My gdy karmiłam cycem to spałyśmy razem, bo pobudki były co 1,5 godz. Gdy zaczęła jeść butlę, każdą noc przesypia u siebie, zresztą sama jakoś też tak woli. Tylko usypianie jest na rękach (przy butli wyeliminowałam)
Labudka a tak się bałaś, że młody nie ruchliwy - zaraz będziesz ten czas wspominać z rozrzewnieniem
A my wczoraj nie miałyśmy łatwego dnia :-( Maruda praktycznie cały czas, nawet wizyta u pradziadków przez to trwała krótko - zawsze to mogłyśmy tam siedzieć godzinami i sama pięknie się bawiła. W domu była masakra, obiad robiłam praktycznie z nią na rękach, a i tak nie było lepiej. Położyłam ją spać o 17 i to już było na noc
Nie przeszkadzała nawet kupa. O 19.30, gdy odkryłam "pachnącą" zawartość pieluszki, przebrałam ją, nakarmiłam i poszła spać dalej. W nocy pobudka o 2 na am, a potem już dzień dobry o 5.30. Myślałam, że pobudkę zrobi około 4, więc niespodzianka była. No i znalazł się winowajca wczorajszego humorku - drugi ząbek 
Labudka a tak się bałaś, że młody nie ruchliwy - zaraz będziesz ten czas wspominać z rozrzewnieniem

A my wczoraj nie miałyśmy łatwego dnia :-( Maruda praktycznie cały czas, nawet wizyta u pradziadków przez to trwała krótko - zawsze to mogłyśmy tam siedzieć godzinami i sama pięknie się bawiła. W domu była masakra, obiad robiłam praktycznie z nią na rękach, a i tak nie było lepiej. Położyłam ją spać o 17 i to już było na noc

