reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

NASZE PROBLEMY!!!

to teraz ja!! wczoraj wrocil i udawalam ze jest oki no i wsumie mowil ze rozmawial z kumplem i on jak jego kobieta byla w ciazy to uciekal nawet do tesciow...pozniej opracowal sobie metode ze wychodzil na balkon na 10 min jak mu przeszlo to wracal i bylo oki...a po 30 min zas wychodzil bo zona znow miala straszliwe nerwy!!hihi wiec ze ze mna jeszcze az tak tragicznie to niema :):) dzis sie nie klocilismy :):) ale to tez tata byl u mnie...pojechalismy po zgrzewki sokow wody itd :)teraz pojechal po szyneczke do babci bo jeszcze nic nie jadlam...strasznie mna targalo :(
Malinko martwi mnie ta wasza sytuacja..i omysl...oczekujesz ze teraz jego ruch...ale on juz pisal itd wiec moze teraz juz sie boi bo wie ze to nie pomoze...i UWIERZ ZE ON NADAL BARDZO CIE/WAS KOCHA!!! ALE FACECI CZASEM TAK MAJA!!! MNIE TEZ SIE CZASEM TAK WYDAJE I WTEDY WYGARNIAM MU ZE KIEDYS BYL TAKI A NIE INNY I BYLO LEPIEJ...ALE WIEM ZE NADAL MNIE KOCHA I WSUMIE JESZCZE BARDZIEJ :)
tylko to on pracuje on zarabia kabinuje co i jak jak brakuje itd...no i musi byc silnym facetem...bo wkoncu komu mam sie zalic ( no mam jeszcze was ale wiecie o co chodz) wiec kochana siostro usmiechnij sie !!! naprawde wszystko bedzie dobrze!!!!!
 
reklama
SIOSTRZEYCZKO ciesze sie ze u ciebie lepiej:) u mnie tez wrocil dizs z pracy i byl bardzo mily na samo dzien dobry zaciagnol mnie na przytulania i bylo superrrrrrr tesknilam zanim chociaz sie przed tym probowalam obronic.Mam nadzieje ze juz bedzie coraz lepiej.No i macie racje on napewno nas kocha tylko czasem boi sie odzucenia z mojej strony
 
Kochanie!! on tez pewnie jest zazdrosny o dzidzi :) i to dlatego tak sie dzieje:) ale napewno bedzie juz lepiej...i docen to tez ze sie nie poddal a przyszedl!! a teraz mykaj do wyrka sie przytulac:):) caluski i slodkich snow :)
 
Widzę, że nie tylko ja mam problemy ze swoją brzydszą połową. My ciągle się kłucimy o dzidziusia. mam już tego wszystkiego dość, często ogarnia mnie takie zniechęcenie, że mam ochotę rzucić to wszystko i wyjechac stąd w cholerę! mam deprechę, mam dość! Zaraz to wszystko pierdolnę i komuś krzywdę zrobię :) Dobra, uciekam , bo zaraz naprawdę stracę nerwy :) Buziaczki :)
 
M.a.l.i.n.k.a już lepiej wszystko się ułożyło :) dalej nie ma rozstrzygnięcia w najważniejszej sprawie, ale ogólnie się pogodziliśmy - niesamowite, jak pieszczoty i namiętny sex potrafią łagodzić wszelkie spory :) Dobra, ja tu pisze sobie, a obiad kto ugotuje ? :) Buziaczki dla wszystkich - bo stałyście mi się bliższe niż moja własna siostra i mama :)
 
no tak... nie dość że dzis załapuję doła... to jeszcze internet słabo chodzi (zanika) i nawet nie ma jak się wyżalić i odstresować....:(
 
reklama
czuje sie ciazowo...czyli zle...ale wazne ze za kilka dni zaczynamy 8 tydzien a potem jeszcze tylko jakis miesiac i bedzie lepiej...moze...

no tak sex bardzo poaga...i poprawia humorek!!!

a bigosik jeszcze nie...dopiro za kilka dni...babcia pierw szynke zrobila:)
 
Do góry