reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

My dziś mieliśmy mały wypad do rodziców, zostawiliśmy Karola na 3 godziny z moją mamą, co by się przygotowywała na siedzenie z wnukiem i od wtorku do pracy.
Nawet nie zapłakał, taki był grzeczniutki.

jolek, u nas z kupkami o niebo lepiej, może to też po moich zupach... sama nie wiem.
Dziś zjadł buraczkową z cielęcinką i było git.:-)
Zmieniliśmy też mleko na Hipp probiotyczne i teraz mamy kupki codziennie.
 
reklama
My po szczepieniu, w końcu mieliśmy trzecią dawkę 5w1 i odrazu żółtaczka poszła w ruch.
Kalina waży 7400 kg, więc jest typowym mniejszym średniakiem :)

U nas dalszy ciąg traum nocnych, dziecko wciąż budzi się w nocy około 5-10 razy. Jesteśmy z mężem wykończeni. Staramy się odsypiać w dzień ile się da, ale jak mąż pójdzie do pracy to będzie dużo gorzej....
 
My po szczepieniu, w końcu mieliśmy trzecią dawkę 5w1 i odrazu żółtaczka poszła w ruch.
Kalina waży 7400 kg, więc jest typowym mniejszym średniakiem :)

U nas dalszy ciąg traum nocnych, dziecko wciąż budzi się w nocy około 5-10 razy. Jesteśmy z mężem wykończeni. Staramy się odsypiać w dzień ile się da, ale jak mąż pójdzie do pracy to będzie dużo gorzej....
Larkaa nie zazdroszecze :no: nie wiem co Ci poradzic bo chyba juz wszystkiego wyprobowalas. jedyne co mozge powiedziec to to ze trzeba czekac az samo przejdzie :sorry2:. Maja co prawda budzi sie tylko raz ok 2 w nocy na jedzenie a potem dopiero o 6 i sobie lezy i gaworzy i kupe robi i dopiero ok 7 zaczyna glosniej gadac abym ja przewinela :blink: dobre dziecko:-p ale za to to samo mialam z Zuzia jeszcze tak niedawno i dopiero teraz maja prawie 3 i pol roku zrozumiala ze musi sie nauczyc sama spac chociaz dalej chce abym ja czy tatus ja usypiali czyt. lezec mamy kolo niej. ale juz coraz lepiej i coraz czesciej zdaza sie ze cala noc przespi bez wolania nas czy przychodzenia do nas. a wiec WYTRWALOSCI zycze :tak:

no i jeszcze chcialam napisac ze obcielam Maji wlosy :szok: i czekam na bieg wydarzen bo podobno dzieciom przed ukonczeniem pierwszego roczku ie wolno obcinac wloso :-p ( ale nie wierze w zabobony) bo tak jakos jej na czubku glowy sterczaly na ponad 5 cm wlosy i w oczy wchodzily a teraz wyglada jak chlopczyk z gesta czuprynka na gorze :-p:-p:-p
 
larka - współczuję. ja też wstaję, ale nie tak często jak ty. za to mój mąż mi nie pomaga więc powiedzmy, że przeżywam coś podobnego ;-)
zuzia - buuuuu! czemu jej obciełaś? zamiast obciąć trzeba było przypinać spineczkę albo coś... Moja ma tak krótkie włoski, że nie wiem czy do komuni św. urosną jej do ramion ;-):-D
 
ardzesh bo jej ta spinka ciagle spadala i balam sie ze w koncu ja kiedys sama dorwie i zje :szok: a poza tym ma teraz dlugosc tych co nowe juz wyrosly czyli jakies 2cm.
jak dziecku wlosy zaczynaja rosnac to juz z gorki bo bardzo szybko rosna. Zuzi po roczku zaczely wlosy rosnac na maxa i ma juz do pasa :sorry2: natomiast Maji od urodzenia rosna i tez w zastraszajaco szybkim tempie wiec niedlugo bedzie miala dluzsze :blink:
 
jolek, u nas z kupkami o niebo lepiej, może to też po moich zupach... sama nie wiem.
Dziś zjadł buraczkową z cielęcinką i było git.:-)
Zmieniliśmy też mleko na Hipp probiotyczne i teraz mamy kupki codziennie.

tak niby piszą ,że te zupki w słoiczkach bez konserwantów ale coś musi w nich być że taki długi termin ważności mają . No i nasze są świeże to może po tym są taki kupole

U nas dalszy ciąg traum nocnych, dziecko wciąż budzi się w nocy około 5-10 razy. Jesteśmy z mężem wykończeni. Staramy się odsypiać w dzień ile się da, ale jak mąż pójdzie do pracy to będzie dużo gorzej....

och larkaa tak mi przykro ,że nie umiem ci doradzić i tak się kobietko męczysz:sorry2::sorry2:

Larkaa nie zazdroszecze :no: nie wiem co Ci poradzic bo chyba juz wszystkiego wyprobowalas. jedyne co mozge powiedziec to to ze trzeba czekac az samo przejdzie :sorry2:. Maja co prawda budzi sie tylko raz ok 2 w nocy na jedzenie a potem dopiero o 6 i sobie lezy i gaworzy i kupe robi i dopiero ok 7 zaczyna glosniej gadac abym ja przewinela :blink: dobre dziecko:-p ale za to to samo mialam z Zuzia jeszcze tak niedawno i dopiero teraz maja prawie 3 i pol roku zrozumiala ze musi sie nauczyc sama spac chociaz dalej chce abym ja czy tatus ja usypiali czyt. lezec mamy kolo niej. ale juz coraz lepiej i coraz czesciej zdaza sie ze cala noc przespi bez wolania nas czy przychodzenia do nas. a wiec WYTRWALOSCI zycze :tak:

no i jeszcze chcialam napisac ze obcielam Maji wlosy :szok: i czekam na bieg wydarzen bo podobno dzieciom przed ukonczeniem pierwszego roczku ie wolno obcinac wloso :-p ( ale nie wierze w zabobony) bo tak jakos jej na czubku glowy sterczaly na ponad 5 cm wlosy i w oczy wchodzily a teraz wyglada jak chlopczyk z gesta czuprynka na gorze :-p:-p:-p

ja też nie wierzę . Moja szwagierka też swojej Mai obcieła włoski przed rokiem i teraz (1,5roku) ma gęste i kręcone a jej męża siostra też ma taką Gabrysię jak ta Majka i miała po roku obcinane i ma 5 włosków na krzyż
 
jak moja teściowa by się dowiedziała, że obcięłam włosy dziecku to by chyba synowi rozwód ze mną zasponsorowała;-);-) pamiętam jak jakiś czas temu poszliśmy na spacer i jak wracaliśmy to mały zaczął płakać i wyjęłam go z wózka. ja niosłam Matiego a K. prowadził furę i jak to zobaczyła to krzyk, że przecież nie wolno prowadzać pustego wózka bo "coś tam" no to się jej pytam dlaczego nie wolno, a ta że nie wie ale nie wolno i już i że tak ludzie gadają:crazy: i teraz za każdym razem jak mówi, że czegoś nie wolno bo podobno coś się stanie to się pytam co konkretnie i zawsze daje spokój bo wie, że mnie nie przekona:-)
 
u nas też pobudki, czasem 3, czasem 4, czasem 1. Bardzo różnie, czasem w dzień ok, a czasem jakby diabeł w niego wstąpił. Jeśli takie złe dni przeplatają się z dobrymi to jakoś daje radę, ale do niedawna złe dni były chyba przez 5 tygodni ciągiem. Jurand wyleczył mnie chyba z chęci posiadania kolejnego dziecka. Myślałam, że nie, ale chyba jednak. Sprzedaje już wszystko po nim. No i teraz chodzę z nim ciągle na spacer, codziennie po 1,5h, a dziś chyba będzie 3 razy. 8 rano a my już spacerowaliśmy dziś. Wolę na spacer niż mam się z nim rzępolić w domu. On ciągle się nudzi, a na spacerze w parku siedzi 1h grzecznie, później przy ulicy jeździmy. Albo biorę go na ręce i coś pokazuje itp. Dziś ma dzień bezsenny.
 
Ostatnia edycja:
reklama
u nas też pobudki, czasem 3, czasem 4, czasem 1. Bardzo różnie, czasem w dzień ok, a czasem jakby diabeł w niego wstąpił. Jeśli takie złe dni przeplatają się z dobrymi to jakoś daje radę, ale do niedawna złe dni były chyba przez 5 tygodni ciągiem. Jurand wyleczył mnie chyba z chęci posiadania kolejnego dziecka. Myślałam, że nie, ale chyba jednak. Sprzedaje już wszystko po nim. No i teraz chodzę z nim ciągle na spacer, codziennie po 1,5h, a dziś chyba będzie 3 razy. 8 rano a my już spacerowaliśmy dziś. Wolę na spacer niż mam się z nim rzępolić w domu. On ciągle się nudzi, a na spacerze w parku siedzi 1h grzecznie, później przy ulicy jeździmy. Albo biorę go na ręce i coś pokazuje itp. Dziś ma dzień bezsenny.

jak sprzedasz to potem i tak jeszcze bardziej fajniejsze rzeczy kupisz dla kolejnego bobo ;-):-p
 
Do góry