reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze odczucia, samopoczucia, objawy, dolegliwości itp.

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Siostra mojego R mi opowiadala, ze jak byla za pierwszym razem w ciazy, to mala jej jakos zawsze w pepek czy to kopala to znow lapkami wiercila.. Sie smiali, ze swiatelko widzi ;)
 
reklama
Dziewczyny, czy was boli w okolicy kości łonowej? Mnie czasami tak lekko pobolewało i na krótko, ale dzisiaj prawie od rana boli mnie tak, że mi ciężko chodzić. Nie powiem, że nie do wytrzymania, ale czuję dosyć mocno przy każdym kroku. Dzisiaj w pracy musiałam robić niezłe miny, zwłaszcza przy wstawaniu z krzesła, ale nikt chyba nie zauważył. Poczytałam w necie, że taki ból może wystąpić jak się kości czy coś rozchodzą, ale dopiero ok 30 tyg.
 
ja tak miałam gdzieś w 8tc trzymało mnie to gdzieś przez 2 tyg na prawdę ciężko było .. i teraz ostatnio jakoś ale to już lekko przez ok 2 dni.. myślę że nie masz się co martwić.. nasze ciało teraz przechodzi takie rewolucje że czasem bez bólu się nie obędzie.
 
Dzięki, nadalka. Myślałam, że to tylko mnie tak wcześnie boli.

Właśnie dzisiaj rozmawiałam z mężem na ten temat, że strasznie dużo dolegliwości jest w ciąży i nawet nie wiem, na co się jeszcze przygotować. Zawsze mi sie wydawało, że w ciąży to tylko ciężki brzuch przeszkadza. Jaka ja naiwna byłam. Normalnie szacun dla kobiet w ciąży rośnie z dnia na dzień.
 
Dziewczyny, czy was boli w okolicy kości łonowej? Mnie czasami tak lekko pobolewało i na krótko, ale dzisiaj prawie od rana boli mnie tak, że mi ciężko chodzić. Nie powiem, że nie do wytrzymania, ale czuję dosyć mocno przy każdym kroku. Dzisiaj w pracy musiałam robić niezłe miny, zwłaszcza przy wstawaniu z krzesła, ale nikt chyba nie zauważył. Poczytałam w necie, że taki ból może wystąpić jak się kości czy coś rozchodzą, ale dopiero ok 30 tyg.

Wiesz, jesli to cale podbrzusze, taki rodzaj skorczu, to moga byc po prostu problemy z przemiana materii... Sprobuj pic activie... MNie ostatnio tez tak strasznie wpracy bolalo... I activia naprawde pomogla...:tak:
 
anja, no wlasnie nie podbrzusze tylko wlasnie jakby kosc, nisko, pod podbrzuszem.
 
Właśnie dzisiaj rozmawiałam z mężem na ten temat, że strasznie dużo dolegliwości jest w ciąży i nawet nie wiem, na co się jeszcze przygotować. Zawsze mi sie wydawało, że w ciąży to tylko ciężki brzuch przeszkadza. Jaka ja naiwna byłam. Normalnie szacun dla kobiet w ciąży rośnie z dnia na dzień.

Mam to samo. Myślałam, że ciąża, jak przebiega bez problemów to sama przyjemność. A tu się okazuję ciężki kawał chleba i to dzień w dzień coś dolega, boli, mdli, uwiera, ciągnie itp itd!!! i jakże wkurza mnie zdanie "ciąża to nie choroba" i ciągłe teksty ojca, że kiedys to kobiety to końca ciąży w polu pracowały a ja narzekam. a tu cały organizm jakk gdyby całkowicie inaczej się zachowuje. Jest się kimś innym po prostu ;D i tak się nawet zastanawiam czy po ciąży znów będę sobą, czy już raczej nigdy :eek:;-)
 
ann87 , moja mama mówi dokładnie ten sam tekst jak zaczynam temat L4 i ciekawe kiedy na nie sobie pójde , to mi mówi że ciąża to nie choroba ,ona pracowała do ostatnich nóg a na wsi kobiety na polu praiwe rodziły ! ale nie bierze nikt pod uwagę tego że naszcze społeczeństwo się zmienia i kobiety są słabsze fizycznie niż kiedyś -taka prawda...ja się akurat czuje dobrze i prócz bólu raz na parę dni z powodu kichnięcia i mnie wtedy jajnik ciągnie ;p to prawie nic mi nie jest , czasami boli głowa i nie mam apetytu ale niekóre dziewczyny na prawdę bardzo źle znoszą ciążę i powinny sobie odpoczywać puki mogą , bo po porodzie ostra praca nas czeka ;p
 
właśnie , ja sywestra spędziłąm z rodzicami i ich znajomymi i moja matka już tak się wcięła trochę, a oni chcieli ze mną tańczyć, ja mówię że nie bo mam chore zatoki i jak się jeszcze gorzej załatwię to dopiero będzie impreza, bo nie mam czym się leczyć i jest mi ciężko to matka zaczęła gadkę że ona to do 9 miesiąca doiła krowy i jej nikt nie pomagał w domu, (wychowywała 2 dzieci mojego ojca i mojego starszego rodzonego brata) to jej powiedziałam że to nie moja wina że to już nie te czasy co kiedyś ona doiła krowy a ja targam gary i worki z warzywami, i nie obchodzi mnie to i nie ma prawa miec do mnie pretensji o to co było kiedyś a nie jest teraz to widziałam że ją zgasiłam aż jej się przykro zrobiło:/ i dobrze, one kiedyś nie chorowały jak my teraz... nie było kiedyś takich środków farmakologicznych jak teraz bo po prostu nie było takiej potrzeby bo ludzie tak nie chorowali ... :/:-(
 
reklama
też tacie odpowiedziałam, że kobiety przystosowują się do środowiska w którym żyją - ewolucja trwa ;D i zapytałam czy on mnie kiedykolwiek w polu widział?? ;D to czemu niby w ciąży miałabym być himenem? ogólnie kobiety kiedyś były silniejsze, a przynajmniej te z niższych stanów, bo przecież te księżniczki wszystkie to zawsze były schorowane mimozy ;D ale jak to mój tata o nas mówi : za dużo w dupach mamy ;D:D:D się poprzewracało!
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry