Mamoot i jak z chłopakami? Ja wczoraj pisałam, że noce o.k., a tu Miki tak się rozkaszlał, że biedaczek nie mógł zasnąć. Dziś jakby lepiej (zobaczymy jak będzie w nocy - zasnęli i jak na razie kaszlu nie słyszę) a Olga chyba całkiem ozdrowiała
reklama
Noc minęła lepiej. Wojtek tylko przed 1.00 coą tam marudził, ale potem już do rana ładnie spał.
No i ogólnie dziś lepiej. Chłopcy nadal trochę kaszlą i mają katar, ale chyba idzie ku lepszemu. Jednak na basen nie poszliśmy, bo troszkę się bałam, żeby ich nie "dobić".
Ale za to teraz Wojtek pokaszluje i jeszcze nie śpi, momo, że połozony godzinę temu...
Mam nadzieję, że u Ciebie Kasiu sytuacja chorasowa już lepiej.
No i ogólnie dziś lepiej. Chłopcy nadal trochę kaszlą i mają katar, ale chyba idzie ku lepszemu. Jednak na basen nie poszliśmy, bo troszkę się bałam, żeby ich nie "dobić".
Ale za to teraz Wojtek pokaszluje i jeszcze nie śpi, momo, że połozony godzinę temu...
Mam nadzieję, że u Ciebie Kasiu sytuacja chorasowa już lepiej.
Zasypianie było mniodzio, dopiero w nocy dopadł go kaszel i chwilę minęło zanim zasnął. Olga już całkiem o.k.
Mamoot, puściłaś Wojciecha do przedszkola? Nasz jeszcze dziś został w domu, bo panie chyba zawału dostałyby jakby tak się rozkaszlał przed leżakowaniem
Super, że z Duśką idzie ku lepszemu
Mamoot, puściłaś Wojciecha do przedszkola? Nasz jeszcze dziś został w domu, bo panie chyba zawału dostałyby jakby tak się rozkaszlał przed leżakowaniem
Super, że z Duśką idzie ku lepszemu
Kasia Kucińska
Majowa Czerwcówka '06 :)
Martusia dziś poszła do przedszkola- katar wczoraj był mniejszy, nie kaszle, gorączki nie ma. Zobaczymy, czy coś się z tego nie wykluje.
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Zdrowka dla wszystkich!!!!
Olbas kropelki faktycznie bomba na katar...
Na kaszel mamy taki fajny syrop ktory mozna uzywac tylko na noce kiedy dziecko bardzo sie dusi i spac przez to nie koze i naprawde jest bomba...
Ja mam nadal z mloda problemy i tu licze na jakas podpowiedz Baski...Calej reszty tez ,ale od Baski tak z jej punktu widzenia pani psycholozki ;-)
Jak pisalam mloda byla niemila dla babci,na jeden dzien jej przeszlo a potem znowu byla niedobra i tak juz do konca urlopu...Moja mama strasznie to prezzyla i plakala nie raz...Noemi wogole nie chciala ani z moja mama rozmawiac,ani nic sobie od niej pomoc,spac tez z nia nie chciala,tylko sie kladla wtedy kiedy ja lezalam z nimi w lozku...Nawet kiedy pytalam ja dlaczego jest tak niemila i niedobra dla babci to poprostu zlewala mnie totalnie i robila dalej swoje jakbym wogole do niej nie mowila...W ciezkim szoku jestesmy bo z tej strony jej nie znalismy...Czasami nawet spiewala pod nosem sobie kiedy pytalam co jest grane...Poprostu nie reagowalam nawet na pytania dotyczace babci...Wczopraj moja mama pojechala do domu..Oczywiscie mloda nawet sie z nia nie pozegnala...Mowila mi potem ze nie chce kochac babci,cieszy sie ze juz pojechala i do polski juz tez nie chce jechac...Jak pytam dlaczego to tym razem walnela ze babcia w glowe ja udezyla co oczywiscie jest nieprawda z pewnoscia ....Nie mam pojecia co z tym fantem zrobic,dlaczego tak jest itd...rozumialabym gdyby miala taki bunt 2 dni ,ale nie 10...
Co mnie tez wkurza ze babcie(wszystkie) zawsze jak mloda czegos nie chce zrobic,badz dac buziaka na pozegnanie to wala tekstami "no to babcia juz nie kupi prezentu,albojak dasz buziaka to dostaniesz prezent"...Wiem dokladnie ze mloda to taka cwaniara ,ze szok...udaje ze nie slyszy a tak naprawde slucha co mowima,dokladnie koduje apotem wykozystuje to przeciwko wszystkim...Nie wiem czy to juz tak zostanie,ze bedzie juz przeciwko mojej mamie czy jak...Najprzykrzejsze bylo to ze,bylismy teraz u tesciow i mloda dla adama mamy byla super,buziaki,na kolanka,palowanie obrazkow,a na moja mame tylko spod byka patrzyla,pyskowala itp...
Olbas kropelki faktycznie bomba na katar...
Na kaszel mamy taki fajny syrop ktory mozna uzywac tylko na noce kiedy dziecko bardzo sie dusi i spac przez to nie koze i naprawde jest bomba...
Ja mam nadal z mloda problemy i tu licze na jakas podpowiedz Baski...Calej reszty tez ,ale od Baski tak z jej punktu widzenia pani psycholozki ;-)
Jak pisalam mloda byla niemila dla babci,na jeden dzien jej przeszlo a potem znowu byla niedobra i tak juz do konca urlopu...Moja mama strasznie to prezzyla i plakala nie raz...Noemi wogole nie chciala ani z moja mama rozmawiac,ani nic sobie od niej pomoc,spac tez z nia nie chciala,tylko sie kladla wtedy kiedy ja lezalam z nimi w lozku...Nawet kiedy pytalam ja dlaczego jest tak niemila i niedobra dla babci to poprostu zlewala mnie totalnie i robila dalej swoje jakbym wogole do niej nie mowila...W ciezkim szoku jestesmy bo z tej strony jej nie znalismy...Czasami nawet spiewala pod nosem sobie kiedy pytalam co jest grane...Poprostu nie reagowalam nawet na pytania dotyczace babci...Wczopraj moja mama pojechala do domu..Oczywiscie mloda nawet sie z nia nie pozegnala...Mowila mi potem ze nie chce kochac babci,cieszy sie ze juz pojechala i do polski juz tez nie chce jechac...Jak pytam dlaczego to tym razem walnela ze babcia w glowe ja udezyla co oczywiscie jest nieprawda z pewnoscia ....Nie mam pojecia co z tym fantem zrobic,dlaczego tak jest itd...rozumialabym gdyby miala taki bunt 2 dni ,ale nie 10...
Co mnie tez wkurza ze babcie(wszystkie) zawsze jak mloda czegos nie chce zrobic,badz dac buziaka na pozegnanie to wala tekstami "no to babcia juz nie kupi prezentu,albojak dasz buziaka to dostaniesz prezent"...Wiem dokladnie ze mloda to taka cwaniara ,ze szok...udaje ze nie slyszy a tak naprawde slucha co mowima,dokladnie koduje apotem wykozystuje to przeciwko wszystkim...Nie wiem czy to juz tak zostanie,ze bedzie juz przeciwko mojej mamie czy jak...Najprzykrzejsze bylo to ze,bylismy teraz u tesciow i mloda dla adama mamy byla super,buziaki,na kolanka,palowanie obrazkow,a na moja mame tylko spod byka patrzyla,pyskowala itp...
Pati nie wiem co ci napisac...może na razie odpuścić temat i zobaczyć co się bedzie działo za jakiś czas w stosunku do babci? moge tylko powiedziec że Karol tez ma takie jazdy ze jak coś sobie ubzdura to żadne logiczne argumenty do niego nie docierają i idzie w zaparte do bólu...myslę że Noemi tez sobie coś tam wymysliła na temat babci i im bardziej chce sie ją przekonac że to nie tak to tym bardziej ona w zaparte...mój jest taki że kiedyś pół dnia wył żeby nie powiedzieć mi przepraszam a ostatnio sie uparl że nie powie "prosze" jak chciał żeby mu komputer właczyć (bo ma tendencje do rozkazywania nam i przypominamy mu że trzeba prosić nei rozkazywać) i tez histeria na maksa choc normalnie na co dzień używa tych słów sam od siebie bez problemu
to co moge ci powiedzieć na pewno to że tak w ich wieku że te logiczne wytłumaczenia nie docierają jak sobie cos ubzdurają i emocjonalnie są tym nakręceni...ona może naprawdę wierzyć w to, że babcia ją uderzyła - nasze dzieciaki nie klamią żeby specjalnie wprowadzać nas w błąd - one po prostu wierzą w to co mówią bo chcą żeby tak było i tego swojego wytworu wyobraźni nie odróżniają często od rzeczywistości (a może jej sie przyśniło że babcia ją uderzyła?)
ja myślę mimo wszystko żeby nie drążyć na razie tematu i że jest duża szansa że jednak jak Noemi pojedzie do babci do Polski bedzie ok - tylko zeby babcia tez nie drążyła, nei dopytywała jej itd
to co moge ci powiedzieć na pewno to że tak w ich wieku że te logiczne wytłumaczenia nie docierają jak sobie cos ubzdurają i emocjonalnie są tym nakręceni...ona może naprawdę wierzyć w to, że babcia ją uderzyła - nasze dzieciaki nie klamią żeby specjalnie wprowadzać nas w błąd - one po prostu wierzą w to co mówią bo chcą żeby tak było i tego swojego wytworu wyobraźni nie odróżniają często od rzeczywistości (a może jej sie przyśniło że babcia ją uderzyła?)
ja myślę mimo wszystko żeby nie drążyć na razie tematu i że jest duża szansa że jednak jak Noemi pojedzie do babci do Polski bedzie ok - tylko zeby babcia tez nie drążyła, nei dopytywała jej itd
Mi tez sie wydaje, zeby mlodej odpuscic i wowczas wszystko wroci do normy!
i apropo`s tego daj buziaka...chodz pokaz sie na skype, podejdz do kompa itd...gdy mala nie chce i teksty podobne jak Ty slyszysz Pati mnie mocno! wkurzaja..albo jak nie chcesz to nie znajde sobie inna wnusie...albo na sile wolanie malej do kompa, gdy ona nie chce tez mnie ostatnio rozdraznilo i powiedzialam mamie, ze to zaczyna dzialac w druga strone...Klaudia jak b. mocno teskni za Wami, ze codziennie pyta o babcie, dziadzia, mowi, ze Was kocha- bo to prawda! szaleje za moimi rodzicami i dziadkami!(bardzoej jest za moja rodzina niz za Adama, ale to raczej z oczywistych dosc powodow, moi wykazuja wieksze zainteresowanie nia, ale to juz inny temat;-)) to takie a poslij buziaczka..a jak nie to......to dziala tak, ze Klaudia albo machnie na odczpenego, albo wychodzi do drugiego pokoju..
i apropo`s tego daj buziaka...chodz pokaz sie na skype, podejdz do kompa itd...gdy mala nie chce i teksty podobne jak Ty slyszysz Pati mnie mocno! wkurzaja..albo jak nie chcesz to nie znajde sobie inna wnusie...albo na sile wolanie malej do kompa, gdy ona nie chce tez mnie ostatnio rozdraznilo i powiedzialam mamie, ze to zaczyna dzialac w druga strone...Klaudia jak b. mocno teskni za Wami, ze codziennie pyta o babcie, dziadzia, mowi, ze Was kocha- bo to prawda! szaleje za moimi rodzicami i dziadkami!(bardzoej jest za moja rodzina niz za Adama, ale to raczej z oczywistych dosc powodow, moi wykazuja wieksze zainteresowanie nia, ale to juz inny temat;-)) to takie a poslij buziaczka..a jak nie to......to dziala tak, ze Klaudia albo machnie na odczpenego, albo wychodzi do drugiego pokoju..
reklama
Podziel się: