Ja na razie wzięłam na wstrzymanie i Młodego do mięsa nie zmuszam. Dostaje inne rzeczy, które je chętnie, przybiera na wadze, zdrowy jest - myślę, że krzywda mu się nie dzieje.
Zastanawiam się tylko, jak to będzie w przedszkolu, bo w naszym jest tendencja "my do niczego dzieci nie zmuszamy, jak nie chce jeść, to nie je"...... Wiecie, ja mu zrobię w zamian coś innego, a tam po prostu nie zje połowy obiadu......
No nic, zobaczymy. Mam nadzieję, że mu przejdzie......
Zastanawiam się tylko, jak to będzie w przedszkolu, bo w naszym jest tendencja "my do niczego dzieci nie zmuszamy, jak nie chce jeść, to nie je"...... Wiecie, ja mu zrobię w zamian coś innego, a tam po prostu nie zje połowy obiadu......
No nic, zobaczymy. Mam nadzieję, że mu przejdzie......