twilight
Fanka BB :)
Mnie póki co omijają takie "przyjemności", ale prędzej czy później i mnie dopadnie pewnie. ;-)
Ann zdrówka :-)
Ann zdrówka :-)
- Status
reklama
Z tą kością łonową to trzeba uważać, bo lubi się rozejść spojenie, a to nie jest dobre dla nas, dziecku nie zagraża. Ale takie przyjemości to z reguły przy drugiej i kolejnej ciąży jeśli poprzednie porody były naturalne.
a co to znaczy rozejść spojenie?
agucha1986
Fanka BB :)
dziewczyny Was też tak bolą pachwiny, więzadła itp w nocy i rano jak wstaniecie? ja to wtedy ledwo idę (do wc) i nie wiem czy to normalne... znaczy ogólnie to tak, ale żeby codziennie i tak mocno??
mnie cała miednica boli od ok. miesiąca.. ja się już przyzwyczaiłam
zaczyna się wszystko rozciągać moja droga
jak dobrze wiedzieć, że nie jestem sama...momentami to nie mogę ustać na prawej nodze bo tak mnie boli kość głównie z prawej strony
już sama się gubiłam czy to kość łonowa, czy biodro czy jaki uj??!! ból tak jakby na zakwasy, na mięśnie ale boli czasem jak nie wiem co....z tym, że ja podobnie jak Nadalka już ok miesiąca takie bóle mam:-(czyli co to normalne i się tym nie stresować?
nadalka - spojenie kazdemu się rozchodzi w czasie ciąży, zeby dziecko mogło łatwiej przejść. Normalnie do 10mm i wtedy jest to normalne i fizjologoczne (dlatego można odczuwac ból tej kości). Ale jeśli rozejdzie się więcej niż ten 1 cm to wtedy trzeba to leczyć (6 tygodni lezenia w opasce uciskowej, by kosci sie zeszły). Takie patologoczne rozejście się kości łonowej powoduje znacznie większe dolegliwości bólowe - ból może promieniować do ud, pachwin, kolan i kości krzyżowej, zwykle utrudnia chodzenie i powoduje utykanie. Wielkość przerwy między kośćmi łonowymi można zobaczyć podczas badania RTG.
dzięki girls ;* twilight ;*
mnie właśnie kość łonowa nie, bardziej po pachwinie w górę idzie, bardziej właśnie jakieś więzadła niż kości, bo aż do brzucha idzie. no nic, niech się tam układa ;D da się przeżyć.
gorzej, że nudności powróciły, musze bardzo uważać na ilość jedzenia, bo jak tylko zjem za dużo to chce wracać! mała już wysoko...
mnie właśnie kość łonowa nie, bardziej po pachwinie w górę idzie, bardziej właśnie jakieś więzadła niż kości, bo aż do brzucha idzie. no nic, niech się tam układa ;D da się przeżyć.
gorzej, że nudności powróciły, musze bardzo uważać na ilość jedzenia, bo jak tylko zjem za dużo to chce wracać! mała już wysoko...
to ja się ciebie zapytam coś, ale to jest dosyć takie wstydliwe no ale to nie moja wina i nic na to nie poradze...
boooo... powiedzmy że na wzgórku łonowym porobiły mi się rozstępy... hmm .. pomyślałabym że to normalne, ale chyba to nie jest normalne, bo co jak co ale pipa nie tyje :/ i wkur.wia mnie to bo nie długo bedę wyglądała jak potffór z bagien :/
Mojemu D. to nie przeszkadza,ale to chyba nie jest normalne żeby w takich miejscach się one pojawiały.. wiesz może coś o tym ?
boooo... powiedzmy że na wzgórku łonowym porobiły mi się rozstępy... hmm .. pomyślałabym że to normalne, ale chyba to nie jest normalne, bo co jak co ale pipa nie tyje :/ i wkur.wia mnie to bo nie długo bedę wyglądała jak potffór z bagien :/
Mojemu D. to nie przeszkadza,ale to chyba nie jest normalne żeby w takich miejscach się one pojawiały.. wiesz może coś o tym ?
nadalka - nie mam pojecia, ale jeśli sie niepokoisz tą koscią to ortopeda też ma takie specjalne USG do tego i widać na jakim etapie (ile mm) jest już tego rozejścia. Wiesz, mnie też pobolewa, ja miałam trochę ciężki poród, bo u mnie jeszcze kość ogonowa zablokowała dziecko i boję się. Nie chciałabym potem 6 tyg. lezeć plakiem bo kto mi się dziećmi zajmie 
reklama
ale aż tak?? to raczej nie możliwe, tym bardziej że takie rzeczy jak zwykle u mnie tylko
- Status