reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

Karolku- powodzenia!


Oleńko KOchana- zyczymy Ci z Klauduśka duzo zdrówka- i slemy duzo buziaczków!!! Wracaj nam do zdrówka..a "swędzawki" niech odchodza!:wściekła/y::tak:


Mnie zas niepokoii Klaudii przewlekły/nawracajacy katar..przez to tez jak spi - czesto kaszle...Zdecydowanie za długo to trwa..bo ciagnie sie to od konca lutego?..sama nie wiem...ba wczeniej tez..przeszło i wróciło..Ponoc Man jest b. alergolo...(niew iem jak napisac:-D- bo lekarka tak mi mówiłam..dzis byłam u health visitor- ta zas powiedziała- taka pora roku:baffled:...nie przekonywuje mnie to..pojde do naszej polskiej lekarki..tak dla pewnosci:dry:
 
reklama
Znam to też. Jak byłam w Szwecji i Matek zachorował to lekarka tam stwierdziła że z nim jest ok a teraz taki sezon na przeziębienia:szok: Lepiej dmuchać na zimne i to sprawdzić bo często taki nawracający katarek to pierwszy objaw alergii
 
U nas .. niestety wysypka nie ustępuje. Ola ma ja juz prawie wszędzie. Ręce powyzej łokci, bez dłoni ( o dziwo wysypka znikneła), na udach i brzuszku - juz teraz całym. Nie wiem juz co robic. Ta wredna baba deramtolog przepisała jakieś g...no i nie działa. Zapłaciłam 90 zł za wizyte a ona mi przepisała maść złuszcająco nawilżającą. Debi....ka złamana. Smaruje ją teraz alantanem plus krem. Mam koleżankę farmaceutkę, powiedziała mi że to może pomoże. Następną wizytę u alergologa mam 28 kwietnia. O rany..... najgorsze jest to, że ją swędzi. Bidula zaczęła się drapac. No i niestety popłakuje mi w nocy........

Fredka mogę się mylić ale mi to wygląda na atopowe zapalenie skóry. Zobacz sobie tą stronę,
Atopowe zapalenie skóry - Wikipedia, wolna encyklopedia

trzymam kciuki by Ola jak najszybciej wyzdrowiała, ucałuj ją od nas mooocno i daj znać co powiedział inny lekarz.
 
oj lepiej żeby to AZS nie był !!! mam nadzieje że to jednak przejściowe no bo chyba wcześneij nie miała Ola żadnych objawów alergii??? a AZS to straszne paskudztwo :(:(:( trzymajcie sie dzielnie, wiemy coś o swędzeniu - ospa...
my dziękujemy za kciuki, z rączką wszystko ok
 
hej! nie sądze, że to AZS. Wysypka schodzi. Powoli ale schodzi. Naszczęście krem alantan plus pomaga. Mamy tego coraz mniej. Najwięcej zostało na brzuszku. Mam nadziej, że jeszcze z tydzień i pozbędziemy się świństwa. Plus - chyba skończyło się sypanie. Nie odnotowałam nowych miejsc z wysypką.
 
widze znów reklama...Kasia zrobi z tym porządek ;) chociaż ja nasisnęłam na ten znaczek po lewej "raportuj zły post" - ciekawe jak to działa?
tzn wiadomo że miło jak ktoś coś poleci - ale szczerze a nie w takiej formie jak robią to osoby, którym za to płacą - ostatnio czytałam że taki nowy "zawód" powstał :) mają w necie na forach pisać takie rzeczy udając troskliwych rodziców na przykład...
 
reklama
hmm, ja tego rodzaju reklam nie cierpie. Wole jednak jak coś jest polecane przez osoby, które już to stosowały i są wiarygodne. W takich przypadkach nie sądze, żeby to pisał troskliwy rodzic tylko naciągacz!.
 
Do góry