reklama
Gośka
mamy czerwcowe 2007 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2006
- Postów
- 2 363
A ja jestem nerwowa bo mnie mdli jak jasnista,chcesz troszke przesle Tobie tych mdlosci -dla pocieszenia w poprzedniej ciąży tez objawy szybko mi minely,no moze z wyjatkiem obolałych piersi ,choć tera bardziej mi dokuczaja,łepek do góry napewno wszystko jest oki:-)
oj Niuni, chyba to tak nie działa:-). Ja w pierwszej ciąży nie miałam żadnych objawów, teraz mam takie chyba raczej standardowe, ale znam dwa przypadki takich objawów, że się ciąży odechciewa. Jedna moja ciotka, wiele lat temu i moja koleżanka z pracy 2 lata temu, za przeproszeniem rzygały jak wściekłe do 5-tego miesiąca! Ciotki przypadłość znam tylko z opowieści - mówiła mi że jej przeszło jak poczuła pierwsze ruchy dziecka, ale przez te pierwsze miesiące to schudła na szkielet, bo wymiotowała nawet herbatę. Natomiast u koleżanki byłam świadkiem - pracowała normalnie, ale przynajmniej 4 na 8 godzin przesiadywała w kiblu. Nawet jej zrobiliśmy rezerwację kabiny, żeby nie musiała pod drzwiami stać w razie czego. No i jak poleciała to godzinę klęczała nad kiblem, tylko sprawdzaliśmy co parę minut czy żyje. I też przeszło jej ok. 5 miesiąca. No i obie urodziły po jednym dziecku.
E
efilo
Gość
niuni,
jeszcze pare chwil i sie dowiesz - wystarczy look na usg
choć ktoś na forum opowiadał że nie wiedział do powiedzmy 7 miesiaca (nie pamiętam dokładnie, wiem tylko że prawie do końca), bo co było usg to się ułożyły jedna za drugą.
Ja sobie jakoś tego nie mogę wyobrazić. To chyba strasznie dawno musiało być. A poza tym lekarz nie usłyszał dwóch serduszek?
Uśmiałam się po przeczytaniu ostatnich postów (no może nie wszystkich ).
Fantazja, pozycz troche objawów od niuni i będzie git
A ja nadal przed usg i nadal sie martwie tą moją za małą kruszynką. Pocieszam się tylko że ciąża przebiega wzorowo. Tak bardzo bym chciała żeby ta moja Kruszynka była książkowa a nie taka malusia :-(
jeszcze pare chwil i sie dowiesz - wystarczy look na usg
choć ktoś na forum opowiadał że nie wiedział do powiedzmy 7 miesiaca (nie pamiętam dokładnie, wiem tylko że prawie do końca), bo co było usg to się ułożyły jedna za drugą.
Ja sobie jakoś tego nie mogę wyobrazić. To chyba strasznie dawno musiało być. A poza tym lekarz nie usłyszał dwóch serduszek?
Uśmiałam się po przeczytaniu ostatnich postów (no może nie wszystkich ).
Fantazja, pozycz troche objawów od niuni i będzie git
A ja nadal przed usg i nadal sie martwie tą moją za małą kruszynką. Pocieszam się tylko że ciąża przebiega wzorowo. Tak bardzo bym chciała żeby ta moja Kruszynka była książkowa a nie taka malusia :-(
reklama
Efilo, jesteś niemożliwa! Wszystkich pocieszasz a sama zamartwiasz się na śmierć! Chyba dawno nikt Cię przez kolano nie przełożył i nie dowalił parę klapów za głupie gadanie!
W S Z Y S T K O J E S T O K Z D Z I D Z I Ą!!! Może to po prostu będzie słodka i subtelna kobietka
W S Z Y S T K O J E S T O K Z D Z I D Z I Ą!!! Może to po prostu będzie słodka i subtelna kobietka
Podziel się: