27 grudnia mam usg (w swoje urodziny). Skonczyłam 12 tydzień...dzisiaj "stawia" mi sie macica. Jak na codzien nie czuć jej przez powłoki brzuszne, tak teraz balonik twardy i ciągnie lekko- a przy wstawaniu lub siadaniu ostry, krótki ból- ale po środku brzucha- nie więzadła po bokach....Do tego kłuje mnie pare razy dziennie szyjka...takie ostre dziabnięcie. Pamiętam, ze w pierwszej ciązy też miałam takie objawy ale pod koniec drugiego trymestru. Macie podobnie?
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
obudziłam się, siusiu i co widzę?..znowu plamię....masakra...
Dzwoniłam do gina. Znowu zwiększyc Luteinę i Progesteron i LEZEĆ... a wigilie mam dwie. U tesciów i rodziców. Zapewne spędzę w domu lub w szpitalu jezeli sytuacja się nie unormuje...
Trzymajcie kciukaski....
Dzwoniłam do gina. Znowu zwiększyc Luteinę i Progesteron i LEZEĆ... a wigilie mam dwie. U tesciów i rodziców. Zapewne spędzę w domu lub w szpitalu jezeli sytuacja się nie unormuje...
Trzymajcie kciukaski....
Animatki, trzymam kciuki aby było wszystko w porządku :*
Dziewczyny, pytanko mam... Czy którąś z was też obsypało pryszczolami, krostami czy też zajadami wokół ust? Ja nigdy z tym problemów nie miałam, a teraz np pryszczol mi wyrósł na linii dolnej wargi hmm...
Dziewczyny, pytanko mam... Czy którąś z was też obsypało pryszczolami, krostami czy też zajadami wokół ust? Ja nigdy z tym problemów nie miałam, a teraz np pryszczol mi wyrósł na linii dolnej wargi hmm...
reklama
Nie uwierzycie co najprawdopodobniej odkryłam! Że to moje straszne samopoczucie i wymioty to przez KWAS FOLIOWY folik skończyło mi się opakowanie i nie brałam przez 3 dni i czułam się dobrze, nie rzygałam i w ogóle. W przeddzień wigilii wzięłam tabletkę z nowego opakowania i od rana wymioty!!! Musiałam się ratowac czopkiem żeby móc funkcjonować. Wpisałam w neta i okazało się, że są takie przypadki nudności po foliku. więcej nie biorę, zobaczymy czy mam rację
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: