reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

nasze podwójne wózki

reklama
a są takie?

właśnie i znów się zastanawiam jak to będzie na spacerkach, no w sumie Szymuś może na nóżkach chodzić... ale chyba i o sanki bedzie się kłócił
 
graz oczywiście, że są!!!! już zeszłej zimy śmigaliśmy ;-)
w tym roku zastanawiam się czy nie sprzedać, bo nie dam rady uciągnąć dwójki....

bądź co bądź - są fajne, każdy ma swoje oparcie, są stabilne (metalowo - drewniane)
 
a czy widziałyscie gdzies może podwójne sanki z pchaczem? Bardzo bym chciała z pchaczem kupić ale tylko pojedyncze takie widziałam.
 
a czy widziałyscie gdzies może podwójne sanki z pchaczem? Bardzo bym chciała z pchaczem kupić ale tylko pojedyncze takie widziałam.
nie widziałam takich sanek, no i chyba ich nie ma, bo raczej ciężko by było pchać dwójkę...

na-tuska - dzięki za komplement :-p

graz chciałam je sprzedać, ale Mąż mi głowę suszy, że nie, bo jak pojedziemy na kulig, to przynajmniej on się na sanki zmieści :-D
warto kupić - my mamy dokładnie takie, tylko bez tych "pokrowców" na metalowych oparciach, no i trzeba przyznać, że cena nie jest jakaś mega wysoka
 
reklama
U mnie takie zaspy są że momentam przeciągnać się nie d ai wtedy by się jjednak pchhacz przydl. Zastanawiam się czy nie poprosić kowala by czegos nie dospawał (bo mam akurat sąsiada kowala)

a zerknęlam sstronę wczesniej. Rozmawiałyście, co prawda dawno o chustach i dużych dzieciach. Ja osobiście juz bardzo rzadko i w ostateczności się na to porywam ale mój mąz jak najbardzoej Kube - 3 latka, 18kg nosi. Ja tylko czasem i raczej na biodrze wtedy go wiążę. Jest to zdecydoowanie latwiiejsze niz okiełznanie go i dojście gdziekolwiek za ręke :D taki charakter.
 
Do góry