reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

reklama
Klaudia jak pisalam..z przedszkola wyszla jakas ...anemiczna..rozpalona..marudna, rozdrazniona..w domu zjadla paole-deserek i na rekach, marudzac, ze wszystko ja boli...zasnela..pospala 2 h..po czym wstala z placzem, ze boli ja uszko lewe........podalam paracetamol...za 30 min nurofen i przeszlo..potem szalala jak gdyby nic nie bylo..gdzie juz mialam dzwonic na pogotowie, bo slaniala sie z nog..byla rozpalona i plakala, ze ja uszko mocno boli..doslownie wila sie z bolu...
Teraz spi..zobaczymy jak bedzie jutro...ewidentnie ja przewialo..lal deszcz..wial wiatr, a ona bez czapki..........itd...duzo nie trzeba!
 
dzieki Kasiu;-) dzis obudzila sie moja pieszczoszka z dobrym humorkiem..pisze pieszczoszka, bo od 7 klei sie do mnie, glaszcze, caluje, powtarza-moja kochana mamusia:-)
 
A moje chłopaki znów zakatarzone. Mam nadzieję, że tym razem to zwykłe przeziębienie. Ale dwie ostatnie noce to mieliśµy fatalne, bo sie chłopaki za zmianę budzili - pewne przytlane noski przeszkadzały im spać. I do tego kaszel.
 
krople oilas..cos tam takie zielone mietowe pomagaja oddychac sa super na zatkane noski!..Klaudii on zawsze pomaga!kilka kropelek na poduszke...chusteczke i lepiej mala spi. Chyba Pati tez je kiedys polecala?
 
Zdrówka dla wszystkich chorych dzieciątek!
Martuś do nich dołącza- okropny katar, a wieczorem podejrzanie ciepła główka. Coś czuję, że nie będzie mi dane pójść do pracy w poniedziałek.
 
reklama
zdrówka dla chorowitków :-)

Rusałko u nas też tak się zaczeło, ucho ją raz bolało teraz niby nie boli ale w środku czerwone i skończyło się antybiotykiem :-(
 
Do góry