i powinno się kontrolować cytologię.

Wątek jest z 2007 r. także wątpie by te osoby to przeczytały. ;) Zapraszam do bardziej aktualnych :)
 
reklama
Nawet nie wiem, gdzie mogłabym to napisać - padło na wybranie tego forum - a czuję ogromną potrzebę, by się tym podzielić.

Chciałabym mieć dziecko. Bardzo bym chciała. Od wielu już lat czuję instynkt macierzyński, który z każdym miesiącem i rokiem jest coraz silniejszy i sprawia tylko, że w najgorszych momentach płaczę na widok dzieci w autobusie. Mam cudownego narzeczonego, który jest dla mnie ogromną podporą. Co z tego jednak, kiedy ja mam wciąż wrażenie, że to nie czas na ciążę? Odkładam to i odkładam, bo najpierw musiałam skończyć liceum, teraz jestem na długich i angażujących studiach - boję się, że będąc w ciąży zaniedbałabym swój rozwój, który jest dla mnie bardzo ważny. Boję się, że moja przyszła praca (dążę do bycia lekarzem) sprawi, że będą złą mamą, która zaniedbuje dziecko, bo wciąż musi być na dyżurze. Ostatnio wciąż o tym myślę. Teoretycznie postanowiliśmy, że zaczniemy się starać o dziecko za półtorej roku, ale nie wiem, czy wytrzymam. Momentami naprawdę już nie daję rady...
 
Do góry