reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

My dziś mieliśmy mały wypad do rodziców, zostawiliśmy Karola na 3 godziny z moją mamą, co by się przygotowywała na siedzenie z wnukiem i od wtorku do pracy.
Nawet nie zapłakał, taki był grzeczniutki.

jolek, u nas z kupkami o niebo lepiej, może to też po moich zupach... sama nie wiem.
Dziś zjadł buraczkową z cielęcinką i było git.:-)
Zmieniliśmy też mleko na Hipp probiotyczne i teraz mamy kupki codziennie.
 
reklama
My po szczepieniu, w końcu mieliśmy trzecią dawkę 5w1 i odrazu żółtaczka poszła w ruch.
Kalina waży 7400 kg, więc jest typowym mniejszym średniakiem :)

U nas dalszy ciąg traum nocnych, dziecko wciąż budzi się w nocy około 5-10 razy. Jesteśmy z mężem wykończeni. Staramy się odsypiać w dzień ile się da, ale jak mąż pójdzie do pracy to będzie dużo gorzej....
 
My po szczepieniu, w końcu mieliśmy trzecią dawkę 5w1 i odrazu żółtaczka poszła w ruch.
Kalina waży 7400 kg, więc jest typowym mniejszym średniakiem :)

U nas dalszy ciąg traum nocnych, dziecko wciąż budzi się w nocy około 5-10 razy. Jesteśmy z mężem wykończeni. Staramy się odsypiać w dzień ile się da, ale jak mąż pójdzie do pracy to będzie dużo gorzej....
Larkaa nie zazdroszecze :no: nie wiem co Ci poradzic bo chyba juz wszystkiego wyprobowalas. jedyne co mozge powiedziec to to ze trzeba czekac az samo przejdzie :sorry2:. Maja co prawda budzi sie tylko raz ok 2 w nocy na jedzenie a potem dopiero o 6 i sobie lezy i gaworzy i kupe robi i dopiero ok 7 zaczyna glosniej gadac abym ja przewinela :blink: dobre dziecko:-p ale za to to samo mialam z Zuzia jeszcze tak niedawno i dopiero teraz maja prawie 3 i pol roku zrozumiala ze musi sie nauczyc sama spac chociaz dalej chce abym ja czy tatus ja usypiali czyt. lezec mamy kolo niej. ale juz coraz lepiej i coraz czesciej zdaza sie ze cala noc przespi bez wolania nas czy przychodzenia do nas. a wiec WYTRWALOSCI zycze :tak:

no i jeszcze chcialam napisac ze obcielam Maji wlosy :szok: i czekam na bieg wydarzen bo podobno dzieciom przed ukonczeniem pierwszego roczku ie wolno obcinac wloso :-p ( ale nie wierze w zabobony) bo tak jakos jej na czubku glowy sterczaly na ponad 5 cm wlosy i w oczy wchodzily a teraz wyglada jak chlopczyk z gesta czuprynka na gorze :-p:-p:-p
 
larka - współczuję. ja też wstaję, ale nie tak często jak ty. za to mój mąż mi nie pomaga więc powiedzmy, że przeżywam coś podobnego ;-)
zuzia - buuuuu! czemu jej obciełaś? zamiast obciąć trzeba było przypinać spineczkę albo coś... Moja ma tak krótkie włoski, że nie wiem czy do komuni św. urosną jej do ramion ;-):-D
 
ardzesh bo jej ta spinka ciagle spadala i balam sie ze w koncu ja kiedys sama dorwie i zje :szok: a poza tym ma teraz dlugosc tych co nowe juz wyrosly czyli jakies 2cm.
jak dziecku wlosy zaczynaja rosnac to juz z gorki bo bardzo szybko rosna. Zuzi po roczku zaczely wlosy rosnac na maxa i ma juz do pasa :sorry2: natomiast Maji od urodzenia rosna i tez w zastraszajaco szybkim tempie wiec niedlugo bedzie miala dluzsze :blink:
 
jolek, u nas z kupkami o niebo lepiej, może to też po moich zupach... sama nie wiem.
Dziś zjadł buraczkową z cielęcinką i było git.:-)
Zmieniliśmy też mleko na Hipp probiotyczne i teraz mamy kupki codziennie.

tak niby piszą ,że te zupki w słoiczkach bez konserwantów ale coś musi w nich być że taki długi termin ważności mają . No i nasze są świeże to może po tym są taki kupole

U nas dalszy ciąg traum nocnych, dziecko wciąż budzi się w nocy około 5-10 razy. Jesteśmy z mężem wykończeni. Staramy się odsypiać w dzień ile się da, ale jak mąż pójdzie do pracy to będzie dużo gorzej....

och larkaa tak mi przykro ,że nie umiem ci doradzić i tak się kobietko męczysz:sorry2::sorry2:

Larkaa nie zazdroszecze :no: nie wiem co Ci poradzic bo chyba juz wszystkiego wyprobowalas. jedyne co mozge powiedziec to to ze trzeba czekac az samo przejdzie :sorry2:. Maja co prawda budzi sie tylko raz ok 2 w nocy na jedzenie a potem dopiero o 6 i sobie lezy i gaworzy i kupe robi i dopiero ok 7 zaczyna glosniej gadac abym ja przewinela :blink: dobre dziecko:-p ale za to to samo mialam z Zuzia jeszcze tak niedawno i dopiero teraz maja prawie 3 i pol roku zrozumiala ze musi sie nauczyc sama spac chociaz dalej chce abym ja czy tatus ja usypiali czyt. lezec mamy kolo niej. ale juz coraz lepiej i coraz czesciej zdaza sie ze cala noc przespi bez wolania nas czy przychodzenia do nas. a wiec WYTRWALOSCI zycze :tak:

no i jeszcze chcialam napisac ze obcielam Maji wlosy :szok: i czekam na bieg wydarzen bo podobno dzieciom przed ukonczeniem pierwszego roczku ie wolno obcinac wloso :-p ( ale nie wierze w zabobony) bo tak jakos jej na czubku glowy sterczaly na ponad 5 cm wlosy i w oczy wchodzily a teraz wyglada jak chlopczyk z gesta czuprynka na gorze :-p:-p:-p

ja też nie wierzę . Moja szwagierka też swojej Mai obcieła włoski przed rokiem i teraz (1,5roku) ma gęste i kręcone a jej męża siostra też ma taką Gabrysię jak ta Majka i miała po roku obcinane i ma 5 włosków na krzyż
 
jak moja teściowa by się dowiedziała, że obcięłam włosy dziecku to by chyba synowi rozwód ze mną zasponsorowała;-);-) pamiętam jak jakiś czas temu poszliśmy na spacer i jak wracaliśmy to mały zaczął płakać i wyjęłam go z wózka. ja niosłam Matiego a K. prowadził furę i jak to zobaczyła to krzyk, że przecież nie wolno prowadzać pustego wózka bo "coś tam" no to się jej pytam dlaczego nie wolno, a ta że nie wie ale nie wolno i już i że tak ludzie gadają:crazy: i teraz za każdym razem jak mówi, że czegoś nie wolno bo podobno coś się stanie to się pytam co konkretnie i zawsze daje spokój bo wie, że mnie nie przekona:-)
 
u nas też pobudki, czasem 3, czasem 4, czasem 1. Bardzo różnie, czasem w dzień ok, a czasem jakby diabeł w niego wstąpił. Jeśli takie złe dni przeplatają się z dobrymi to jakoś daje radę, ale do niedawna złe dni były chyba przez 5 tygodni ciągiem. Jurand wyleczył mnie chyba z chęci posiadania kolejnego dziecka. Myślałam, że nie, ale chyba jednak. Sprzedaje już wszystko po nim. No i teraz chodzę z nim ciągle na spacer, codziennie po 1,5h, a dziś chyba będzie 3 razy. 8 rano a my już spacerowaliśmy dziś. Wolę na spacer niż mam się z nim rzępolić w domu. On ciągle się nudzi, a na spacerze w parku siedzi 1h grzecznie, później przy ulicy jeździmy. Albo biorę go na ręce i coś pokazuje itp. Dziś ma dzień bezsenny.
 
Ostatnia edycja:
reklama
u nas też pobudki, czasem 3, czasem 4, czasem 1. Bardzo różnie, czasem w dzień ok, a czasem jakby diabeł w niego wstąpił. Jeśli takie złe dni przeplatają się z dobrymi to jakoś daje radę, ale do niedawna złe dni były chyba przez 5 tygodni ciągiem. Jurand wyleczył mnie chyba z chęci posiadania kolejnego dziecka. Myślałam, że nie, ale chyba jednak. Sprzedaje już wszystko po nim. No i teraz chodzę z nim ciągle na spacer, codziennie po 1,5h, a dziś chyba będzie 3 razy. 8 rano a my już spacerowaliśmy dziś. Wolę na spacer niż mam się z nim rzępolić w domu. On ciągle się nudzi, a na spacerze w parku siedzi 1h grzecznie, później przy ulicy jeździmy. Albo biorę go na ręce i coś pokazuje itp. Dziś ma dzień bezsenny.

jak sprzedasz to potem i tak jeszcze bardziej fajniejsze rzeczy kupisz dla kolejnego bobo ;-):-p
 
Do góry