reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

U nas w Kalinowym pokoju jest zawsze chłodno, bo to pokój bez słońca ;/ w nocy przeważnie jest 18 stopni, także ciepło ją ubieramy i jest dobrze.
 
reklama
tak ostatnimi czasy śpi z nami przed dużą część nocy bo ja nie mam siły cały czas wstawac z łóżka i stać przy jej łóżeczku by jej dawać smoka, lub głaskac, wiec biorę ją do łózka i tyle... wiem, że to nie pedagogicznie, ale ja też musze sypaić bo inaczej to nerwowa jestem strasznie... eeeehhhhhhh te zębole :(

Gabrys tez w naszym lozku juz jest stalym bywalcem ja tez po prostu nie mam sily da niego wstawac

Teraz staram sie przestawic go na wlasciwa godz dzis zasnal juz o 18.40 nic dziwnego ze sie potem budzi o 5:baffled:

A z pupa odparzana ciut lepiej wiec wstrzymalam sie z wizyta u lakarza nie wiem jakim cudem dziecko zaczelo robic bezwonne kupy i przez to nie moge na czs zareagowac i stad odparzenia
wczeniej odrazu bylo czuc ze co w pieluszce jest a teraz nic naprawde nic wiec juz sprawdzam kontrolnie a tam kupa :shocked2:jak on to robi
i jak na zlosc kiedys zalatwial sie raz a teraz na raty z 7 :cool:
 
Jak tak czytam Wasze posty, to czuje sie jak wyrodna matka;-) bo ja sie uparlam i maly ani razu z nami nie spal. Na poczatku wstawalam do niego kilkanascie razy, ale od urodzenia spi w swoim lozeczku i zasypia sam...:-p

Mam pytanie o zabkowanie. Ale mi sie zrymowalo:-D Adas zaczal mi ostatnio bardziej sie slinic i marudzic, wiec zajrzalam mu do dziobka (mistrzostwo swiata). Ma rozpulchnione dziaselka na gorze i widac pod nimi ksztalt zabkow:confused:, tak jakby wychodzily 2, 3 i 4 z prawej strony i 3 z lewej. Czy to mozliwe, zeby szlo az tyle zebow na raz i to akurat te?
 
Jak tak czytam Wasze posty, to czuje sie jak wyrodna matka;-) bo ja sie uparlam i maly ani razu z nami nie spal. Na poczatku wstawalam do niego kilkanascie razy, ale od urodzenia spi w swoim lozeczku i zasypia sam...:-p

emkamek nie jesteś wyrodną matką. mój Hubert też od początku śpi sam w łóżeczku i sam zasypiał, teraz przez to ząbkowanie usypiamy go na rękach.
nie będziesz miała problemu z odzwyczajaniem spania w waszym łóżku i usypianiem bo mały sam sobie zaśnie:tak:

a co do ząbków to się nie wypowiem bo nie wiem
 
emkamek - ja też kiedyś się chwaliłam, że młoda sama zasypia w łóżeczku i że nigdy z nami nie spała. Ale od dwóch miesięcy Mila tak cierpiała w nocy, że albo w ogóle bym nie spała, albo z zatkanymi uszami w pokoju obok a Mila całą nockę przepłakałaby.
Nie wiem czemu.. ale ze mną w łóżku lżej znosiła ból ząbkowy. :dry:
Oczywiście nie życzę Ci takich akcji :no:
 
Pierwsza pobudka zaliczona:oo:
U nas tez:oo2:
Jak tak czytam Wasze posty, to czuje sie jak wyrodna matka;-) bo ja sie uparlam i maly ani razu z nami nie spal. Na poczatku wstawalam do niego kilkanascie razy, ale od urodzenia spi w swoim lozeczku i zasypia sam...:-p
U nas tez tak bylo,chodzilam nawet kilkanascie razy do jego lozeczka,ale po jakims czasie poddalam sie:-(po tylu nieprzespanych nocach nie mialam juz sil Jednak teraz przytargalismy lozeczko Gracjanka do naszej sypialni i nie ma potrzeby zeby spal z nami,bo przeciez jest kilka centymetrow od nas,gdy mlody sie przebudza szybko reaguje i wkladam mu smoczek do pysia,nie zmienia to jednak faktu,ze maly wierci sie co chwile,wiec co chwile musze "reagowac"...
 
Zosia też dopiero parę razy spała ze mną bo sie bałam że na stojąco zasne z nią na rękach. Mam nadzieje że w koncu sie poprawią te nocki.
ide bo znowu cos płacze:no:
 
wspolczuje nieprzespanych nocek.
no ja mam to szczescie, ze mały zasypia sam w swoim łozku i śpi tam do rana. w weekendy tylko biore go do siebie jakos po 9.00 jak juz nie chce spac, a ja chce jeszcze poleżec. ale ząbki dopiero przed nami, wiec zobaczymy jak to bedzie. za to sami sobie z mezem fundujemy 2-3 pobudki w nocy, zeby obracac małego na boki albo na brzuch. ale to w sumie sami sobie jestesmy winni, ze go stale kladlismy na plecach i teraz musimy pracowac nad odkształceniem łepka.

co do temperatury, to młody zawsze wiecej spał w dzien jak było chłodniej na dworze. w nocy tez ma ok 19 stopni w pokoju i w sumie ten jego pokoj jest najzimniejszy w calym mieszkaniu. ale młody jest cieplutki wiec wszystko gra.

no i musze sie pochwalic - młody zaczął stawac na czworaka :-):-):-) matko, jaka jestem szczesliwa :-) w końcu!!!! w sumie z dnia na dzien - w sobote jeszcze lezal plackiem, a w niedziele nagle zaczal sie podnosic, wczoraj juz sie kiwał :-) na razie w sumie tylko sie kiwa i jak próbuje pojsc do przodu to upada, ale pewnie za chwile ruszy - oby :-)
 
reklama
ja to już ne mogę nadążyć .Dzisiaj Niko przespał pięknie .Położyłam go wczoraj o 18,30 to o 2,40 miał pobudkę dałam cyca i o 7 był wyspany . Była tylko jedna pobudka:szok:. Zębów jak nie było tak nie ma .
 
Do góry