reklama
Karol tez taki zawziety-moja mama mówi ze jakby mnie widziala..ja teraz juz staram sie w takich sytuacjach szukac jakiegos rozwiazania bo nasze dyskusje czyje bedzie na wierzchu moga trwac caly dzien i do niczego nie prowadza...
Fredka- Karol w takij sytuacji zatyka uszy albo kładzie sie i zakrywa głowe poduszkami...także w sumie brawo dla Oli ze potrafiła tak ładnie zwerbalizować co jej przeszkadza
Rusałko -= powodzenia dla Duśki, chora ta wasza sytuacja żeby w takim stanie tyle czekac do lekarza!!!
Fredka- Karol w takij sytuacji zatyka uszy albo kładzie sie i zakrywa głowe poduszkami...także w sumie brawo dla Oli ze potrafiła tak ładnie zwerbalizować co jej przeszkadza
Rusałko -= powodzenia dla Duśki, chora ta wasza sytuacja żeby w takim stanie tyle czekac do lekarza!!!
Fredka- Karol w takij sytuacji zatyka uszy albo kładzie sie i zakrywa głowe poduszkami...także w sumie brawo dla Oli ze potrafiła tak ładnie zwerbalizować co jej przeszkadza
U nas tak było na początku. Teraz juz przywykł no i Olga rzadziej płacze i inaczej;-)
Zdrówka dzieciaki!
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
O własnie u nas podobnie z tym tepym uporem.
Dzisiaj rano miałam scene w samochodzie nie wysiądzie i koniec. Raz drugi trzeci mówie a tu jak do sciany!!!!! juz nerwy mnie brały bo czas ucieka , do pracy musze zdazyc a tu jeszcze do przedszkola trzeba Trola odprowadzić a ten dalej swoje.
Wiec wytargałam na siłę z samochodu - z komentarzem ze bedziemy robić tak jak ja powiem, zaległa cisza - myslałam ze mnie szlag trafi itd - a co usłyszałam anielskim głosem pseplasam nie bedę juz tak robił, ozesz Ty rozwaliło mnie to na molekuły
Dzisiaj rano miałam scene w samochodzie nie wysiądzie i koniec. Raz drugi trzeci mówie a tu jak do sciany!!!!! juz nerwy mnie brały bo czas ucieka , do pracy musze zdazyc a tu jeszcze do przedszkola trzeba Trola odprowadzić a ten dalej swoje.
Wiec wytargałam na siłę z samochodu - z komentarzem ze bedziemy robić tak jak ja powiem, zaległa cisza - myslałam ze mnie szlag trafi itd - a co usłyszałam anielskim głosem pseplasam nie bedę juz tak robił, ozesz Ty rozwaliło mnie to na molekuły
wrocilam z mala od lekarza ..ma zawalone gardlo i chore uszka..lewe mocno przekrwione mam absolutnie ich nie czyscic, nie dotykac, jest podraznione, jakby pekla blona bebenkowa?...(choc zadnego wycieku z uszka nie miala, nic, dlatego dr spekuluje?)..potwierdzi to na spotkaniu za tydzien, jak sie zagoli...tak to wszystko zrozumialam... dostala antybiotyk i w piatek mam przyjsc do kontroli...zmartwilam sie strasznie
a w srode miala miec szczepienie-przelozylismy na kolejna srode.
a w srode miala miec szczepienie-przelozylismy na kolejna srode.
Ostatnia edycja:
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Ojj biedna Duska...Buziaki i duzo zdrowka...
reklama
Podziel się: