reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

NASZE PROBLEMY!!!

I@nka pisze:
Dzieki Mazurek za pocieszenie, dopiero jakies 3 miesiace a on mi tak naopowiadał ze mam dośc..
a wogole wiecie o co chodzi z tymi policystycznymi jajnikami?

I@onka policystyczność jajników to inaczej cykle bezowulacyjne. Ja też mam ten problem. Dla pewności poszłabym do drugiego lekarza, bo jeżeli to jest prawda to nalezy rozpoczac leczenie od razu (tak na marginesie trudno jest postawic trafna diagnoze w tym przypadku wiec pomimo, ze gin obcesowy to moze zna sie na rzeczy). Z tego co pamietam w 60% przypadkach da sie to wyleczyc - wiec jest duuuza nadzieja :) Ja zaszlam w ciaze w 2003 r. niestety jej nie donosilam no i teraz od dwoch lat walczymy o nastepna. Trzymam mocno kciuki i nie martw sie na pewno jestesmy w tych 60% :)
 
reklama
Witaj cie dziewczyny!!! Juz sobie obwecalam ze nie bede tu zagladac bo jakos mi smutno... ide dzis do drugie lekarza zeby mi potwierdził ze coś jest nie tak jak powinno. Musze miec pewnosc. Wiem ze nie powinnam sie przejmowac ale........jak sie nie przejmowac. Nasza ciąza to miała byc niespodzianka dla wszytkich ale musiałam moja mame wtajemniczyc bo byłam taka wczoraj przybita a męzusia nie było. Ale i tak mu przez telefon powiedziałam coś nie coś no bo nie mogłam wytrzymac. No wiec mama tez mnie troche pocieszyła. ja wiem ze to nie koniec świata no ale wiecie. Każda z was by sie przejmowała. dziekuje Wam za zainteresowanie moją osoba to miłe.
 
Witam!!
Jestem taka zabiegana że mam dość!!! Nie mam czasu do Was zajżeć i wogóle na nic nie mam czasu i chcieć mi się też nic nie chce. W sobotę byliśmy na "50" chrzestnego w sobotę na wesele do znajomych. Szerze mam dość balowania.
Nie wiem co u Was- do internetu mogę zaglądać tylko w pracy :(. Porawię się dziewuszki wyskrobię czasu i zajrzę do Was i poczytam :)



ps. pytanko kupiłybyście prezent czy dały kasę - i czy tyle ile oni wam dali (dużo tego nie było)??
 
reklama
Do góry