zapmarta
Karolkowa mama
My dziś mieliśmy mały wypad do rodziców, zostawiliśmy Karola na 3 godziny z moją mamą, co by się przygotowywała na siedzenie z wnukiem i od wtorku do pracy.
Nawet nie zapłakał, taki był grzeczniutki.
jolek, u nas z kupkami o niebo lepiej, może to też po moich zupach... sama nie wiem.
Dziś zjadł buraczkową z cielęcinką i było git.:-)
Zmieniliśmy też mleko na Hipp probiotyczne i teraz mamy kupki codziennie.
Nawet nie zapłakał, taki był grzeczniutki.
jolek, u nas z kupkami o niebo lepiej, może to też po moich zupach... sama nie wiem.
Dziś zjadł buraczkową z cielęcinką i było git.:-)
Zmieniliśmy też mleko na Hipp probiotyczne i teraz mamy kupki codziennie.