Mój jakoś tak ostatnio był pierwszy raz jak już było przez brzuch usg a tym razem od początku. Podczas porodu się takich rzeczy naoglądał, że teraz to totalny pikuś - lekarz nawet nie pytał bo wie że chłop ma doświadczenie
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Dziewczyny wiecie, co do siary, to u mnie pojawiła się w ok 17tyg na prawdę minimalne sprawy ale od wczoraj jest mi cały czas mokro a teraz patrze że normalnie leci.. nie non stop ale o wiele większe ilości... trochę mnie to zaczyna martwić.. albo szokować ... sama już nie wiem
betunka - mój pomimo to ma opory, jak obcy facet (dla niego nie, dla mnie gin to nie facet ) wkłada coś jego żonie:-)
nadalka - nie wiem co napisać, bo ja nie miałam wcześniej takiego przypadku, ja w ogóle miałam problem w druga stronę :-(
nadalka - nie wiem co napisać, bo ja nie miałam wcześniej takiego przypadku, ja w ogóle miałam problem w druga stronę :-(
sabib
Fanka BB :)
kurcze martwie się tym brakiem ruchów....już 20 tydzień leci a według om nawet 21 a tu nic a nic :-(
nie wiem co napisać, bo ja nie miałam wcześniej takiego przypadku, ja w ogóle miałam problem w druga stronę :-(
Czyli brak siary, a później mleka? Oj wiem coś o tym :-( Obawiam się że i drugiej dzidzi nie wykarmie, U nas w rodzinie to niestety normalne. Moja mama żadnego dziecka nie karmiła piersią bo nie miała czym, jej siostry miały podobny problem, kuzynka która urodzila rok temu też nie karmiła...
Sabib popieram Kaliope. Możliwe że już czujesz tylko nie zdajesz sobie sprawy że to są ruchy
sabib, za parę dni napiszesz, że czujesz
poślizgnęłam się dziś na służbowym lunchu na cholernej śliskiej od śniegu posadzce w knajpie Taki półszpagat zrobiłam, a raczej telemarka Chyba tylko kolano naciągnęłam. Junior bryka, więc chyba wszystko OK, ale napędziłam wszystkim stracha, szef mnie zbierał z podłogi
poślizgnęłam się dziś na służbowym lunchu na cholernej śliskiej od śniegu posadzce w knajpie Taki półszpagat zrobiłam, a raczej telemarka Chyba tylko kolano naciągnęłam. Junior bryka, więc chyba wszystko OK, ale napędziłam wszystkim stracha, szef mnie zbierał z podłogi
Patra - tak niestety było u mnie. Powiem szczerze, ze to najmniej przyjemnie wspominam, niż ten cały poród, pielęgnację krocza - właśnie walke o pokarm. Mam nadzieję, ze tym razem będzie inaczej
Róża - matko, uważaj na siebie, znajoma dziś orła wywynęła przed domem i złamała dwie kości w nodze :-(
Róża - matko, uważaj na siebie, znajoma dziś orła wywynęła przed domem i złamała dwie kości w nodze :-(
reklama
Róża oj bidulo dobrze że skończyło się jedynie na "telemarku" Niestety dzisiaj taka pogoda że o wypadki nie trudno.
Eve ja walczyłam o mleko prawie 2 tygodnie, w końcu położna powiedziała żebym sobie darowała bo to sensu nie ma. Co chwilę jechałam laktatorem a prawie nic nie leciało, Mój nawał był taki że w 7 dobie od porodu, w ciągu 3 godzin z obu cycków wycisnęłam 10 ml... A Kacper od 2 doby co 3 godz wypijał 100 mleka Ile ja się napłakałam.. Też dla mnie to było najgorsze przeżycie
Eve ja walczyłam o mleko prawie 2 tygodnie, w końcu położna powiedziała żebym sobie darowała bo to sensu nie ma. Co chwilę jechałam laktatorem a prawie nic nie leciało, Mój nawał był taki że w 7 dobie od porodu, w ciągu 3 godzin z obu cycków wycisnęłam 10 ml... A Kacper od 2 doby co 3 godz wypijał 100 mleka Ile ja się napłakałam.. Też dla mnie to było najgorsze przeżycie
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: