reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze pociążowe boje i przeboje z wagą oraz figurą

Właśnie wróciłam ze sklepu i przy okazji kupowania chleba razowego moje oczy zawisły na drożdżowym placku z kruszonką a wyobraźnia poprowadziła do lodówki gdzie jest masło. Niestety starczyło mi kasy na placek :zawstydzona/y:
 
reklama
u mnie z kolei pech sprawił,że nie mam dzisiaj ciasta- już wypatrzyłam, chciałam kupić ,już się nawet zaśliniłam ale sprzedawczyni mi odradziła "jutro będzie świeże" I teraz nie potrafie sobie poradzić z tą poranną traumą:eek:
 
Taaa, a ja w ramach ograniczania słodyczy upieklam w sobotę wieczorem duza blachę ciasta czekoladowego (polecam XXL z dr.oetkera bodajże), i zezarlam sama większość, mmmm, (koniecznie z polewa czekoladowa, z duzej ilości kakao!) Do tego rodzynki i orzechy włoskie...
No ale wytrwale robię brzuszki, zwykle i poprzeczne... :laugh2:
 
A ja mam pół metra milki z całymi orzechami :p I chce mi się arbuuuuza! Poczekam aż babcia wróci ze spacerku i pognam kupić.

Wiecie czego ostatnio mi się chce... drinka :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Mam litrowe martini prosto z Włoch, do tego kapka sprita i kosteczka lodu... Czy to już jest problem alkoholowy? :-)
 
Ostatnia edycja:
ja bym do tego martini i sprite dodała jeszcze odrobine wódeczki :p

Mi zostało 5 kg do zrzucenia, znaczy nie wiem czy do zrzucenia, bo nie wiem czy chce byc takim kościotrupem jak przed ciążą :p w spodnie przed wejde ale w biodrach sa ciasne, w bluzki nie bardzo z racji tego że biuścisko mi urosło bardzo, więc musze czekać aż spadnie do normalnych rozmiarów - póki co chodze w rozciągliwych topach i tez jest ok :p
 
mi może ze 2 kg wisi "( nawet by mi nie przeszkadzały ale brzuch mam okropnie sflaczały :( nie wiem czy powinnam się odchudzić czy go ćwiczyć :( ale spodnie jak zapne czy ogólnie coś co się kończy w pasie powoduję wypychanie takiego flaczka :( okropnie mi się to nie podoba a nie bardzo wiem jak się tego pozbyć :( a przy 164 cm ważę 57 kg więc jakoś przesadnie gruba to chyba nie jestem
 
reklama
Dzisiaj się ważyłam i osiągnęłam wagę sprzed ciąży. Ale zostały mi 4 kg do wagi zadowalającej, więc mam co zrzucać jeszcze ;-)
 
Do góry