reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

Zdrówka, zdrówka, zdrówka dla wszystkich dzieciaków!

Irma, Miki miał kiedyś paskudnie gorzki antybiotyk i niestety było siłowo - wstrzykiwanie strzykawką:dry:Inaczej za nic nie chciał połknąć.
 
reklama
Wydaje mi się ze lepiej nie cudowac z tymi tabletkami dać dziecku zeby połkneło, a może ja jakas dziwna jestem? u nas nie mamy z tym problemu:tak:

Przepis na Kubusia

200 g marchwii
350 g jabłek pokrojonych w ćwiartki
100 g banana
80 g cukru
100 ml soku z cytryny
woda

Marchew pokroić na kawałki rozdrobnić na pył, miazge itp, wlać 750ml wody gotować około 15 minut mieszając, dodać pozostałe składniki, zmiksować uzupełnić wodą do około 2 litrów pasteryzować około 7 min w 100 stopniach, na koniec jeszcze zmiksować

Pycha

A z marchewki to robię zwykły czysty sok przepuszczając poprostu marchew przez sokowirówke a potem dodaje trroszke cytrynki żeby nie zmieniał koloru i daje do picia nigdy go nie dosładzam.
 
Sylwia po prostu wszystko zależy od dziecka, Iza ma brać pół tebletki 2 razy dziennie, a pół tabletki trudno połknąć. Stwierdziłam że nie dam jej tego, w internecie znalazłam 2 inne lekarstwa jeden w formie zawiesiny o smaku pomarańczowym, drugi w formie czopków. Jutro zadzwonię do lekarza i zapytam o nie. Ach i dzięki za przepis, czekam na sokowirówkę , bo kupiłam na allegro jak tylko przyjdzie to wypróbuję :tak::-D

no i na razie jest mały postęp, Iza zobaczyła jak ja piję actimela i zażyczyła sobie jabłuszkowy, dałam jej więc wieloowocowy wczoraj wypiła pół i dziś znów była piękna kupa, dziś wieczorem też wypiła prawie cały więc zobaczymy jaki efekt będzie jutro. W dodatku dziś nawet apetyt jej dopisywał, więc aż mi się humor poprawił , oby tak dalej :tak::-)

Mamoot a jak tam Wojtuś ?? już lepiej??


 
Mamoot, zdaje się, że Mateusz miał to samo. Temperaturka spadła po dwóch i pół dnia, katar miał jakieś 4 następne... Teraz już jest zdecydowanie lepiej. Trzymajcie się tam!

No jak na razie się zgadza :-) Dzis juz tylko lekka temperatura, nie większa niż 37,5 oC. Wieczorem tez nie miał. Za to katar duży i troche kaszlu. Ufff... chyba przechodzi.
Tyle, że apetyt słaby, jak wiecie u Wojciaszka to rzadkość.
 
Sylwia nie jesteś dziwna ale nie kazde dziecko jest takie chętne do połykania :) dla mnie samej niejednokrotnie jest problemem połknięcie jakiejś tabletki większej od vit C, a jak jeszcze jest w tym plastiku albo bez powleczenia - taka tępa...oczywiscie połknę w wielkich bólach ale mam odruch wymiotny więc się dzieciom nie dziwię
no i jest ryzyko że sie zakrztusi i nie w ta dziurkę wpadnie...
 
No ja tez cos wiem o okropnie gozkich antybiotykach...po szpitalu mloda wlasnie taki dostala...No i niestety trzeba bylo sie silowac...podawalam zawsze w strzykawce..z lyzeczki jak sie wylalo to nie mozna bylo ocenic ile...no i nie lalam na jezyk tylko staralam sie z poku tak...
 
My dzisiaj byliśmy u dentysty. Mati miał od kilku miesięcy obserwowane takie plamki między jedynkami i teraz nasz dentysta zdecydował mu je zaimpregnować. Wygląda to okropnie bo tak jakby ząb był zepsuty-czarny kolor ale ma to go uchronić przed próchnicą więc co tam kolor. Oczywiście z czasem ma się to zmyć poprzez szczotkowanie a pozostać jedynie w szczelnce między ząbkami
 
Wojciaszek coś ma z brzuszkiem. Albo miał - mam nadzieję, że już po. Dwa razy dzis zwymiotował, ale poza tym nic mu nie jest. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe. Póki co lekka dieta, tak na wszelki wypadek.
 
Mamoot uważaj bo znów panuje jelitówka, u mojej cioci cała rodzinka leży chora, trzymam kciuki by to nie było to i duuużo zdrówka wam życzę:tak::tak::tak:
 
reklama
Do góry