reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze problemy zdrowotne, wizyty u lekarza

Ja to dopiero dzisiaj przeżyłam. Jak już pisałam po wycięciu wtedy tego kawałka paznokcia w piątek zaczął mnie boleć znowu, ale niżej. W nocy aż pulsował. Umówiłam się w poniedziałek na dziś. Ale już mnie przestało rwać, to chciałam odmówić. Mąż mnie namówił i poszłam. Chirurg stwierdził, że znów musi ciąć, tym razem do końca. Ło matko co ja przeżyłam. Znieczulenie, to dwa zastrzyki okropicznie bolesne jak ostatnio, tylko ostatnio czułam, ale bez bólu, dziś natomiast wyłam z bólu, bo znieczulenie w stanie zapalnym jak jest ropa nie działa za dobrze. jak mi znowu ciął ten paznokieć, jak potem wyrywał ten kawałek, łzy mi z bólu leciały, a potem czyścił i skrobał jak na tarce by się coś tarło. Coś okropnego. Wyciął mi do samego dołu. Jestem na ketonalu, bo nie mogłam wyrobić. Maja pierwszy raz zasnęła na MM i smoczku, cyca nie dam jej całą noc, a rano balony mi pękną, ale boję się dać cyca. W ogóle ciekawe czy w nocy dam rade, czy może znowu wezmę ketonal. Masakra.
 
reklama
Matusia wiem co czujesz, bo ja przeszlam to samo tlyko mi jak wycieli tak jest spokoj, no moze chociaz nie do konca bo zauwazylam ze teraz mi ten paznokiec sie zawija na bok...robi sie taki jakby wezszy z jednej strony i to zaczyna bolec...

Mnie natomiast na stare lata chyba czeka wozek, bo plecy to masakrycznie mnie bola, ja z racji swojej pracy mam juz problemy a teraz od koszenia ponad 9kg jest coraz gorzej...
 
Matusia, przeżyłam to samo. Tez miałam swego czasu wycinany paznokieć, który już ropiał, dali mi dwa zastrzyki ze znieczuleniem, bo jeden wcale nie zadziałał, a później, gdyby nie ketonal to chyba umarłabym z bólu. Także świetnie Cię rozumiem i współczuję. Na szczęście od tamtej pory mam spokój, mam nadzieję, że u Ciebie też to się tak skończy. &&&&&&&&
 
matusiu bardzo współczuję, czytałam i ciarki mi przechodzą do teraz. okropnie nieprzyjemna sprawa i napewno bardzo bolesna. mam nadzieję, że szybko przestanie boleć
 
reklama
Do góry