reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

reklama
Witam to że się odejmuje to wiem i po odjęciu miała wieczorem 38.5 więc podałam jej ten NUROFEN DLA DZIECI poskutkowało noc ok jedna pobódka ale rano jak lek przestał działać znowu 38.5 więc znowu nurofen.PO POŁUDNIU IDĘ DO LEKARZA NIECH LEPIEJ ZOBACZY CO JEST PRZYCZYNĄ MOŻE MA CZERWONE GARDEŁKO PFU PFU OBY NIE OBY TO BYŁO NA ZĘBY.Ja mam bardzo złe wspomnienia z moją pierwszą córką.Roksi urodziła się też w czerwcu i dokładnie w grudniu pierwszy raz zachorowała tylko tak już poważnie że wylądowałyśmy w szpitalu a wina byłuy właśnie niby zęby bo od nich zawsze się zaczynało i ytak szpital co 2 albo 3 miesiące.Bardzo źle wspominam tamte czasy opieka fatalna w szpitalu brak izolatki ale nie zostawiłam małej samej ani na chwile .Spaliśmy na zmianę z mężem na ziemi pod łóżeczkiem w swoim oczywiście śpiworze pielęgniarki patrzały spod byka po co my tak siedzimy przy tym dziecku i że patrzymy im się na ręce mówię wam co ja przeżyłam wtedy przez ten szpital to nikomu nie życze .DLATEGO TERAZ SIĘ TAK BOJĘ.DOBRA KOŃCZE SMUCIĆ NARAZIE
 
Mamusia, miejmy nadzieję, że z Martynką tak nie będzie! Idź z nią koniecznie do lekarza, może wystarczy leczenie w domku. Ściskamy i całujemy Martynkę gorąco i życzymy duuużo zdrówka!!!
 
Trzymamy kciuki, żeby z Martynką było wszystko w porządku. A "posmucić" czasem trzeba, bo jak się z siebie wyrzuci różne obawy, to od razu bardziej trzeźwo spogląda się na sytuację. Mamusiu, trzymaj się dzielnie!
 
Dobrze że jednak poszłam do tego lekarza MARTYNA MA ZAPALENIE GARDŁA WIRUSOWE więc przepisała jej antybiotyk i mam podawać czopki PYRALGINUM 1/3 czopka.Mam nadzieję że po tym temperatura spadnie.Antybiotyk w zawiesińce oby tylko go nie zwymiotowała.
 
reklama
Do góry