reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze objawy i dolegliwości... ;)

ataata a może twoj maluch ma po prostu czkawke;-) mialam tak z damianem w ciąży, a teraz moje malenstwo jest zdecydowanie spokojniejsze:tak:za dnia za to w nocy wariuje:tak:
 
reklama
viki31 moje w nocy też wariuje a w dzień tylko czasami..
Mam pytanko , czy macie bóle pleców, krzyża czy czegos takiego ??? Bo ja od kilku dni chodze cała połamana i nie wiem co robić:-( Nawet szyją nie moge obrucić:wściekła/y: nie wiem może to dlatego że nie spałam 2 miesiace na tej kanapie co teraz i poprostu w nocy jakos tak się narobiło że teraz jestem cała połamana:zawstydzona/y:
 
ataata a może twoj maluch ma po prostu czkawke;-) mialam tak z damianem w ciąży, a teraz moje malenstwo jest zdecydowanie spokojniejsze:tak:za dnia za to w nocy wariuje:tak:
viki nie nie to napewno nie czkawka, bo czkawka to by mi brzuch skakał co jakis czas równomiernie, a to jest cos takiego, że w ciągu np 3 sekund odczuwam takie megaszybkie ruchy całego maluszka, no tak jak mówie takjakby miał jakies wstrząsy i koniec. I tak pare razy dziennie:-D
 
doticzka, ból pleców to jedyny wielki minus ktory towarzyszy mi już od dłuzszego czasu, a przy damianie niestety nie mam mozliwosci polozyc sie wtedy kiedy moj organizm tego na serio potrzebuje.
najgorsze jest to ze jeszcze 3 miesiące a brzuszek bedzie stawał sie coraz większy , a wraz z nim bedzie rósł ból pleców...

ataata to ten twoj maluszek to niezły akrobata:-)
 
Hihi ja tak mialam z Witkiem w ciazy.Szalal niesamowicie w brzuchu i robil takie cyrki jak Twoje malenstwo Ataata.Ten synek znacznie spokojniejszy i mam nadzieje ,ze w zyciu tez taki bedzie;-):-D
Co do bolow w krzyzu to ja juz napewno dlugo nie moge siedziec w jednej pozycji bo plecki mnie strasznie zaczynaja bolec.
 
Czesc Dziewczyny :)
No moj urwisek jest jak Ataaty, caly czas sie rusza. Wczoraj caly dzien buszowal i sie krecil a i dzis juz od rana zaczyna...Chociaz nie wiem czy wogole spalo w nocy bo jak sie przebudzilam nad ranem to sie wiercil :-) Wczoraj jak siedzialam w pracy to normalnie smialam sie sama do siebie bo to takie slodkie uczucie :tak:

doticzka niestety na bol plecow nic nie da sie poradzic. Ja ostatnio nawet na pogotowiu bylam bo nie moglam ani sie wyprostowac ani sie zgiac to lekarz tylko pokiwal glowa i powiedzial ze nic mi nie zostalo jak tylko czekanie do porodu... Ale wiesz ja sie nie poddawalam i zaczelam cwiczyc na pilce (takiej dmuchanej) i pomaga. Slyszalam tez ze plywanie pomaga. Dla mnie narazie bole ustapily :tak:
Ale teraz mam problemy ze zgaga i takim dziwnym smakiem w ustach... ble.
 
Belka widze że masz podobne bóle plecow do mnie , bo ja też się nie moge czasem ruszyć ani obrócić do tyłu czy w bok. A możesz mi powiedzieć co to za piłka, jak ona wyglada i jakie ćwiczenia się na niej wykonuje?
 
reklama
Hej.
Ja niemam wogóle bulów pleców... jedynie mam problemy z brzucholkiem, ale to juz wiecie.
Ostatnimi czasy walcze ze zgagą cholernie cholerna, normalnie aż mi sie treści pokarmowe cofają no ale idzie przeżyc, przed chwilą obudził mnie ząb...:-( I teraz wiem już na 100% że to jednak ta nieszczęsna ósemka... bo juz mnie nie bolała i wczoraj przed snem coś mi do niej wlazło i zaczęłam ją tak porządnie szorować że aż mi krew poleciała, no i sobie ją rozdrażniłam... musze po Apap iśc bo znów mam hawaje...
Pozatym przedwczoraj miałam strasznie dziwny ból w okolicach pępka... takie kłucie całego pępka i naokoło,,,, nic nie pomagało nato, niemogłam sie ruszyć nawet bo każdy ruch to był ból... nie mowie o pozycji do zaśniecia...
No ale dzis poza zębem jest oki... narazie oki:tak:
 
Do góry