reklama
kakaw
Mama czerwcowa'06 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2006
- Postów
- 1 551
Oj Mateuszku już sobie wyobrażam ten słodki widok jak mamie nie chcesz oddać spodni
A u reszty to chyba jednak bunt dwulatka bo to przecież już zaraz dwa lata
Sandra strasznie jest uparta już wam opowiadałam ale dalej mnie oczywiście tym trzymaniem wszystkich pluszaków na moich kolanach teroryzuje a w sklepie za nic nie chce siedzieć w wózku (wiecie tym sklepowym ) najlepiej lubi biegac po całym sklepie i ściągać rzeczy z półek ---dlatego też ograniczyliśmy wypady do marketów,
Dzisiaj tak dla odmiany Sandra nie chciała wstać z nocnika siedziała trzy godziny i nie dała sie ubrać jak ją chciałam ubrac to wrzask w niebogłosy i łzy krokodyle a jak dałam jej spokój to uśmiech przez łzy ----wie małpka mała że wygrała znowu no ----- nie wytrzymam oj Łukasz był o wiele grzeczniejszy
A u reszty to chyba jednak bunt dwulatka bo to przecież już zaraz dwa lata
Sandra strasznie jest uparta już wam opowiadałam ale dalej mnie oczywiście tym trzymaniem wszystkich pluszaków na moich kolanach teroryzuje a w sklepie za nic nie chce siedzieć w wózku (wiecie tym sklepowym ) najlepiej lubi biegac po całym sklepie i ściągać rzeczy z półek ---dlatego też ograniczyliśmy wypady do marketów,
Dzisiaj tak dla odmiany Sandra nie chciała wstać z nocnika siedziała trzy godziny i nie dała sie ubrać jak ją chciałam ubrac to wrzask w niebogłosy i łzy krokodyle a jak dałam jej spokój to uśmiech przez łzy ----wie małpka mała że wygrała znowu no ----- nie wytrzymam oj Łukasz był o wiele grzeczniejszy
my mieliśmy dzień koszmar - o wszystko histeria - nawet mi sie pisać nie chce...jedyną rzecza która go uspokaja są teletubisie tudzież inna bajka...no ale łez było sporo bo my z mężem raczej z tych nieustępliwych...tzn ustępuje Karolowi w duperelach - nie upieram się dla zasady, no bo jak chce sobie obejść stół naokoło 3 razy zanim pójdzie się kapać - to niech obchodzi, ale np. ze spaceru do domu trzeba wrócić, rozebrać się trzeba, zjeść coś (drugie śniadanie ustąpiłam i połowę obiadu, no ale trochę trzeba...) no i przede wszystkim mama nie ma ochoty chodzić po domu w czerwonych pantoflach na obcasach!!! wyciągał je dziś namiętnie z szafy i kazał mi zakładać, na chwilę załozyłam - myślałąm że wystarczy , ale jak zdjęłam - histeria i latanie za mną z butami....no comments
Uśmiałam się z tych naszych dzieci ale wiem że to wcale nie jest do śmiechu. My wczoraj wybraliśmy się na zakupy i było ok do momentu jak Matek spał. Niestety zdołaliśmy jedynie jeden sklep obejść i się zbudził i dostał takiego pędu że biegał po sklepie, między wieszakami z ubraniami, wpadał do przebieralniJa za nim ganiałam a ludzie się ze mnie śmieli że nie mogę go złapaćNiezły ubaw z nas mieliW pewnym momencie Matek zniknął mi z oczu i już nie wiedziałam co robić- czy gdzieś zwiał na zewnątrz czy się ukrył w sklepieW końcu wydały go stukające odgłosy wieszaków- wlazł miedzy ciuchy i się nimi nakryłMąż dał radę tak tylko 2 sklepy przejść i stwierdził że wracamy do domu
Baśka, ja mam taką koszulkę do spania, którą Mateusz - kompletnie nie wiem, dlaczego??? - sobie upodobał... Jak ją tylko wyczai gdzieś w szafie, w łazience, pod kołdrą... to natychmiast z nią do mnie przybiega i każe zakładać..........
dziewczyny
zupełnie nie rozumiem Baśki czemu nie chciała w szpilkach po domu chodzić;-)
u nas też bunt do tego marudzenie bo Iza od tygodnia ma katar.........
rozłożyłam jej w pokoju namiot żeby mieć trochę spokoju, teraz wszystkim każe tam siedzieć, czyli efekt odwrotny od założonego, bo miała się sama tam trochę pobawić
zupełnie nie rozumiem Baśki czemu nie chciała w szpilkach po domu chodzić;-)
u nas też bunt do tego marudzenie bo Iza od tygodnia ma katar.........
rozłożyłam jej w pokoju namiot żeby mieć trochę spokoju, teraz wszystkim każe tam siedzieć, czyli efekt odwrotny od założonego, bo miała się sama tam trochę pobawić
reklama
Iza - dobrze rządzisz
ja tylko chciałam zdementować - to nie szpilki co prawda czerwone, na obcasie ale grubym i stabilnym - szpilek to chyba nie posiadam żadnych ciekawe czy jak Lol dorośnie to będą go kręciły czerwone buty na obcasie a co do koszulki - przypomniałąś mi Heatherek - tez mam taką satynową do spania i jak KArol ją dorwie w łazience to sie nią mizia, głaszcze ją, ostatnio zarzucał sobie na szyje
ja tylko chciałam zdementować - to nie szpilki co prawda czerwone, na obcasie ale grubym i stabilnym - szpilek to chyba nie posiadam żadnych ciekawe czy jak Lol dorośnie to będą go kręciły czerwone buty na obcasie a co do koszulki - przypomniałąś mi Heatherek - tez mam taką satynową do spania i jak KArol ją dorwie w łazience to sie nią mizia, głaszcze ją, ostatnio zarzucał sobie na szyje
Podziel się: