reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

reklama
Dziewczyny, pomocy! Moja mała ma dokładnie 2, 5 miesiaca. Przez pierwszy miesiac spała jak zabita, musiałam ja budzic na karmienie i nie zawsze mi sie to udało.Trzeba było rozebrac do naga i ubrac spowrotem, zeby sie obudziła:-). Po karmieniu odkładałam do łózeczka i spała dalej. Potem nagle jej sie odmienilo, odłozona do łózeczka uderza w straszny wrzask, wiec całymi dniami ja nosze.Spi tylko na spacerze i tylko wtedy, gdy nosze ja w chuscie. Wiec przy deszczowej pogodzie, mam dzien z głowy - ona wcale nie spi, zasypia na max 10 minut, po czym sie budzi i placze. Jest tak zmeczona i spiaca, ze drze sie wniebogłosy.Nosze, kołysze, zasypia na te 10minut i budzi sie i tak w kołko caly dzien. Na szczescie spi od 22.00 do 2.00 i jakos wtedy, o dziwo, sie nie budzi nawet w lózeczku. Ale w dzien...masakra jakas! Do tego czasem mecza ja kolki, na szczescie nie bardzo i nie codziennie. Przeukline pachwinowa ma i lekarka powiedziała mi, zeby duzo nie plakała!! Latwo powiedziec! Dzis to juz mialysmy taki dzien, ze tylko siasc i płakac. Strasznie mi jej zal i nie wiem jak jej pomoc. Moze spotkało Was cos podobnego? Pomózcie, błagam , albo chociaz pocieszcie, ze to minie:-(.
 
Mój młody mial przepukline no i wiem ze Cie nie pociesze ale poprawi sie dopiero po zabiegu, my robilismy jak miał 3 mies. potem normalnie dziecko aniol, wszystko jak reka odjął, płacze bo to podobno strasznie boli ta przepuklina, pozdrawiam cierpliwosci i wytrwałosci
 
O Matko! A mnie powiedziała pani doktor, ze dopóki się ta przepulina chowa, to nie boli:-(. Dopiero jak uwięźnie, to boli. Jak uciskam delikatnie, żeby sprawdzic czy sie chowa, to Zosia nie reaguje płaczem, więc już sama nie wiem. Dzięki za odpowiedź!
 
Moje przeziębione, ale nie ma przeciwskazań do przedszkola - Miki.
Co do chorego faceta - ma-sa-kra. Ale mój nie z tych lekarstwowych;-)
 
reklama
Do góry