reklama
Mada nic sie nie martw za dwa lata beda prawie jak nowe. NIestety takie sa tego uroki. :-( Pozostalo nam nic tylko czekac i masowac,
A co do "wyciskania" pokarmu (tez to mam) to mi gin powiedziala ze im wiecej sie bedzie naciskac i piescic (man podczas sexu na przyklad) tym dluzej cos tam bedzie. Czyli nie szybko "wyschna" te nasze cycole. A co do kremow to ja wogole nic nie uzywam, bo jakos nie lubie sie mazac. Taki straszny ze mnie len.
A co do "wyciskania" pokarmu (tez to mam) to mi gin powiedziala ze im wiecej sie bedzie naciskac i piescic (man podczas sexu na przyklad) tym dluzej cos tam bedzie. Czyli nie szybko "wyschna" te nasze cycole. A co do kremow to ja wogole nic nie uzywam, bo jakos nie lubie sie mazac. Taki straszny ze mnie len.
Ja jestem, ja :-)Wątek o karmieniu zrobił się wątkiem o odstawianiu ))
Czy jest tu jakaś mama, która nie planuje na razie odstawiać dziecka od piersi?
Szkoda mi tej mojej kruszyny. Chyba jeszcze z pół roku pokarmie.... chyba że sama się zechce odstawić
dominique.p
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2005
- Postów
- 1 746
Wątek o karmieniu zrobił się wątkiem o odstawianiu ))
Czy jest tu jakaś mama, która nie planuje na razie odstawiać dziecka od piersi?
Ja tez jeszcze jestem dystrybutorem I dopoki mi cycki nie wyschna albo pszczola sie na nie nie obrazi, zakończyc karmienia nie zamierzam;-)
reklama
Podziel się: