reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

No w nadmanganianie też kąpałam parę razy Franka. Wystarczy dodać troszeczkę do kąpieli, żeby woda była lekko różowa.
 
reklama
u nas pępuszek ładnie się goi, ale jakos nie taplam go w spirytusie tylko przemywam gazikami Leko i wierzymy - przyznam szczerze, myślałam że z tym pępkiem będzie jakaś masakra a to w ogóle nie przeszkadza, jak się zamoczy przy kąpieli to trudno - wysuszymy :-) nie musi odpaść od razu - poczekamy

tez nie dostałam żadnej recepty na wit. D ani K ale u nas już tego problemu nie ma bo karmimy NANem i tam są te wynalazki. Ale mam takie mądre wytyczne zapisane przez neonatologa ze szpitala:
wit. K:
- noworodki dostaja wit.K w szpitalu w jednorazowej dawce zależnej od stanu zdrowia dziecka
- od 2-3 tyg do ukończenia 3msc podaje się ją w domu w dawce 25 mikrogram/doba u zdrowych noworodków, oraz 50 mikrogram/doba w przypadku przewlekłej biegunki, przedłużającej się żółtaczki, przejściowej cholestazy
- wyjątkiem są dzieci chore na cholestaze i mukowiscydozę - lekarz zwiększa dawkę
lekarz dała mi tylko taką reklamę to byc może nie potrzeba na to recepty - macie linka do tego
Vitis Pharma * SIŁA * WIEDZA * WITALNOŚĆ * - tam też jest o wit D
 
ja Zuzie tez kapalam w krochmalu jak miala jakias wysypke na cialku i powiem szczerze ze pomagalo :tak:

co do wit D to nigdy jej nie dawalam Zuzi bo urodzilam ja w Anglii a tutaj nie daja dzieciom takich rzeczy tylko kaza wychodzic na sloneczko tylko skad je wziac jak prawie codziennie zachmurzone niebo :baffled: ale nic jej przez to sie nie stalo:blink: wiec pewnie tez tym razem nie bede nic dawala
 
Habcia my dostałyśmy w wypisie w zaleceniach, że do pediatry w 15 dobie życia, i witaminę K też od tej doby. Myślę że powinnaś się umówić wcześniej żeby chociaż receptę wziąć. Nam pępuszek odpadł jakoś 5 dni temu, ale dalej się sączył więc przemywamy do dziś spirytusem 70%, ale dziś na moje oko wygląda na zagojony
 
Dzieczyny ja znow niewiem co mam robic ;/ Mały cała noc budzil mi sie co pol godziny z placzem, prezyl sie strasznie i stekal. Kupki ma ładne. Niwiem juz co to moze byc ;/ Dzis chodze jak zombi. Ledwo zyje. A maly dalej nie spi wiecej niz pol godziny. Wczesniej po kazdym karmieniu mialam 2,3 godziny spokoju. Dałam mu herbatkę z kopru, masowałam i nic. CO to moze byc?
 
Moze zabierz malego do lekarza? Jesli jest nadal niespokojny to ciezko ocenic jego stan domyslajac sie. Chyba ze masz jakis telefon kontaktowy do poloznej lub innego lekarza? Z kims porozmawiac...

Mozliwe ze kolki mu sie nasilily, albo brzuszek go boli z innego powodu... Kiedys kolezanka powiedziala mi ze chlopcy maja czesciej problemy z brzuszkiem niz dziewczynki, tylko ze nie pamietam juz dokladnie jaki podala powod :confused: Moze wiec jest cos na rzeczy ze chclopcom sie takie rzeczy zdarzaja?
 
Habcia moje dziecko płacze z takich powodów, które zawsze sprawdzam: głodna, za gorąco, za zimno, chce sie przytulić, mokra pielucha, ma zły humor i chce sobie popłakać. Aha i wczoraj miała biegunkę i też sporo płakała. W dzień wogóle nie spi, wczoraj zwątpiliśmy bo obudziła się naq dobre o 12 o zasnęła o 24 i spała do 9 z przerwą na jedno karmienie, więc jestem z niej dumna! Ale jak była młodsza to w nocy miałam co kilka minut pobudkę i płacz, i na zmianę chodziliśmy po domu i nosilismy.
Habcia Maksia nie musi brzuszek boleć, noworodki też mogą miec zły humor, qalbo pielucha może uwierać, ubranko może być nie miłe dla skórki, jest masę powodów, albo po prostu chce sobie popłakać. Nie stresuj się tak:) Poprzytulaj, ponoś, pogadaj, potańcz znim( Zosia uwielbia jak jej p[uszcam piosenkę z okresy ciąży i tańczymy).
A tak wogóle to byłyśmy dziś w poradni neonatologii i wyglada na to że żółtaczka nas opuszcza, ale nie chcę zapeszać, przez skórę ma 4,4,a z krwi jutro wyjdzie, ale jak dla mnie nie więcej niż 10. UFFFFF:-)
 
Antar to super, ze zółtaczka juz mija! :)

Jestem w szoku, ze Twoja Zosia przespała tak ładnie noc :) Ile ona juz ma?

Ja juz probowałam wszystkiego. Sprawdzalam pieluszke, nosilam, robilam masaze, za goraco raczej nie ma, bo go nie przegrzewam. Na chwile pomaga noszenie, ale on cały czas jest niespokojny. Jutro przyjdzie polożna to wszystkiego sie wypytam :) A dzis jakos musze przezyc.

Nie lubię patrzeć jak on sie meczy :( Chcialabym mu jakos pomoc, tylko juz niewiem jak :( Szkoda mi go strasznie.
 
reklama
Kraf Maja jest okropnie ciekawa malucha. jak biorę na ręcę albo karmię piersią od razu biegnie do mnie i próbuje lizac i iskac Zoskę. Śpi obok łózeczka, i zawsze zrywa sie na łapy jak usłyszy płacz dziecka. Jest kochana, ale tez strasznie spragniona uwagi, mojej uwagi. Raz dziennie zostawiam Zosię z mężem i idę z Mają na krótki spacerek z piłeczką. Daje jej smakołyki jak karmię Zosię, staram się głaskać. Nie chce żeby poczuła że jej pozycja spada. Pies nie ustąpi dziecku, ale tez wie że to ludzkie szczenie i powinno budzic zwłaszcza w suczkach instynkty opiekuńcze, i ja do tego chce doprowadzić. Mówi się że psy nie odczuwaja ludzkich uczuć jak zazdrość czy odrzucenie, ale na pewno nie oddadza łatwo uwagi na rzecz kogos innego. Mam pełne ręce roboty ale chociaz wszyscy sa zadowoleni. No i mąz tez bardzo troszczy sie o Maję. Nie jest źle, a będzie super jak będziemy już kogły chodzic na długie spacery.
 
Do góry