reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze maluszkowe rozterki

Buziaczku u nas jest teki problem z obiadkami sporo muszę sie na gimnastykowac zeby Julek zjadł.Nieraz podgrzewam po kilka razy,dość często pomaga nam w jedzeniu jego ulubiona bajka inaczej nie ma mowy. Nie wiem czym to jest spowodowane mam nadzieje że mu ten bunt niedługo przejdzie choc trwa to juz ok2 mc.
Moze dlatego że nie potrafi usiedziec na miejscu dłuzej a jedzenie obiadku niestety tego wymaga.
 
reklama
Buziaczku jeśli jest gorąco, to Blani (pewnie tak jak i Tobie) może nie chcieć się jeść.:tak: Wtedy zazwyczaj więcej się pije.
A co jedzenia obiadków, to potwierdzam, że od jakiegoś czasu Grzesio ma mniejszy apetyt na obiadki, zupki itp.:baffled: Za to chętniej je owoce (kiedyś strasznie się krzywił i zjadał pare łyżeczek, a teraz to nieraz jeden słoiczek mu mało):tak: Ale właśnie -kiedyś mu gotowałam, a teraz je tylko słoiczki.:sorry2: To dotyczny obiadków jak i owoców. Zresztą kiedyś w ogóle był chętny do próbwania wszystkiego -otwierał buzie i złościł się, że mu nie daje, a teraz buzie zamyka nie chce nawet spróbować.:crazy:
 
Buziaczku-no u nas jest dokładnie to samo...Amela od jkis 5 dni strasznie malo je,za chiny nie mozna jej wcisnac ani deserkow ani obiadkow:-:)wściekła/y: za to sniadania zawsze\wcina a nawet prosi o dokladke....teraz tez probuje nakarmic ja ale widze ze nic z tego nie bedzie....Tez mi sie wydaje ze spowodowane jest to pogoda,u nas jest bardzo goraco wiec moze nie ma ochoty na jedzonko,szkoda tylko ze nie je tych owockow bo moja nie lubi pic soczkow a tam jest duzo witaminek....ale herbatek pije moja rzeczywiscie wiecej niz kiedys....oby ten kryzyz minol bo juz nie wim co mam jej serwowac...
 
Długo tu nie zaglądałam a Majak już zasuwa na własnych nóżkach ale tylko od Taty do Mamy ,od Mamy do Babci
Ona jest wogóle bardzo ostrożna ,czasem zachowuje się jak starowinka idzie o tu powolutku przykuca i długa na czterech łapach potem znowu jakis punkt zaczepienia i łaże przy ścianie ,meblach aha uwielbia swój''balkonik'' czyli taki panel z przyciskami na kółkach co chodzi razem z nią a jak nie ma go pod reką to suwa taboret.
Co do nauki to byłam w szoku gdy pokazałam Majeczce jak należy schodzić z łóżka/sofy tyłem jedna nóżka ,druga dwa razy jej pokazałam a ona tak to fantastycznie opanowała
a teraz doszedł etap wspinaczki, gdzies tu na forum wycyztałam ,że nie da się nauczyć,że nie wolno jeśli się nie wygrzmoci ale to chyba dotyczy starszych dzieci z resztą majak jak sie wespnie a straci grunt pod nogami to wisi i wisi aż jej nie zdejme, nie wiem po kim ona ma tyle siły
Mam pytanie kupowałyście już buciki dla swoich poxciech .Maja ma teraz takie w których jest miękka podeszwa nie są do chodzenia a zaczyna mis ie z wózka wyrywać i czasem łazimy
I jeszcze jedna rzecz na koniec, Maja bardzo czesto sprawdza czy to ostatnie nie wolno dotyczace otwierania szafki nadal obowiazuje, myślałam żeby kupić takie rzepy co blokują otwieranie ale ona tak uwielbia eksplorować ostatnio wyjęła desrek z szafki bo ...była pora na deserek.
troszku brakuje sił na takiego brzdąca strzelającego usmiechami:D
 
O kurczaki ale Wasze Skarby dzielne sa....juz same zaczynaja latac:szok: WIELKIE BRAWA Moja calkiem niedawno zaczela raczkowac hehehehe

Ja tez musze \zaczac rozgladac sie za bucikami...
 
reklama
Mój Bartoszek jescze sam nie chodzi ale butki mamy snadałeczki kupilismy równiez rozmiar 19. Bartuś chodzi tylko jak go trzymam za raczki, a tak tylko sam wstaje, może to przez to że waży 12 kg i jest mu cięzko podnieść samemu tę cięzka pupkę :)
 
Do góry