reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

nasze podwójne wózki

mucha_nie_siada nasz jest dość wąski, i właśnie teraz większość drzwi to 80. Myśmy kupili używany za 320 zł + przesyłka chyba 25. Kupowaliśmy na allegro. Szukałam po komisach to były ale sporo droższe. W sklepie, nowego nie patrzyłam bo i tak nas pewnie by stać nie było.

na-tuska a pewnie każdy woli co innego, wiesz może i gdybym pojeździła takim jak Twój to bym się przekonała, no ale tego się już nie dowiemy bo liczę że z bliźniaka zrezygnujemy juz niedługo, tym bardziej że ostatni Natalka sama chodzi ładnie
 
Ostatnia edycja:
reklama
mucha_nie_siada ja mam HAWANE i jestem bardzo zadowolona.
Zastanawiałam się też nad X-LANDERem ale w hawanie mogę przesadzić dzieciaki przodem do siebie co przy obecnej pogodzie jest super bo im nie wieje wiatr w buźki.
Byłam już parę razy na spacerku i wszędzie się zmieściłam. Do żłobka, sklepu itp. Łatwo się go prowadzi i synek też jest zadowolony ;)
Aha i jest miękki. Tzn można go troszkę pobujać i na wybojach nie trzęsie dzieciakami.

HAWANE nawet kupiłam u tego samego sprzedającego z Twojego linka tylko mieli wtedy promocję za 799 zł ale osobiście polecam. Tylko ja wybrałam koła pompowane bo wg mnie się łatwiej prowadzi.
 
Karolina1983a też fajny wózeczek, ten Hawana i właśnie dobrze, że ma tą rączkę że można przemieszczać. U mnie się tak nie da :no:. Bardzo fajny i nawet właśnie cena jak na bliźniaka dobra, znaczy tanio :tak:
 
Karolina, dziękuję bardzo, bo ten hawana wpadł mi najbardziej chyba w oko. I jeszcze cena- bomba. Też wybieram pompowane (miałam pojedynczy na pompowanych skrętnych -bajka)
Mam więc kilka pytań, jeśli mogłabyś odpowiedzieć- super.
1. To prawda, że w gondolce jest śliski materiał i dziecko może się zsuwać? Bo niby gondolka jest pochylona pod lekkim kątem
2. Czuje się tą wagę? Naprawdę jest taki ciężki? (co da się odczuć przy podbijaniu albo wkładania do samochodu)
3. Łatwo się składa i bez problemu wchodzi do bagażnika?
4. Siedziska spacerowe są wystarczająco duże?

Widzisz jakieś wady?:D
 
nie no ja zgadzam się absolutnie z na-tuską! sama mialam PP Duette SW i poleciłam go właśnie na-tusce...
piszecie dziewczyny, ze te wózki obok siebie są wąskie i wszędzie wjadą, ale czyim kosztem? dzieci... w PP siedzonka są na tyle szerokie i wygodne, że moim lampartom nigdy ciasno nie było, czego nie mogę napisać o wózkach typu obok siebie - dzieciaki siedzą w takich ściśnięte jak sardynki :wściekła/y:
no i możliwość różnego ułożenia siedzonek - rewelacja!
prowadzi się dużo lżej niż wózek pojedynczy... miałam kilka wózków, więc porównanie z doświadczenia, a nie ze słyszenia...

mucha nie siada, jeśli jednak zdecydujesz się na taki obok siebie, to patrząc na mojego pojedynczego x-landera, podejrzewam, że bliźniaczy też nie byłby zły... pozostałe 2 - nie podobają mi się

no i jak piszecie, że któreś z dzieci może być nie szczęśliwe, bo siedzi "z tyłu" - jeździłam tym wózkiem przez rok i nigdy żaden z chłopców nie był nie szczęśliwy... to rodzic sobie wmawia taką sytuację. Oluś od urodzenia zajmował miejsce dalej ode mnie, Maks bliżej i nigdy nie było krzyków, że źle....

powtórzę po raz setny - żałuję, ze moje chłopaki już takie duże, że wózek musiałam sprzedać.... :-D
 
1. To prawda, że w gondolce jest śliski materiał i dziecko może się zsuwać? Bo niby gondolka jest pochylona pod lekkim kątem
Materiał jest śliski ale włożyłam na spód kocyk i mała nie zjeżdża. Pochylone jest troszkę ale dla mnie to lepiej bo nie muszę już nic wkładać pod spód (małej się ciągle ulewa)
2. Czuje się tą wagę? Naprawdę jest taki ciężki? (co da się odczuć przy podbijaniu albo wkładania do samochodu)
Obecnie wózek z moimi dziećmi waży jakieś 35 kg więc jest co pchać ale z podbijaniem nie ma problemu. Miałam "jeden za drugim" i różnica jest ogromna. Tamtego nie mogłam podbić. Jestem po CC więc też muszę uważać z wysiłkiem. Podbija się lekko. Do samochodu nie wkładałam sama więc nie wiem.
3. Łatwo się składa i bez problemu wchodzi do bagażnika?
Składa się bardzo szybko i mieści się do bagażnika. Ja mam skodę felicię więc nieduże autko a mieści się bez problemu.
4. Siedziska spacerowe są wystarczająco duże?
Synek obecnie w grubych ciuszkach ma miejsce więc chyba jest ok. Nie narzeka że mu ciasno.

Widzisz jakieś wady?
Hmm... Jedyną wadą wg mnie jest budka. Tzn mała obecnie musi mieć zakrytą a synek niekoniecznie ale dało się zasłonić ją troszkę po skosie u niej więcej a u niego mniej. Idealnie by było gdyby każde siedzenie miało oddzielną no ale nie można mieć wszystkiego.
Nic więcej nie znalazłam.
 
2. Czuje się tą wagę? Naprawdę jest taki ciężki? (co da się odczuć przy podbijaniu albo wkładania do samochodu)
Obecnie wózek z moimi dziećmi waży jakieś 35 kg więc jest co pchać ale z podbijaniem nie ma problemu. Miałam "jeden za drugim" i różnica jest ogromna. Tamtego nie mogłam podbić. Jestem po CC więc też muszę uważać z wysiłkiem. Podbija się lekko.

Widzisz jakieś wady?
Hmm... Jedyną wadą wg mnie jest budka. Tzn mała obecnie musi mieć zakrytą a synek niekoniecznie ale dało się zasłonić ją troszkę po skosie u niej więcej a u niego mniej. Idealnie by było gdyby każde siedzenie miało oddzielną no ale nie można mieć wszystkiego.

Wybacz Karolino, że Cię cytuję ;-)
Jestem po dwóch cesarkach w krótkim czasie i nie miałam większego problemu z pokonywaniem krawężników wózkiem "jeden za drugim" PP. Wózeczek lekko się podbija. Siłę naprawdę musiałam używać sporadycznie - już w skrajnych przypadkach. Lżejszy synek siedział "z tyłu" i nie było ciężej niż z pojedynczym.

No i w PP były bardzo fajne pojedyncze, głębokie budki, które latem można zamieniać na daszki :-)
 
karolina, dzięki za szybką odpowiedź.

maks_olo, rozumiem że możesz być zachwycona swoim wózkiem, mi on zupełnie nie odpowiada więc nie biorę go pod uwagę. Poza tym cena też odstrasza. Wcześniej miałam TAKO i po 8 miesiącach sprzedałam ze względu na ciążę. Dzięki bogu nie kupiłam drogiego wózka typu mutsy czy coś, bo pieniądze w błoto. Za chwile córa też urośnie i podwójny będę mogła sprzedać. Więc nie zamierzam inwestować. Wystarczy mi wózek który pokona trasę, nie rozpadnie się w połowie. Nie przemawiają do mnie 'kolumny' choćby nie wiem jaki to miałby być 'wypas', chcę mieć dzieci obok siebie. Poza tym, ciągle jest przywoływane, że drzwi że coś, a takim wózkiem co ma 150 cm długości łatwo wymanewrować w ciasnym sklepie między półkami? Wątpię. Bo wiem, że pojedynczym w 'nieszczęśliwych' sklepach przy skrętnych kołach miałam niezły problem(mimo,że kręcił się 360 st w miejscu). Słyszałam, że problem z windami jak wózek jest szerszy, ale czy taka długa kolumna do każdej windy wejdzie? Też wątpię. Zatem każdy ma swoje wady i zalety.

Niemniej, dziękuję za opinie, ale wolałabym aby były bardziej one nastawione na wózki, które wymieniłam lub te, które są na podobnej zasadzie:)
 
reklama
mucha_nie_siada wiesz maks_olo chciała tylko doradzić :tak:. I na pewno jest racja w tym że ciasnawo w takim obok siebie. Moja Natalka kończy powoli przygodę z wózkiem, bo i tak większość czasu chodzi. Ale ja i tak polecam taki obok siebie. A wszystko to kwestia gustu i upodobań. Jednym lepiej w takim po sobie a inni wolą obok siebie.
 
Do góry