lepidoptera
Fanka BB :)
hmm, ja troche nie na temat, ale może któraś z Was spotkała się z czymś takim...
stwierdziłam, że zapytam najpierw Was, bo jak mam iść do mojej rodzinnej to jestem chora na sama myśl, bo zanim mi jakies skierowanie do specjalisty wypisze, to bedzie mnie chciała zbyć jakimiś bajeczkami (ostatnio, że promienie RTG przechodzą do mleka i dlatego nie dała mi skierowania do ortopedy...)
no więc mam taki problem. od czasu do czasu pojawia mi się straszny, przeszywający ból w stopie, kiedyś trwał ułamki sekund kilka razy dziennie, później zniknął i wczoraj po kilku miesiącach spokoju się pojawił. Myślałam, ze zwariuję, bo co chwilę mnie bolało przez kilka sekund, ale ból jest nie do zniesienia
krzyczę prawie przy tym (a przy porodzie byłam cicho hehe).
No i nie wiem, czy to jakas neuralgia, czy co... w necie nic konkretnego nie znalazłam. To nie skurcz, bo za krótko trwa wg mnie. Dodam, że na obcasach prawie wcale nie chodzę. Nawet nie wiem, do jakiego lekarza ewentualnie sie udać jak to nie zniknie.
Za miesiąc ide do ortopedy, to ewentalnie mu o tym wspomnę. A idę do niego, bo od porodu boli mnie nadgarstek, tzn. coś mi boleśnie przeskakuje przy niektórych ruchach.
ech... starość nie radość![Sorry2 :sorry2: :sorry2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
stwierdziłam, że zapytam najpierw Was, bo jak mam iść do mojej rodzinnej to jestem chora na sama myśl, bo zanim mi jakies skierowanie do specjalisty wypisze, to bedzie mnie chciała zbyć jakimiś bajeczkami (ostatnio, że promienie RTG przechodzą do mleka i dlatego nie dała mi skierowania do ortopedy...)
no więc mam taki problem. od czasu do czasu pojawia mi się straszny, przeszywający ból w stopie, kiedyś trwał ułamki sekund kilka razy dziennie, później zniknął i wczoraj po kilku miesiącach spokoju się pojawił. Myślałam, ze zwariuję, bo co chwilę mnie bolało przez kilka sekund, ale ból jest nie do zniesienia
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
No i nie wiem, czy to jakas neuralgia, czy co... w necie nic konkretnego nie znalazłam. To nie skurcz, bo za krótko trwa wg mnie. Dodam, że na obcasach prawie wcale nie chodzę. Nawet nie wiem, do jakiego lekarza ewentualnie sie udać jak to nie zniknie.
Za miesiąc ide do ortopedy, to ewentalnie mu o tym wspomnę. A idę do niego, bo od porodu boli mnie nadgarstek, tzn. coś mi boleśnie przeskakuje przy niektórych ruchach.
ech... starość nie radość
![Sorry2 :sorry2: :sorry2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)