reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

Kasiu dobrze slyszec takie wiesci... :tak:

Dla Matka zdrowka...A Dusce to ja zycze by jak najszybciej mogla z mamusia isc wybierac mebelki,firanki,dywany do swojego nowego pokoiku :) No i biegac po swoim podworku :-)
 
reklama
a ja troche przerazona jestem:szok: bo moje dziecko uwielbia lapac..........osy:szok: Wogoel sie ich nie boi i chyba cud jeden wielki ze zadna jeszcze jej nie urzadlila....:eek:Potrafi lapac je w rece np.jak sobie spijaja nektar z kwiatkow...albo jak wpadnie jakas do domu to ja goni:szok: Bozeeeeeee:-D
 
ja jestem uczulona na jad...wiec boje sie ich jak ognia:szok:..raz jak mnie ukasiła jedna w noge..koło kolana..miedzy...to tak spuchłam, ze okrakiem musiałam chodzic..:no:Noemi wiej od os!
 
o rany... co ja czytam Noemi .... :baffled:. No to masz Pati problem. Ale pewnie do czasu jak ją nie użądli. Czego wam oczywiście nie życzę.

A czy Wasze pociechy już podstawiają sobie krzesełka do ściągania rzeczy z górnych półek? U mnie tak. Właśnie Ola ćwiczy upadanie z krzesełka. Nigdy ale to nigdy mi tak nie rozrabiała jak teraz. Na każdym kroku trzeba patrzeć co robi. :baffled:. Warjatkowo...
 
U nas moze nie zeby sciagac,ale np.podstawia krzeslo do zlewu...ale to juz w sumie od dawna tak robila...teraz np.wlazi po meblach i rozwala co sie da...wczoraj wysypala takis wiecznik z kamyczkami kolorowymi i rozwlokla je po calym mieszkaniu... Ogolnie pomyslow ma tyle ze jebla idzie dostac....
 
jak tak czytam to ...hmmm...chyba mam anioła:-Dgrzeczna jest w porównaniu z tym, co Wy dziewczyny piszecie...Ona taka "ułozona" po tatusiu:-D
 
A u nas kurcze juz drugi dzien z temperatura. zaczelo sie wczoraj popoludniu (39.4) dzis w dzien spadlo do 38.6 a teraz pod wieczor znow ponad 39:-( Innych objawow brak i w sumie Julek w fomie choc nieco marudny bo zle przez te temperature sypia wiec jest zmeczony. Jedziemy na paracetamolu ale jakos efektow nie widac - zbijac temperatury nie zbija a raczej wyglada na to, ze trzyma na poziomie:-( Moze to te zeby - bo wyszly/wychodza mu ostatnie piatki. Zobaczymy jak bedze po nocy - ale jakos tak dziwnie to wyglada.
 
reklama
Do góry