reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

reklama
Eliasz tez cale dnie przy cycu bo chyba takie zapotrzebowanie
ewan probuje od kilku dni przesunac czas zasypiania synka ,wychodzi nam najdalej 21-22
 
My już po ortopedzie i jest ok!! ;D A mi mleko już prawie się skończyło bo tak jak u ciebie beato mała cały dzień przy cycku chce wisieć i chyba przejde całkiem na butelke zeby nie męczyć jej i siebie.
 
Klamka, właśnie jak będzie wisiała to w końcu to mleczko wypracuje! Nie poddawaj się! U nas też tak było jak Marta miała 5 tygodni, już w czarną rozpacz wpadałam- Marta ciągle przy cycu, jak jej się udało zasnąć na dłużej to męczyłam piersi laktatorem, piłam karmi- ale się udało! A teraz mamy powtórkę z rozrywki od trzech dni, i mam nadzieję, że tym razem też się uda.
 
aska outada pisze:
Ale wam dobrze ...Eliasz ma jakas obsesje budzenia sie o 3 - 4 nad ranem i koniec spania :(( Od 21 do 3 spi ladnie ale potem to juz jest poprostu koszmar, budzi sie , usmiecha i gotowy do zabawy , nie wiem czy Tracy Hogg cos pisze na ten temat ale kupilam jej ksiazke i czekam na dostarczenie bo w " Kazde dziecko moze nauczyc sie spac " nic ciekawego nie znalazlam :(
mój mały tez czasami budzi się w nocy na cyca a później ani mysli iść spać.. chyba nie znalazłam do tej pory na to sposobu...:( Staram się jedynie nie rozbudzać go jeszcze bardziej tzn. staram się do niego za dużo nie mówić i raczej albo śpiewam cichutko kołysankę albo robię " cicicicicic" :)( nie wiem czy to "ci" jest jasne ale nie wiem jak to inaczej napisać).
 
Kasia Kucińska pisze:
Podobno dziecko już w brzuszku ma swoją ulubioną pozycję, i tak się potem układa przez ok. 3 miesiące, na nic wszelkie walki, bo to przyzwyczajenie jest silniejsze. Martusi już coraz częściej się zdarza trzymać główkę prosto, ale oczywiście i tak najczęściej w końcu odwraca się w bok. Córeczka mojego brata też przekrecała główkę w zwykle w tą samą stronę, i właśnie ok. 3-4 miesiąca zaczęła z tego wyrastać. Teraz ma prawie roczek, i główkę ma śliczną!
moj Danielek też układa na jeden boczekgłówkę a do tego wydaje mi się że mniej macha jedną rączką. Zwróciłam na to uwagę położnej a ona abym poszła do pediatry po skierowanie do neurologa i zbadała małego bo zbyt małe napięcie mięśniowe może być przeciwskazaniem do szczepienia. które mamy za tydzień. Czy coś o tym wiecie? Dodam że mały też podobno zbuy późno zaczął podnosić głowkę i musiałam z nim ćwiczyć ( teraz jest już lepiej i wyorzystuje Wasze porady :))
 
Cześć dziewczyny jestem mamą z października, ale czasem wpadam do nowych mam powspominać początki. Przeczytałam, że parę z Was ma problemy z laktacją i chciałam Wam powiedzieć, żebyście nie rezygnowały z karmienia piersią, ponieważ naturalną rzeczą jest, że zapotrzebowanie dziecka stopniowo wzrasta i okresowo zdarzają się "kryzysy laktacyjne" (zwykle około 3-6 tygodnia i 3-6 miesiąca). Wtedy dziecko głodne częściej dopomina się karmienia i częściej oraz dłużej ssie pierś stymulując ją do zwiększania produkcji. Kryzys mija po kilku dniach, pod warunkiem, że przestraszona mama nie zacznie wtedy dziecka dopajać, dokarmiać lub podawać smoczka. Rzadko zdarza się, aby produkcja pokarmu nie nadążała i była niewystarczająca (oczywiście przy prawidłowej technice i rytmie karmień). Dlatego trzymam kciuki.
 
fusik ja tez probuje wtedy jak najciszej i jedyne co mowie to polglosem 'do spania misiaczku' albo ciiiiii ;D Najwidoczniej taka juz uroda naszych dzieciatek ;)

Co do karmienia to owszem kryzys laktacyjny mija i trzeba przetrwac ale jak dziecko jest glodne i placze okropnie garnac sie do cyca w ktorym nic juz nie ma to nalezy dokarmic. Ja tak robie a mleczko w piersiach nadal jest bo maly caly dzien wisi na cycku ;)
 
reklama
Do góry