reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze maluszkowe rozterki

zanet ja robię normalną mannę,nie błyskawiczną ale mleka nie gotuję;-)
Gotuję wodę jak kuż trochę się pogotuje odlewam część do mleczka,robię Bebiko,a do reszty wody dosypuję mannę i dalej gotuje. Jak kaszka jest ugotowana wyłaczam gaz i dolewam bebiko,szybko mieszam żeby się grudki nie porobiły i gotowe:-) Trochę roboty z tym jest ale to nic:-DPozdrawiam
 
reklama
Witam mamusie i pociechy te z zabkami i te bez:-) i tak wszystkie sa kochaniutkie:tak::tak:Laura dzis dala maly koncert ona ma juz 2 dolne jedynki,ale ida jej nastepne cierpi biedna podaje jej OSANIT i zel jakos pomoglo:-D zycze wam wszystkim wytrwalosci :eek:
 
Katrinm5 widze że u nas podobnie bardzo, masz jakiś pomysł co zrobisz a raczej jak będziesz Grzesia usypiać za jakiś czas, bo w gondoli to już niedługo się nie da bo zakrótka się robi, a co potem? w spacerówce? na rękach nie dam rady!! Uśnięcie samej Milenki w łóżeczku nie wchodzi w gre bo sąsiedzi na policje zadzwonią........ Moja Milenka nie dostaje smoka więc wsadzenie smoka odłożenie do łóżeczka nie dla nas.

To nie jestem sama z tym problemem.Prawdobodobnie pozostanie spacerówka jak tylko Grześ będzie chciał w niej zasypiać:confused2:Często też kładę się z nim jak go karmie i jak zaśnie to po 30 minutach przekładam go do łóżeczka.Śpi w nim róznie:baffled:Często się poddaję i śpi z nami w łóżku:-:)-(Ale jestmi już bardzo niewygodnie i robię wszstki żeby choć trochę w swoim łóżeczku spał.
A Ty Zanet masz jakiś inny patent?
 
Julkowa - Moja Blaneczka juz ma wprowadzony gluten do diety zaczelysmy od ciasteczek dla dzieci , i potem dostala kaszke kukurydziana do obiadku i teraz manna dostala dopiero 2 raz...powolutku stopniowo nie codziennie ale daje jej produkty z glutenem :tak: nie ma zadnych reakcji alergicznych , czuje sie Ok kupka tez normalna takze nie ma nic przeciwko by nie jadla produktow z glutenem .
Manna jest z glutenem ta co mam .
Zanet - Ja ugotowalam mleko:sorry: bo nie wiedzialam ze mozna na wodzie:eek::baffled: , a dzieki juz teraz bede robic tak jak TY :-phehe oswiecilas Mnie :-D

Blania dzis jadla zupke z zoltkiem i buraczkiem i dorzucilam jej do smaku fasolke szparagowa, smakowalo jej :tak:noi oczywiscie brokulek, marcheweczka,pietruszka do smaku ziolka suszone , lyzka oliwy z oliwek i troszke maselka dosypalam puree ryzowego (marchewkowo dyniowe)i gotowe mniam mniam Blania miala :happy::-) a na deserek possala manadrynki :-D krzywila sie ale ssala , bo wogule nie chce jesc owowcow nie wiem jak mam ja zachecic ...hmmm:eek::-(

papa
 
:-D
Ja też daje czasami mandarynki do possania, odgryzam szubeczek i wsadzam Milence do buźki a ona chce ją ugryść i naciskając wypływa jej soczek.

J
 
Hmm no ja też myśle o spacerówce, nic innego mi nie przychodzi do głowy:eek:
Cięzkie czasy się zbliżają.

Mój cwaniaczek mały w nocy wymusił spanie ze mną, najpierw się budziła co 10 minut z płaczem, aż przyszedł mój Mąż i zaczor ją uspokajać i nucić jej aaaa. Ja usiadłam na łóżku a Milenka cały czas na mnie patrzyła, siedze tak siedze i myśle kłade się jak tylko zaczełam Ona w taki płacz jak by dziecko bili. Mąż Ją na ręce ale nic patrzy na mnie i wyje w niebogłosy musiałam ratować ahhhhhhhhhh i jak wziełam do siebie przytuliłam dałam piciu ponuciłam aaa to zasneła po 15min i spała 5godzinek smacznie. Ja ją usypiałam a Ona śpiewała do butelki szczypała mnie po szyi i policzku, i wierzgała nóżkami
ach ten skarb mój.
 
A jak tam Blania i kawałeczki, nadal ma odruch wymiotny, bo u nas już miną i Milenka wcina małe kawałeczki.
 
Hmm no ja też myśle o spacerówce, nic innego mi nie przychodzi do głowy:eek:
Cięzkie czasy się zbliżają.

Mój cwaniaczek mały w nocy wymusił spanie ze mną, najpierw się budziła co 10 minut z płaczem, aż przyszedł mój Mąż i zaczor ją uspokajać i nucić jej aaaa. Ja usiadłam na łóżku a Milenka cały czas na mnie patrzyła, siedze tak siedze i myśle kłade się jak tylko zaczełam Ona w taki płacz jak by dziecko bili. Mąż Ją na ręce ale nic patrzy na mnie i wyje w niebogłosy musiałam ratować ahhhhhhhhhh i jak wziełam do siebie przytuliłam dałam piciu ponuciłam aaa to zasneła po 15min i spała 5godzinek smacznie. Ja ją usypiałam a Ona śpiewała do butelki szczypała mnie po szyi i policzku, i wierzgała nóżkami
ach ten skarb mój.
Mój synek jest dokładnie taki sam jak go w nocy weźmie mąż i próbuje ululać to patrzy na mnie z płaczem takim wzrokiem jak ten kot ze Shreka i jak tu nie wstać do niego i poprzytulać?:sorry::sorry:
A jak już śpi z nami w łóżku to też ciągnie za włosy,szczypie w nos i nawet jak światło zgaszone to czuję tą łapkę na twarzy jak maca po omacku czy jeszcze jestem.I tylko jedno przychodzi mi do głowy jak ten mój synek musi mnie kochać :happy::happy::happy:Z wzajemnością oczywiście.
Oooooo ależ się rozczuliłam:sorry:
 
Oj te nasz dzieciaczki widzę że sa bardzo podobne:-)
U mnie problem z asypianiem jest bardzo podobny do waszego.Dziś zasnął w wózku ale sie obudził:-(Ostatnio ma problemy z zasypianiem nawet w dzięń:baffled::baffled:Zasnął wieczorkiem ok 21 i obudził się po 21:szok:I dawaj zabawa..i tak do 24...potem zasnął jak go karmiłam i kazałam mężowi odłozyć do łóżeczka a tu za chwilę taki krzyk..jakby krzxywde niewiadomo jaką mu robiono:szok::szok:No i wyladował z nami w łóżku:tak:A o piątej rano dziecko już wyspane:confused2:Najpierw mnie dotykał swoimi rączkami a pózniej zobaczył że tata śpi obok i łapał go za nos i brodę.I tak do 6.
Pózniej już tylko mała drzemka i koniec spania....

A niby dzieci jak są starsze to normują się ze spaniem:baffled:Nie mam pojęcia jak to długo jeszcze potrwa.....
 
reklama
A niby dzieci jak są starsze to normują się ze spaniem:baffled:Nie mam pojęcia jak to długo jeszcze potrwa.....
Oj marzy mi sie ta normalizacja.Chociaż....... córeczka mojej znajomej ma już14mc i jeśli chodzi o spanie to ma dokładnie jak większość z nas.Brrrr aż się boje, mam nadzieję że synek z tego wyrośnie a nie długo na noc spróbujemy dać kaszkę mannę może to pomoże dłużej spać.
 
Do góry